Z powodu epidemii koronawirusa (COVID-19) wielu przedsiębiorców szuka rozwiązania jak zachować firmę i uchronić miejsca pracy. Kluczem do przetrwania przez przedsiębiorców kryzysu wywołanego COVID-19 jest zachowanie płynności i uniknięcie upadłości.
Twój przypadek - Jak wyjść z długów?
Czytając artykuły dotyczące Wyjścia z długów, zgłębiający temat upadłości konsumenckiej mogą odkryć, jak bliska jest im problematyka poruszana w umieszczonych tu tekstach. Pomimo tego, że historia każdego dłużnika jest inna, łatwo zauważyć pewne powtarzające się wątki. Zaciągnięte we frankach szwajcarskich kredyty hipoteczne, uzależnienie od hazardu czy samotna spłata pożyczki po śmierci małżonka, to wydarzenia, które wpływają na życie wielu osób. Zostały one przywołane w tym miejscu, aby dać nadzieję na dobrą zmianę tym, którzy tkwią w poczuciu beznadziejności w związku z ciążącymi na nich długami.
Wpływ epidemii koronawirusa na losy polskich przedsiębiorstw
Z oficjalnych danych Ministerstwa Rozwoju wynika, że w dniu 31 marca 2020 r. swoją działalność zakończyło dziesięć i pół tysiąca polskich przedsiębiorstw. Ponad dziewięć tysięcy firm zawiesiło działalność, a półtora tysiąca zostało definitywnie zamkniętych.
Z oficjalnych danych Ministerstwa Rozwoju wynika, że w dniu 31 marca 2020 r. swoją działalność zakończyło dziesięć i pół tysiąca polskich przedsiębiorstw. Ponad dziewięć tysięcy firm zawiesiło działalność, a półtora tysiąca zostało definitywnie zamkniętych.
Zanim rozpoczął się kryzys związany z
epidemią koronawirusa, dziesięć tysięcy przedsiębiorstw przestawało działać w
przeciągu tygodnia, nigdy w jeden dzień. Taka sytuacja pokazuje kumulację
gospodarczego kryzysu, który obserwujemy. Zjawiska, które w chwili obecnej mają
miejsce są niczym innym jak gospodarczym szokiem, krachem, gdyż trzeba
zauważyć, iż w zwyczajnych czasach przedsiębiorcy swoją działalność
zawieszają lub kończą na poziomie liczby 100-200 firm dziennie.
Wiedzmy, że to jednak nie jest koniec gospodarczego unicestwiania firm,
ponieważ w środę, czyli w dniu pierwszego
kwietnia 2020 r., przestało działać kolejnych 5 tysięcy przedsiębiorstw.
Największe problemy mają teraz te branże, które w ogóle nie mogą działać, czyli
kawiarnie, bary i restauracje, hotele, schroniska, zakłady fryzjerskie,
kosmetyczne i im podobne oraz branża turystyczna i transport osób. Kłopoty mają
także mikrofirmy budowlano-remontowe. Jednakże to nie jest koniec tej listy,
gdyż nawet te branże, które formalnie nie mają zakazu działalności, z powodu
ogólnego kryzysu gospodarczego ograniczają swoją działalność, niestety kosztem
zwolnień swoich pracowników, np. dostawcy czy producenci produktów
sprzedawanych w zamkniętych galeriach handlowych.
Rząd przygotowuje nową specustawę antykryzysową, która ma naprawić niedociągnięcia obecnej ustawy. Założeniem nowej regulacji ma być m.in. pomoc dla średnich firm – zatrudniających od 50 do 250 pracowników. Mają one dostać na przykład dodatkowe gwarancje kredytowe i możliwość wzajemnego pożyczania pieniędzy.
Obowiązująca już ustawa antykryzysowa
przewiduje zwolnienie mikrofirm (czyli takich, które zatrudniają do 9 osób) ze
składek ZUS na 3 miesiące, tj. za marzec, kwiecień i maj. Zwolnienie dotyczy
składek za przedsiębiorcę i pracujące dla niego osoby; skorzystać mogą także
samozatrudnieni z przychodem do 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia, którzy
opłacają składki tylko za siebie.
