Pani Agnieszka miała 14 lat, kiedy straciła rodziców. Zginęli w wypadku samochodowym. Opiekę nad nieletnią, przejęła wówczas siostra dziewczyny- starsza o 10 lat Ewa. Lata mijały, Ewa wyszła za mąż i urodziła dziecko, a Agnieszka skończyła szkołę, zaczęła pracować i wyprowadziła się od siostry. Pewnego dnia Ewa zwróciła się do Agnieszki z prośbą o pomoc- potrzebowała pieniędzy na remont mieszkania, które nie było odnawiane od czasu śmierci rodziców obu sióstr. Ona sama niewiele zarabiała w osiedlowym sklepie spożywczym, a mąż pracował w warsztacie samochodowym na część etatu. W związku z niskimi dochodami małżonków, bank zażądał poręczenia kredytu, o który się ubiegali. Ewa przekonywała siostrę, że jej mąż wkrótce znajdzie lepszą pracę i spłaty rat nie będą dla nich żadnym problemem. Pani Agnieszka kochała siostrę i miała poczucie, że dużo jej zawdzięcza. Po wypadku rodziców mogła liczyć tylko na nią. Sama nie miała dzieci i pracowała w szkole językowej. Mogła więc w prosty sposób udokumentować swoje dochody. Pani Agnieszka zgodziła się pomóc rodzinie. Po kilku miesiącach otrzymała z banku pismo, że kredyt który poręczyła nie jest spłacany i że umowa została wypowiedziana, a bank oczekuje natychmiastowej spłaty przeterminowanego zadłużenia. Chciała oczywiście wyjaśnić tę sprawę z Ewą, ale ta nie odbierała telefonów. Pani Agnieszka wiedziała, że zgodnie z umową, którą podpisała jest odpowiedzialna solidarnie za spłatę kredytu. Nie miała jednak pieniędzy, aby oddać bankowi całą kwotę.
Wiele osób wyświadcza znajomemu lub krewnemu podobną przysługę. Ludzie decydują się na poręczenie kredytu w dobrej wierze. Nie zakładają, że w ten sposób ściągną sobie na głowę kłopoty i utracą zdolność regulowania własnych zobowiązań finansowych. Poręczenie kredytu osoby trzeciej jest częstą przyczyną niewypłacalności. Poręczenie to umowa, w której poręczyciel zobowiązuje się spłacać wierzytelność, jeżeli kredytobiorca tego nie robi. Poręczyciel jest zatem współdłużnikiem solidarnym. Warto pamiętać, że poręczenie ma charakter egzekucyjny, co oznacza, że wierzyciel nie oczekuje od poręczyciela spłaty rat kredytu, ale spłaty całego długu. Jeśli jest kilku poręczycieli to wierzyciel dowolnie wybiera osobę, od której będzie dochodził spłaty zobowiązania. W większości przypadków, poręczyciel staje się niewypłacalny w chwili wezwania go przez wierzyciela do całkowitej spłaty kredytu. Nie posiada on środków na jego uregulowanie. Poręczyciel, zanim zdecyduje się na wzięcie odpowiedzialności za czyjś kredyt, powinien koniecznie poznać sytuację majątkową tej osoby i racjonalnie ocenić jej wypłacalność. Jeżeli dopełni tego, to w czasie postępowania upadłościowego, sąd nie powinien zarzucić mu rażącego niedbalstwa. Dlatego wielce istotnym jest, aby przy podejmowaniu decyzji o udzieleniu poręczenia nie kierować się jedynie chęcią pomocy i uczuciami. Przede wszystkim należy ocenić kondycję finansową dłużnika.
Najczęściej poręczenia dotyczą kredytów dla członków rodziny, którzy borykają się z trudnościami finansowymi oraz poręczenia przez członka zarządu spółki z o.o. kredytu, przeznaczonego na ratowanie spółki będącej na granicy bankructwa. Sąd, analizując czy poręczyciel dochował należytej staranności podejmując się poręczenia za dług innej osoby, bierze pod uwagę takie kwestie jak:
- dochody osoby udzielającej poręczenia,
- wiedzę poręczyciela o majątku dłużnika i jego możliwościach spłaty kredytu,
- okoliczności, które jeszcze przed udzieleniem poręczenia zapowiadały pogorszenie sytuacji finansowej dłużnika i poręczającego (np. świadomość utraty pracy w najbliższym czasie).
Ustala także:
- czy członek zarządu spółki z o.o. złożył w odpowiednim terminie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki,
- czy wierzyciel znał aktualną i prawdziwą sytuację finansową dłużnika i poręczyciela,
- jak długo dłużnik spłacał raty kredytu i dlaczego zaprzestał obsługi swojego zadłużenia,
- kiedy poręczyciel dowiedział się o zaprzestaniu spłaty pożyczki.
Dodaj komentarz