Jednym z problemów, z którymi borykają się przedsiębiorcy jest niemożność realizowania zobowiązań finansowych, często prowadząca do niewypłacalności. Stan niewypłacalności może zaś skutkować koniecznością ogłoszenia upadłości. Wśród zobowiązań przedsiębiorcy znajdują się również płatności wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Czy niespłacone należności muszą prowadzić do ogłoszenia upadłości? Wyjściem z kłopotów może być rozłożenie zadłużenia na raty – ZUS daje taką możliwość, wprowadzając ulgę dla swoich dłużników. Zaległe składki będą mogły zostać spłacone w późniejszym terminie, co więcej postępowania egzekucyjne toczące się wobec osoby zadłużonej zostaną zawieszone. Ugoda z ZUS to rozwiązanie, które pozwala uregulować choć część należności, z których spłatą zmaga się dłużnik.
Ugoda z Urzędem Skarbowym – spłaty ratalne szansą na uniknięcie upadłości
Niewywiązywanie się z obowiązku terminowej zapłaty podatku prowadzi najczęściej do wszczęcia postępowania egzekucyjnego względem dłużnika. Zdarza się także, że przedsiębiorcy stają się niewypłacalni, ponieważ na skutek jakichś szczególnych okoliczności stracili zdolność regulowania wymagalnych zobowiązań, wśród których są również kwoty należne US. Jak ratować się w takiej sytuacji, jak nie dopuścić do egzekucji? Możliwym rozwiązaniem jest złożenie wniosku do Urzędu Skarbowego z prośbą o rozłożenie zadłużenia na raty. Zgodnie z artykułem 67a Ordynacji podatkowej możliwość taką uzasadnia jedynie ważny interes podatnika lub interes publiczny. Oznacza to, że nie w każdej sytuacji można starać się o rozłożenie należności na raty, a jedynie w określonych przypadkach. Decyzję poprzedza złożenie poprawnie sporządzonego wniosku i uzasadnienie go wskazaniem na okoliczności powstania zaległości oraz możliwości spłacania rat.
Czy ustanowienie rozdzielności majątkowej zabezpieczy małżonka przed długami współmałżonka?
W Polsce rzadko ustanawia się rozdzielność majątkową małżonków. Standardem jest powstanie wspólności majątkowej małżeńskiej z mocy prawa, z chwilą zawarcia małżeństwa. Każdy z małżonków może oczywiście dysponować swoim majątkiem, jaki zgromadził przed ślubem. Ale nawet wówczas, kiedy w małżeństwie obowiązuje ustawowa wspólnota majątkowa, małżonek nie zawsze odpowiada za długi drugiego małżonka.
Brak środków na spłatę zobowiązań a upadłość konsumencka
Upadłość konsumencka to rozwiązanie przygotowane dla osób, które znajdują się w stanie niewypłacalności, a więc zgodnie z treścią przepisów, nie są w stanie realizować swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Oczywiście, aby daną osobę można było uznać za niewypłacalną, stan ten musi trwać już jakiś czas – w tym przypadku musi on przekraczać trzy miesiące. Dopiero po upływie tego okresu, jeśli sytuacja dłużnika nie zmieniła się, można mówić o jego niewypłacalności. Jednak, aby starać się o ogłoszenie upadłości nie wystarczy stać się niewypłacalnym, ponieważ Prawo upadłościowe ściśle określa, jakie inne warunki musi spełnić konsument myślący o oddłużeniu. Upadłość nie jest bowiem ucieczką od długów i nie jest przeznaczona dla nierzetelnych i nieuczciwych dłużników. Mogą z niej korzystać jedynie osoby, które nie prowadzą obecnie działalności gospodarczej, a ich niewypłacalność wynika z czynników niezależnych od nich. Co to dokładnie oznacza i kiedy dłużnik może myśleć o upadłości konsumenckiej? Przyjrzyjmy się upadłości raz jeszcze.
Posiadanie statusu przedsiębiorcy a upadłość konsumencka – czy jest to możliwe?