Ustawa przewiduje m.in. świadczenie postojowe w kwocie do ok. dwóch tys.
zł – dla zleceniobiorców(umowa zlecenia, agencyjna, o dzieło) i
samozatrudnionych o przychodzie poniżej 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia;
dofinansowanie wynagrodzeń pracowników – do wysokości 40 proc. przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy – dla firm w
kłopotach; ochronę konsumentów w zakresie nadmiernego wzrostu cen i innych
nieuczciwych praktyk; czasowe zniesienie opłaty prolongacyjnej przy odraczaniu
lub rozkładaniu na raty należności skarbowych i składkowych ZUS.
Rozwiązania przyjęte w regulacji antykryzysowej umożliwiają również odliczenia
od dochodu (przychodu) darowizn przekazanych na przeciwdziałanie COVID-19, a
także korzystniejsze zasady rozliczania straty.
Tarcza przewiduje wsparcie firm transportowych przez ARP w refinansowaniu umów
leasingowych; ułatwienia dla branży turystycznej; umożliwienie sklepom – w
niedziele objęte zakazem handlu – przyjmowania towaru, rozładowywania go oraz
wykładanie na półki.
Jednakże wprowadzone regulacje nie są wystarczające dla pełnej ochrony polskich przedsiębiorstw, dlatego już teraz pojawiają się głosy przedsiębiorców, że przepisy za mało chronią przedsiębiorców w czasie epidemii, gdyż głównym problemem pozostaje kwestia braku środków na pensje dla pracowników i dla samego przedsiębiorcy. Skoro już od kilku tygodni niektóre branże w ogóle nie pracują, nie generują żadnego zysku, a posiadają zobowiązania to takie firmy są w sytuacji tragicznej, gdyż nie mają środków na dalsze funkcjonowanie. Jest to globalny problem, także międzynarodowy, z którym zmierzyć się musi cała światowa gospodarka.
Z uwagi na
to, że pierwsza wersja tarczy antykryzysowej nie spełniała oczekiwań
przedsiębiorców, dlatego postanowiono o nowelizacji ustawy, które wprowadza
zmiany i rozszerza katalog rozwiązań pomocnych w przetrwaniu kryzysu, są to
m.in.:
– poszerzenie uprawnionych do zwolnienia ze składek ZUS za okres od marca do maja, będzie dotyczył także przedsiębiorstw zatrudniających do 49 pracowników, z tym że zwolnienie ze składek będzie dotyczyło grupy do 9 pracowników,
– przesunięcie terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości z 30 dni do 3 miesięcy, liczonych po ustaniu epidemii (warunkiem skorzystania z tego rozwiązania będzie jednak udowodnienie, że niewypłacalność nastąpiła w związku z epidemią koronawirusa),
– zwiększenie uprawnień przedsiębiorców sektorów kluczowych – właściciele sklepów spożywczych, producenci żywności, banki, kopalnie, stacje paliw, przedsiębiorstwa transportowe i energetyczne będą mogły zobowiązać pracowników do dyżurowania w firmie lub innym wyznaczonym miejscu. Takie podmioty zyskają też prawo do wskazywania obiektu, w którym podwładni mają realizować gwarantowany przepisami odpoczynek dobowy (8 godz.) lub tygodniowy (35 godz.). Pracodawca będzie musiał zapewnić pracownikowi zakwaterowanie i wyżywienie. Na podstawie przepisów obowiązujących od 31 marca niektóre z wymienionych jednostek (m.in. stacje paliw i przedsiębiorstwa energetyczne) mogą już np. zmieniać rozkłady czasu pracy zatrudnionych lub zlecać im obowiązki w wydłużonych nadgodzinach,
– w trakcie epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego przesyłka listowa rejestrowana będzie mogła być doręczona do skrzynki, bez konieczności składania wniosku na poczcie. Ponadto w zakresie przesyłek kurierskich pominięty będzie mógł być obowiązek uzyskania potwierdzenia odbioru.
Zanim rozpoczął się kryzys związany z epidemią koronawirusa, dziesięć tysięcy przedsiębiorstw przestawało działać w przeciągu tygodnia, nigdy w jeden dzień. Taka sytuacja pokazuje kumulację gospodarczego kryzysu, który obserwujemy. Zjawiska, które w chwili obecnej mają miejsce są niczym innym jak gospodarczym szokiem, krachem, gdyż trzeba zauważyć, iż w zwyczajnych czasach przedsiębiorcy swoją działalność zawieszają lub kończą na poziomie liczby 100-200 firm dziennie.
