Wojtek wychował się na wsi. Jego rodzice, podobnie jak wcześniej dziadkowie, prowadzili gospodarstwo rolne. Dzięki uprawie roślin i hodowli zwierząt utrzymywali całą rodzinę. Naturalnym więc było dla wszystkich, że Wojtek, po skończeniu szkoły, przejmie gospodarstwo. Tak też się stało. Niedługo po tym jak Wojtek zdał maturę w technikum rolniczym, rodzice przepisali na niego ziemię. Wojtek był pełnym pasji i pomysłów młodym rolnikiem, który swoją przyszłość widział na wsi. Wiedział, że aby utrzymać się z pracy na roli musi zacząć inwestować.
Przysługa wysokiego ryzyka
Pani Agnieszka miała 14 lat, kiedy straciła rodziców. Zginęli w wypadku samochodowym. Opiekę nad nieletnią, przejęła wówczas siostra dziewczyny- starsza o 10 lat Ewa. Lata mijały, Ewa wyszła za mąż i urodziła dziecko, a Agnieszka skończyła szkołę, zaczęła pracować i wyprowadziła się od siostry. Pewnego dnia Ewa zwróciła się do Agnieszki z prośbą o pomoc- potrzebowała pieniędzy na remont mieszkania, które nie było odnawiane od czasu śmierci rodziców obu sióstr.
Wysokie koszty i niski przychód, czyli najem lokalu w galerii handlowej
Pani Edyta przez wiele lat pracowała w handlu. Była doświadczonym sprzedawcą, cenionym przez swoich szefów i klientów. W ostatnim czasie spełniała się pracując w branży odzieżowej. Interesowała się modą, lubiła kontakt z ludźmi. W każdym miesiącu wyrabiała wyznaczony plan sprzedażowy. Jej zaangażowanie w pracę i umiejętności handlowe, docenił dyrektor sklepu, przyznając awans na kierownika salonu. Pani Edyta zaczęła wówczas myśleć o własnym biznesie- była przecież świetnym sprzedawcą znającym branżę i specyfikę wykonywanej pracy. Zapragnęła być szefem dla samej siebie i zarabiać więcej niż dotąd. Złożyła zatem wypowiedzenie umowy o pracę w sklepie odzieżowym, w którym dotąd pracowała i zarejestrowała własną działalność.
Kiedy można ogłosić upadłość konsumencką? W finansowym potrzasku.
Moja córka wybierała się na studia. Od dzieciństwa marzyła, że będzie studiować w szkole muzycznej, będzie grać na skrzypcach i fortepianie. Oczywiście wiązało się to z wyjazdem do większego miasta. Mieszkaliśmy w małej miejscowości, gdzie spełnienie pragnień Ewy nie było możliwe. Oboje z mężem pracowaliśmy i mieliśmy stałe dochody, które umożliwiały nam życie na normalnym poziomie, bez zbytków, ale spokojnie. Oprócz Ewy mieliśmy jeszcze dwoje dzieci, które chodziły do podstawówki.
Czy hazardzista może uwolnić się od długów?
Osobom, które na co dzień nie zajmują się zagadnieniami prawa może wydawać się, że konsument, który jest niewypłacalny ze względu na skłonności do hazardu i jest osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej, spełnia podstawowe przesłanki do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Jednak prawnicy od razu zauważą, że zadłużeni hazardziści mogą mieć problem z uwolnieniem się od długów. Na ich niekorzyść może działać brak spełnienia jednej z kluczowych przesłanek umożliwiających ogłoszenie upadłości. Czyli fakt, że trudna sytuacja finansowa, w której się znaleźli wynika bezpośrednio z ich winy. Doprowadzili oni do własnej niewypłacalności lub zwiększyli stopień istniejącej niewypłacalności, umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
Upadli „Frankowicze”
O sytuacji „frankowiczów”, czyli konsumentów, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, jest głośno w mediach od ponad dwóch lat. Jest to efekt gwałtownego wzrostu franka szwajcarskiego, z którego w najbardziej krytycznych momentach trzeba było zapłacić powyżej 4 zł. Wielu kredytobiorców znalazło się wówczas w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ zupełnie nieoczekiwanie wysokość ich miesięcznej raty kredytowej wzrosła o kilkadziesiąt procent, a w najbardziej skrajnych przypadkach podwoiła się. To spowodowało, że wysokość kredytu hipotecznego zaczęła znacznie przewyższać wartość nieruchomości. A tym samym, dalsze spłacanie zaciągniętego kredytu przestawało mieć sens. „Frankowicze” nie mieli jednak za bardzo wyjścia, bo żadne instytucje, a w szczególności banki, nie potrafiły znaleźć sensownego rozwiązania dla tej patowej sytuacji.
To jest możliwe – były przedsiębiorca i upadłość konsumencka
Z upadłości konsumenckiej mogą skorzystać niewypłacalni konsumenci tj. osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej. Jeżeli były przedsiębiorca zakończył prowadzenie firmy, złożył do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wniosek o wykreślenie wpisu i uzyskał je, może starać się o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Już na następny dzień po wykreśleniu z CEIDG byli przedsiębiorcy, którzy stali się konsumentami mogą składać w sądzie właściwy wniosek. Podejmując taką decyzję, zainteresowani oddłużeniem powinni jednak pamiętać, że sąd ma możliwość oddalenia składanego przez nich wniosku. Dochodzi do tego między innymi, gdy w okresie 10 lat przed dniem jego złożenia, dłużnicy będący w przeszłości przedsiębiorcami, nie złożyli w ustawowym terminie wniosku o upadłość przedsiębiorcy, pomimo tego że nie byli w stanie regulować swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.
Były przedsiębiorca z upadłością konsumencką
Upadłość konsumencka przedsiębiorców jest trudniejszym rodzajem postępowania niż upadłość konsumencka. Chociażby dlatego, że w momencie, gdy przedsiębiorca staje się niewypłacalny ma ustawowy obowiązek w terminie 30 dni złożyć wniosek o upadłość. A w przypadku konsumenta, ogłoszenie upadłości jest dla niego przywilejem. Przekonał się o tym Pan Karol, który zgodził się podzielić z nami swoją historią.
Upadłość konsumencka małżonków – niby razem, a jednak osobno
Jak wynika ze statystyk, w przypadku upadłości konsumenckiej małżeństw, wina leży zazwyczaj po stronie jednego z partnerów. Nie zmienia to jednak faktu, że stan niewypłacalności dotyka najczęściej obojga małżonków. Stanowi to wynik małżeńskiej wspólnoty majątkowej, zgodnie z którą małżonkowie zaciągają zobowiązania wspólnie, a ich zaspokajanie odbywa się ze środków pochodzących z majątku wspólnego.