Upadłość konsumencka dotyczy osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, które stały się niewypłacalne na skutek okoliczności niezależnych od nich. Jeśli osoba niewypłacalna ma status przedsiębiorcy również ma prawo ogłosić upadłość, jednak na innych zasadach. Ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy wiąże się z liczniejszymi formalnościami, wyższymi kosztami, a co więcej nie zawsze prowadzi do oddłużenia. Czy zatem przedsiębiorca nie może w ogóle myśleć o upadłości konsumenckiej?
Czy podchodząc do upadłości należy mieć majątek
Zazwyczaj postępowanie upadłościowe odbywa się według następującego schematu. Dłużnik przygotowuje wniosek i jeżeli sąd rozpatrzy go pozytywnie to majątek dłużnika zostaje dokładnie spisany i staje się masą upadłości. Następnie zostaje ona spieniężona, aby zaspokoić zobowiązania wszystkich lub części wierzycieli. Pozostałe zadłużenie jest spłacane przez upadłego w ramach ustalonego przez sąd planu spłaty.
Jakie dokumenty ma zgromadzić przedsiębiorca do postępowania upadłościowego?
Podstawowym dokumentem wymaganym do ogłoszenia upadłości przedsiębiorcy jest wniosek o ogłoszenie upadłości. Od tego, w jaki sposób został przygotowany, mogą zależeć losy danego przedsiębiorstwa. Niewłaściwie sporządzony wniosek może bowiem odebrać szansę na ogłoszenie upadłości. Warto zatem potraktować poważnie ten element całej procedury oddłużeniowej. Nierzadko będzie to wymagało pomocy ze strony specjalistów, którzy zadbają o poprawne sformułowanie pisma i dołączenie do niego innych niezbędnych dokumentów. Co takiego musi zawierać wniosek o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy?
Korzyści z upadłości konsumenckiej
Korzyści z upadłości konsumenckiej
Pierwsze trudności w utrzymaniu płynności finansowej pojawią się w momencie kiedy zaczyna brakować pieniędzy na regularne spłacanie zaciągniętych wcześniej rat. A to z kolei wiążę się z niewypłacalnością, ciągłymi telefonami od wierzycieli oraz brakiem perspektyw na przyszłość. Większość zadłużonych konsumentów, prędzej lub później, zaczyna szukać sposobów na uporanie się z tym życiowym problemem. Pierwszym miejscem, gdzie zaczynają szukać informacji jest najczęściej internet. A tam trafiają na hasło „upadłość konsumencka”, czyli redukcja lub umorzenie zobowiązań finansowych osoby fizycznej. Zaczynają zgłębiać temat i szukać informacji. A pytanie, które im towarzyszy to: czy warto w ogóle rozważać ten sposób uporania się ze swoimi problemami, bo istnieje duże ryzyko utracenia w ten sposób niemal całego swojego majątku, na który pracowali nieraz całe swoje życie. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości przygotowaliśmy listę najważniejszych korzyści wynikających z ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
Upadłość konsumencka coraz bardziej popularna? Statystyki i dane (2018-2019)
Tak, upadłość konsumencka z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony osób borykających się problemami finansowymi. Z jednej strony niestety trzeba przyznać, że Polacy coraz częściej się zadłużają. Z drugiej jednak – na te trudne okoliczności reaguje polski ustawodawca, który tak zmienia przepisy upadłościowe, żeby procedurę oddłużenia uczynić dla konsumenta możliwie najmniej skomplikowaną. Takie rozwiązania są korzystne nie tylko dla dłużników, ale również dla całego państwa, jako że usprawnia funkcjonowanie i pośrednio podnosi jego PKB.
Kiedy możemy mówić o COMI mieszkając w Anglii – co wspólnego ma ono z upadłością konsumencką ?
Upadłość konsumencka przeznaczona jest dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, które stały się niewypłacalne, a stan ten został spowodowany ich rażącym zaniedbaniem. Bankructwo osób fizycznych pozwala wyjść z długów, uzyskać oddłużenie w ramach postępowania upadłościowego. Obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej mogą starać się o oddłużenie w swoim rodzimym kraju, ale również w krajach UE, co wynika z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej nr 2015/848. Warunkiem przeprowadzenia upadłości transgranicznej jest posiadanie na terenie danego kraju głównego ośrodka interesów życiowych, czyli tzw. Centre of Main Interests. Tylko w takiej sytuacji, sąd danego kraju może wszcząć postępowanie upadłościowe i ogłosić upadłość konsumencką wobec dłużnika. Czym jest COMI?