Nadchodzi WIĘKSZA SZANSA dla zadłużonych
Nowe zasady w prawie upadłościowym (24 marca), to społecznie bardzo ważna regulacja, która daje nowe szanse dla zadłużonych. A tych może być więcej w następstwie pandemii koronawirusa.
Niewypłacalność to, w języku prawniczym, utrata zdolności do wykonywania wymaganych zobowiązań pieniężnych. W przypadku konsumentów to utrata zdolności do wywiązania się z choćby jednego zobowiązania (np. kredytu hipotecznego). W następstwie niewypłacalności sąd ogłasza upadłość dłużnika.
Wszystko o postępowaniu sanacyjnym
Procedura dotycząca postępowania sanacyjnego została określona w ustawie z dnia 15 maja 2015 r. prawo restrukturyzacyjne (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 243 ze zm.)
PROCEDURA zawiera szereg regulacji dotyczących postępowań naprawczych, z których mogą skorzystać niewypłacalni dłużnicy oraz tacy, którzy są zagrożeni niewypłacalnością.
Postępowania restrukturyzacyjne przeprowadza się wtedy, gdy dłużnik zawrze układ z wierzycielami. W ten sposób można uniknąć konieczności ogłoszenia upadłości.
Przedawnienia roszczeń – o tym WARTO WIEDZIEĆ
- bardzo istotną kwestią w przedmiocie zarówno żądania jak i spełniania roszczeń majątkowych jest sprawa ich przedawnienia.
- Ogólna reguła prawa cywilnego stanowi, że roszczenia majątkowe, poza wyjątkami uwzględnionymi w ustawie, ulegają przedawnieniu. Regulacje dotyczące przedawnień znajdziemy w zapisach kodeksu cywilnego, w jego części ogólnej, a także w części dotyczącej poszczególnych umów, np. umowy o dzieło, gdzie termin przedawnienia jest uregulowany w sposób szczególny.
Przesłanki do ogłoszenia upadłości
Proces ogłoszenia upadłości rozpoczyna się od analizy sytuacji dłużnika. W tym kontekście najważniejszym jest, by zbadać czy dana osoba spełnia wszelkie warunki do uwzględnienia wniosku o ogłoszenie upadłości.
Windykator to nie komornik!
Osoby posiadające długi, bardzo często mają do czynienia z windykatorami. W większości przypadków dłużnicy uważają, że windykator jest po prostu komornikiem, a cały proces windykacji to nic innego jak tocząca się egzekucja. To częsty błąd – należy bowiem odróżnić windykatora i proces windykacji od komornika i prowadzonej przez niego egzekucji.
Co w praktyce oznacza upadłość?
Jedną z wielu konsekwencji ogłoszenia upadłości jest sytuacja zawieszenia postępowania sądowego.
Zawieszenie oznacza czasowe wstrzymanie części lub całego postępowania. Najczęściej jest to krok uzasadniony określonymi w ustawie zdarzeniami, które uniemożliwiają podjęcie czynności procesowych przez np. którąś ze stron postępowania. Do takich zaliczamy właśnie upadłość podmiotu, biorącego udział w postępowaniu. Kwestię tę regulują przepisy procedury cywilnej, czyli kodeksu postępowania cywilnego. Na podstawie art. 174 § 1 k.p.c.:
Pamiętaj – upadłość upadłości nie równa!
Najważniejsze różnice:
- upadłości KONSUMENTA dotyczy osoby fizycznej (zwana też upadłością konsumencką), która nie prowadzi działalności gospodarczej.
-W przypadku ogłoszenia upadłości konsumenta nie ma warunku, by posiadał majątek ani też miał dwóch wierzycieli. Co ważne, tylko upadły konsument ma ten przywilej, że z likwidacji jego nieruchomości wydzielana jest kwota na czynsz najmu lokalu mieszkalnego. - upadłość PRZEDSIĘBIORCY czyli osoby fizycznej wpisanej do rejestru przedsiębiorców (CEIDG).
