Upadłość konsumencka to rozwiązanie przygotowane dla osób, które znajdują się w stanie niewypłacalności, a więc zgodnie z treścią przepisów, nie są w stanie realizować swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Oczywiście, aby daną osobę można było uznać za niewypłacalną, stan ten musi trwać już jakiś czas – w tym przypadku musi on przekraczać trzy miesiące. Dopiero po upływie tego okresu, jeśli sytuacja dłużnika nie zmieniła się, można mówić o jego niewypłacalności. Jednak, aby starać się o ogłoszenie upadłości nie wystarczy stać się niewypłacalnym, ponieważ Prawo upadłościowe ściśle określa, jakie inne warunki musi spełnić konsument myślący o oddłużeniu. Upadłość nie jest bowiem ucieczką od długów i nie jest przeznaczona dla nierzetelnych i nieuczciwych dłużników. Mogą z niej korzystać jedynie osoby, które nie prowadzą obecnie działalności gospodarczej, a ich niewypłacalność wynika z czynników niezależnych od nich. Co to dokładnie oznacza i kiedy dłużnik może myśleć o upadłości konsumenckiej? Przyjrzyjmy się upadłości raz jeszcze.
Brak środków na spłatę zobowiązań – niewypłacalność?
Brak środków na spłatę wymagalnych zobowiązań może oznaczać niemożność spłaty kolejnej raty kredytu, pożyczki, ale również kłopoty z uregulowaniem comiesięcznych rachunków związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego, faktur za usługi. Art. 11 uściśla, że za niewypłacalną można uznać osobę, której opóźnienie w spłacie zobowiązań wynosi co najmniej 3 miesiące. Nie może więc złożyć wniosku o upadłość konsumencką osoba, która spóźnia się z opłatami dopiero miesiąc. Nie każdy dłużnik zostanie od razu uznany za niewypłacalnego. Utrata zdolności do regulowania wymagalnych zobowiązań oznacza nie tylko, iż dłużnik zaprzestał płacenia, ale nie będzie miał możliwości ich regulowania w przyszłości. Aby uznać dłużnika za niewypłacalnego, co umożliwi mu złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, stan ten musi mieć charakter trwały, stały, nie zaś jedynie przejściowy. Krótkotrwałe kłopoty finansowe, widoki na poprawę sytuacji nie będą przesłanką do ogłoszenia upadłości. Trzeba pamiętać, że samo opóźnienie w płatnościach nie oznacza jeszcze niewypłacalności, a więc nie może od razu zostać uznane za przesłankę do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Co więcej, niewypłacalność musi być następstwem niezależnych od dłużnika okoliczności, jeżeli sąd uzna, że doszło do niej z winy osoby starającej się o upadłość, wniosek zostanie oddalony. Istnieje jednak szereg sytuacji, kiedy niewypłacalny dłużnik może liczyć na ogłoszenie upadłości. Sprawdźmy, jakie.
Czy mam szansę na upadłość?
Jeśli dłużnik rzeczywiście stał się niewypłacalny i nie ma szans, by w najbliższym czasie jego sytuacja diametralnie się zmieniła, może starać się o upadłość… pod warunkiem wszakże, że nie doprowadził do owej niewypłacalności w sposób świadomy, a zadłużenia nie pomnażał celowo. Sąd zbada okoliczności, w których doszło do powstania kłopotów finansowych, sprawdzi tzw. moralność płatniczą dłużnika, ustali, czy niewypłacalność nie wynika z niewłaściwego postępowania upadającego. Chodzi tu o sytuacje, gdy dłużnik świadomie pogłębiał swoje zadłużenie, czy też dopuścił się rażącego niedbalstwa. Jeśli upadający unikał kontaktu z wierzycielami, a jego działania można uznać za krzywdzące dla nich, szanse na upadłość maleją. Z identyczną sytuację mamy do czynienia, gdy dłużnik, mimo braku możliwości pokrycia zobowiązań (świadomy takiego stanu) zaciągał kolejne pożyczki, a więc zwiększał wartość swojego zadłużenia.
Przesłanką pozytywną, która umożliwia ogłoszenie upadłości są niezawinione okoliczności powstania niewypłacalności. Do takich można zaliczyć utratę pracy przez dłużnika (bez jego winy), chorobę, utratę możliwości zarobkowania np. na skutek wypadku, kalectwa. Często powodem występowania poważnych problemów finansowych jest skomplikowana sytuacja rodzinna – śmierć członka rodziny, który do tej pory był główny żywicielem, rozwód i wiele innych, których nie sposób było przewidzieć.
Wniosek o ogłoszenie upadłości
Niewypłacalny dłużnik składający wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej musi poświęcić nieco uwagi przygotowywanemu pismu. Choć samo wypełnienie wniosku nie jest skomplikowane, a wzór można bez problemu ściągnąć z internetu, najważniejsze jest uzasadnienie wniosku, które może nastręczać trudności. Ten element wniosku ma kluczowe znaczenie, to tutaj dłużnik musi udowodnić, że nie zachodzą negatywne przesłanki do ogłoszenia przez niego upadłości, że niewypłacalność powstała nie z jego winy, a on zawsze dążył do spłaty zobowiązań. Warto przygotować wszelkie dowody na poparcie swojego uzasadnienia, aby mieć pewność, że sąd otrzyma zadowalające wyjaśnienia, ponieważ, jakkolwiek to zabrzmi, na oddłużenie (a więc na upadłość) trzeba po prostu zasłużyć i to udowodnić.
Dodaj komentarz