Czy jest szansa dla zadłużonych „frankowiczów”?
W latach 2005-2010 banki powszechnie udzielały, marzącym o własnym lokum Polakom, kredytów mieszkaniowych indeksowanych do walut obcych i denominowanych w walutach obcych. Największą popularnością cieszyły się wówczas kredyty w walucie szwajcarskiej. Oprocentowanie kredytów we franku szwajcarskim było znacznie niższe niż kredytów złotowych. Ludzie potrzebowali mieszkań a ich zarobki wzrastały. Ponadto był to czas umocnienia się polskiego złotego. Wszystkie te czynniki oraz wiele innych, sprawiło, jak możemy przeczytać na stronie Najwyższej Izby Kontroli, że zawarto w tym czasie prawie milion umów kredytów objętych ryzykiem walutowym. Jednak, kiedy w 2015 r. doszło do wzrostu kursu franka, raty kredytów w tej walucie również wzrosły. Niektórzy kredytobiorcy zaczęli mieć poważne problemy ze spłatą swoich zobowiązań.
Kto nie może złożyć wniosku o upadłość konsumencką
W myśl ustawy Prawo upadłościowe, postępowanie upadłościowe wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, czyli konsumentów, należy prowadzić tak, aby zaspokoić roszczenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu, a jeżeli to możliwe- doprowadzić do umorzenia zobowiązań upadłego, niewykonanych w postępowaniu upadłościowym. Konsumenckie postępowanie upadłościowe wydaje się zatem rozwiązaniem, dzięki któremu zadłużony, nieradzący sobie ze spłatą zobowiązań konsument, ma szansę odzyskać stabilność finansową. Pomimo tego, że ostatnie nowelizacje prawa upadłościowego prowadzą do uproszczenia drogi do uzyskiwania oddłużenia w wyniku upadłości konsumenckiej, to oczywiście nie każdy może się o nią ubiegać. Ograniczenia wynikają zarówno z bieżącego położenia w jakim znajduje się dłużnik, jak i z wydarzeń mających miejsce w przeszłości.
Przebieg rozprawy o upadłość konsumencką
Chcesz wiedzieć z jakich etapów składa się cały proces związany z ogłoszeniem upadłości? Poniżej możesz znaleźć najważniejszy punkty postępowania upadłościowego.
Czy upadłość konsumencka może stanowić niezawodny sposób na oddłużenie?
Upadłość konsumencka jest kategorią stosunkowo nową w polskim ustawodawstwie, a dopiero od 2016 roku dostęp do niej jest względnie łatwy dla przeciętnego obywatela, który stał się niewypłacalny. Z roku na rok liczba upadłych dłużników rośnie; w 2018 roku ogłoszono ponad 6,5 tys. upadłości konsumenckich, a suma ich zobowiązań łącznie wyniosła niemal 740 mln złotych. W stosunku do roku 2017 liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich wzrosła o 18,7 proc. W 2019 roku, według danych z końca marca, ogłoszono prawie 2 tys. upadłości konsumenckich.
Za i przeciw upadłości konsumenckiej
Upadłość konsumencka się opłaca
Instytucja upadłości konsumenckiej przynosi osobom fizycznym nieprowadzącym działalności gospodarczej wiele dobrego. Szczególnie po ostatnich zmianach prawnych – odkąd oddłużenie poprzez upadłość stało się łatwiejsze i mniej skomplikowane. W sytuacji, gdy stan niewypłacalności jest spowodowany poważnymi życiowymi zawirowaniami, upadłość konsumencka jest realną szansą na wyjście na prostą. Oczywiście, trudne okoliczności nie znikną tak po prostu. Należy liczyć się z tym, że wychodzenie z zadłużenia trochę potrwa i w tym czasie trzeba będzie zmierzyć się z pewnymi niedogodnościami. Jednak w ostatecznym rozrachunku upadłość konsumencka i tak się opłaca, a nieliczne trudności są niejako wpisane w jej istotę. Poniżej przedstawiamy najważniejsze “za” i “przeciw” upadłości konsumenckiej. Zacznijmy od słabych stron.