-Przysługuje mu znacznie mniej praw niż upadłemu konsumentowi. Przedsiębiorca ma prawny obowiązek złożenia wniosku w określonym terminie. Termin ten jest bardzo restrykcyjny, jest to 30 dni od momentu stwierdzenia stanu niewypłacalności.Aby można było ten termin zachować wymaga się od przedsiębiorcy szczególnej dbałości w analizie sytuacji jego przedsiębiorstwa. W przeciwnym razie może zostać obłożony sankcją odszkodowawczą. Ponadto postępowanie upadłościowe przedsiębiorców ma charakter windykacyjny. Jego celem jest spłacenie w możliwie jak największym stopniu wszystkich wierzycieli.
-Podstawowym warunkiem pozwalającym ogłosić upadłość przedsiębiorcy jest jego majątek. W przypadku jego braku, sąd może oddalić wniosek przedsiębiorcy. Kolejnym warunkiem jest wymagana liczba wierzycieli. Musi ich być minimum dwóch. W przypadku upadłości przedsiębiorcy, będącego osobą fizyczną – jego mieszkanie lub dom podlegają ogólnym zasadom likwidacji. A jego potrzeby mieszkaniowe nie są w ogóle uwzględniane w postępowaniu.
Długi zostaw za sobą!
Obecnie obserwujemy, że coraz więcej osób – w różnym wieku i o różnej płci -zadłuża się, żyje w świecie pozornie wygodnego „wiecznego debetu”. Pożyczamy na potęgę: a to na Święta, na niezapomniane wakacje czy wyprzedaże, obok których nie umiemy przejść obojętnie.
Majątek w upadłości
Istotną kwestią w postępowaniu o ogłoszenie upadłości jest ujawnienie wszystkich składników majątkowych dłużnika. Nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o taki majątek, którego właścicielem jest dłużnik. Pojawia się zatem pytanie:
- CO Z MAJĄTKIEM WSPÓLNYM MAŁŻONKÓW?
Czy rezygnacja z funkcji zarządu zwolni przedsiębiorcę z odpowiedzialności za zobowiązania spółki?
Stanowisko członka zarządu spółki kapitałowej to niewątpliwy prestiż. Jednak przed przyjęciem tego stanowiska należy sprawdzić, jakie konsekwencje rodzi ono dla sytuacji finansowej kandydata. Dotyczy to zarówno spółek akcyjnych, jak i z ograniczoną odpowiedzialnością.
Chwilówka, kredyty, zobowiązania – czy muszę spłacać je po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej?
Wielu dłużnikom wydaje się, że nie muszą obawiać się ciążących nich zaległości w postaci niespłaconych zobowiązań finansowych. Są przekonani, że jeśli uda im się ogłosić upadłość konsumencką to unikną płacenia długów.
Nic bardziej mylnego. Jeżeli masz zobowiązania finansowe wobec wierzycieli to pamiętaj: ogłoszenie upadłości nie oznacza, że Twoje wszystkie długi zostaną umorzone.
Prywatny inwestor – bezpieczne rozwiązanie czy pułapka?
Popularna forma pożyczki
Prywatny inwestor to np.: osoba prywatna, która oferuje pożyczkę. Może być to zarówno osoba z rodziny lub znajomy, jak i ktoś zupełnie obcy. W Internecie można dziś znaleźć wiele ogłoszeń promujących prywatne pożyczki. Są one dostępne właściwie dla każdego, a jedyną formalnością, jaką należy dopełnić, jest podpisanie umowy. Brzmi atrakcyjnie? Owszem, jednak takie rozwiązanie niesie ze sobą pewne ryzyko. Zapraszamy do lektury naszego artykułu.
Gotówka dla każdego
Pieniądze w ramach prywatnych pożyczek mogą zasilić konto niemal każdego. By w ten sposób uzyskać dofinansowanie, trzeba być osobą pełnoletnią, zdolną do podpisania umowy. Umowa jest bowiem niezbędnym elementem nawiązania „współpracy” między inwestorem a pożyczkobiorcą. Względem osoby przyjmującej pieniądze nie istnieją w zasadzie żadne wymagania: ani odnośnie do formy jej zatrudnienia, wysokości dochodów czy też jej historii zadłużenia. Prywatni inwestorzy z reguły nie sprawdzają żadnych rejestrów dłużników, które mogłyby wskazywać na problemy finansowe potencjalnego klienta. Po pożyczkę tego rodzaju mogą sięgnąć ludzie z nieregularnymi dochodami, bez stałego zatrudnienia czy spłacający już niejedno zobowiązanie.
