Upadłość konsumencka to postępowanie cywilne, które toczy się wobec osoby fizycznej, która nie prowadzi działalności gospodarczej. Jest to droga prowadząca do redukcji lub całkowitego umorzenia zobowiązań konsumenta, który z przyczyn niezawinionych stał się niewypłacalny. Aby dłużnik mógł myśleć o ogłoszeniu upadłości, a co za tym idzie, starać się o oddłużenie, musi spełniać kilka podstawowych warunków. Warto zaznaczyć też, że choć w definicji upadłość oznacza postępowanie sądowe, w praktyce, dla wielu osób jest to po prostu szansą na powrót do normalnego, spokojnego i pozbawionego długów, życia.
Konsument niewypłacalny i niewinny
Upadłość konsumencka ogłaszana jest względem osób, które stały się niewypłacalne, czyli nie są w stanie regulować wymagalnych zobowiązań. Dziś, oznacza to, że wystarczy jeden dług, zaległości w stosunku do jednej instytucji czy osoby, by można mówić o niewypłacalności i myśleć o upadłości. Uznaje się, że jeśli konsument spóźnia się z płatnościami przez 3 miesiące, utracił zdolność do ich regulowania i stał się niewypłacalny. Samo pojawienie się kłopotów z terminowym regulowaniem należności nie daje jeszcze gwarancji uzyskania statusu upadłego konsumenta. Muszą zaistnieć dodatkowe pozytywne przesłanki, aby sąd przychylił się do wniosku dłużnika. Najważniejsze stają się w tym przypadku okoliczności powstania zadłużenia. Jeśli bowiem konsument celowo i w sposób świadomy pomnażał swoje długi, działał na swoją niekorzyść i dopuścił się rażącego niedbalstwa, sąd oddali taki wniosek. Aby szczęśliwie przejść procedurę oddłużania, należy udowodnić, że niewypłacalność powstała na skutek zupełnie nieoczekiwanych, niezawinionych i niedających się przewidzieć nieszczęśliwych okoliczności. Dłużnicy, którzy z powodzeniem przeszli przez proces oddłużania, wspominają, że ich ciężką sytuację materialną zapoczątkowała choroba, wypadek, utrata pracy, śmierć bliskich osób, depresja. Te okoliczności bada sąd, by ustalić, czy rzeczywiście dłużnik „zasługuje” na upadłość. Czasem mimo zaistnienia przesłanek negatywnych, sąd będzie kierował się względami słuszności i humanitarnymi, których szeroka możliwość interpretowania sprawia, że na dany przypadek sąd spogląda „łaskawszym okiem”.
Coraz więcej upadłych konsumentów?
Liczba ogłaszanych upadłości wciąż rośnie, a jednym z powodów jest na pewno większa liberalizacja przepisów. W 2017 roku ogłoszono o 24% więcej upadłości niż rok wcześniej. Tylko pierwsza połowa roku to aż 2,5 tys. upadających Polaków. Co ważne, dłużnicy sięgają po takie rozwiązanie dość szybko, nie czekając, aż ich zadłużenie oscylować będzie w granicach setek tysięcy. Narzędzie oddłużeniowe staje się coraz bardziej dostępne, a propagowana na ten temat wiedza dociera do wielu nieświadomych dłużników. Musimy bowiem zdać sobie sprawę z tego, że często najbardziej zainteresowane osoby posiadają znikomą wiedzę na temat postępowania upadłościowego, warunków, jakie muszą spełnić czy konsekwencji, jakie niesie ze sobą ogłoszenie upadłości. Tylko informowanie społeczeństwa o możliwościach, jakie daje upadłość oraz wymaganiach, jakie musi spełniać dłużnik, może prowadzić do tego, że bankructwo konsumenckie stanie się receptą na wyjście ze spirali długów i umożliwi konsumentom powrót do życia bez wierzycieli, lęków, stresu i niepokoju o przyszłość.
Postępowanie upadłościowe
Kwestią niezmiernie istotną dla dłużnika decydującego się na upadłość jest czas trwania postępowania oraz jego poszczególne etapy. Postępowanie to bowiem składa się z kilku poszczególnych faz, z których pierwszą jest rozpatrzenie wniosku. Sąd albo ogłosi upadłość, gdy nie dopatrzy się przesłanek negatywnych, bądź wniosek oddali. Jeśli dłużnik otrzyma status upadłego, ustanowiony mu w sprawie zostaje syndyk oraz sędzia- komisarz. Ci dwaj mają niebagatelne znaczenie w całym przebiegu postępowania. Syndyk zbada i oszacuje cały majątek dłużnika, jeśli takowy istnieje, sporządzi listę wierzycieli i wierzytelności, a w końcu dokona spieniężenia majątku, by powstała tzw. masa upadłości. W końcu, powstanie plan spłaty, dzięki któremu dłużnik będzie wiedział: ile, komu i kiedy musi oddać. Przez następnie 36 miesięcy (jest to maksymalny czas; wykonywanie planu może jednak potrwać krócej) dłużnik musi wywiązywać się ze swoich zobowiązań wobec wierzycieli, by po spełnieniu planu, uzyskać oddłużenie. Czasem, w szczególnych okolicznościach, plan spłat nie powstaje, a oddłużenie następuje natychmiast. Postępowanie upadłościowe trwa od kilku miesięcy do nawet kilku lat.
Upadłem, aby się podnieść
Gdy sąd wyda postanowienie o ogłoszeniu upadłości, ustają wszelkie egzekucje i naliczanie odsetek. Jednocześnie dłużnik musi się liczyć z utratą swego majątku, potrąceniami z pensji, koniecznością zmiany miejsca zamieszkania, ale także nawyków i stylu życia. Prawo upadłościowe przewiduje pomoc w zakresie zapomogi na nowe zastępcze lokum, a jednocześnie wymaga od dłużnika pewnych określonych zachowań. By uzyskać oddłużenie nie wystarczy bowiem stać się upadłym konsumentem, trzeba realizować plan spłaty, rzetelnie dokonywać wpłat, składać regularne raporty z poczynionych działań. Dłużnik musi udowodnić, że na oddłużenie zasłużył swą postawą i poważnym potraktowaniem wierzycieli. Jeśli sąd dopatrzy się jakichkolwiek uchybień ze strony dłużnika, plan spłat może zostać uchylony, a do oddłużenia po prostu nie dojdzie.
Dodaj komentarz