Prywatny inwestor poszukiwany
Nietrudno o osobę, która mogłaby udzielić nam pożyczki. Wystarczy rozejrzeć się po Internecie. Znajduje się w nim mnóstwo ogłoszeń prywatnych inwestorów. Czasami odpowiednią notkę wstawiają sami potencjalni pożyczkobiorcy, a inwestorzy odpowiadają na ich potrzeby. Wtedy wystarczy już tylko skontaktować się ze sobą i omówić wstępne warunki umowy. Dobrym pomysłem jest osobiste spotkanie. Bezpośredni kontakt umożliwi lepsze poznanie człowieka oferującego nam pieniądze oraz wynegocjowanie odpowiednich warunków. Koniecznie trzeba starannie przeczytać przedstawioną nam umowę! Z pewnością została ona skonstruowana tak, żeby przede wszystkim zabezpieczyć interesy inwestora. Należy dopytać o wszelkie niejasne dla nas punkty. Zanim podpiszemy umowę, warto również sprawdzić inwestora, oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe. Być może research w sieci nie da nam całkowitej pewności co do uczciwości pożyczkodawcy, lepsze jednak to niż zdanie się na ślepy los.
Prywatna pożyczka – ryzyko dla obu stron
Pożyczka od prywatnego inwestora jest pod wieloma względami bardzo atrakcyjna: łatwa, szybka, pozbawiona formalności. Może okazać się zbawiennym rozwiązaniem w niespodziewanych okolicznościach, gdy zastrzyk gotówki jest niezbędny. Pamiętajmy jednak, że taka forma pożyczania gotówki jest ryzykowna – zarówno dla pożyczkobiorcy, jak i dla inwestora. Działalność ta jest bowiem wyjęta spod jakiejkolwiek kontroli państwowej. Żadna instytucja nie sprawdza inwestorów, poza ogólnymi regulacjami Kodeksu cywilnego określającymi tzw. odsetki maksymalne, nie istnieją żadne szczególne regulacje wskazujące np. na wysokość oprocentowania czy rodzaje zabezpieczenia przekazywanej gotówki. W związku z tym pożyczkobiorca może paść ofiarą oszusta, co nie zdarza się aż tak rzadko. Inwestor ryzykuje mniej. Zazwyczaj zabezpiecza swoje pieniądze – klient musi podpisać weksel, czasem nawet bierze pożyczkę pod hipotekę. W sytuacji niespłacenia długu pożyczkobiorca może spotkać się z o wiele dotkliwszymi konsekwencjami, niż byłoby to w przypadku pożyczenia pieniędzy z banku czy firmy pozabankowej. Brak nadzoru nad treścią umów zawieranych z tego typu inwestorami powoduje również wprowadzanie zapisów omijających przepisy o odsetkach maksymalnych np. poprzez wprowadzanie różnego rodzaju świadczeń, prowizji, kar umownych itp. Stosując takie „chwyty” niektórzy inwestorzy pobierają nawet 50% wysokości pożyczki. W bardziej unormowanych realiach kredytowo-pożyczkowych takie oprocentowanie jest nie do pomyślenia. Wyraźnie widać, że choć prywatne pożyczki są dostępne prawie dla wszystkich, nie każdy powinien pozwalać sobie na tego rodzaju krok. Jest to rozwiązanie szybkie i proste, jednak w skutkach czasem bardzo bolesne.
Spirala zadłużenia. Jak z niej wyjść?
Zadłużenie wykraczające poza możliwości spłaty dłużnika, to problem z jakim boryka się wielu ludzi. Spirala zadłużenia wciąga swoje ofiary, a one często nie potrafią się z niej samodzielnie wyswobodzić. Długi rujnują zdrowie, kariery zawodowe i życie rodzinne tych osób. Z uwagi na powagę sytuacji, pragniemy przekazać, że opracowując plan wyjścia z długów i konsekwentnie go realizując, można wyjść ze spirali zadłużenia i sprawić, że długi staną się jedynie nieprzyjemnym wspomnieniem. Niektóre rozwiązania dłużnik może realizować we własnym zakresie, w innych zaś, potrzebna będzie pomoc profesjonalistów.