Zadłużenie przeraża i często oznacza poważne kłopoty, jednak zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, pewne rodzaje długów ulegają przedawnieniu, co oznacza, że dłużnik może uniknąć konieczności ich uregulowania. Nie oznacza to wcale, że taki dług „znika” w cudowny sposób, bowiem taka wierzytelność nadal będzie wymagalna, ale sąd oddali powództwo wierzyciela, a dłużnik uchyli się od obowiązku spłaty.
Przedawnieniu ulegają jedynie długi określonego rodzaju, a to, po ilu latach dochodzi do przedawnienia roszczenia zależy już od charakteru zadłużenia. Dla przykładu, najszybciej, bo już po 6 miesiącach doczekamy się przedawnienia roszczeń takich, jak roszczenia pożyczkobiorcy o wydanie przedmiotu pożyczki, czy roszczenia przysługującego przewoźnikowi względem innych przewoźników, którzy uczestniczyli w przewozie przesyłki. . Fakt, iż istnieje instytucja „przedawnienia roszczeń ” nie powinień zachęcać dłużników do nieregulowania należności w oczekiwaniu na ich „przeterminowanie”. Lekceważenie nawet niewielkich zaległości w spłacie zadłużenia, choćby był to rachunek na niewielką kwotę, może prowadzić do poważnych kłopotów finansowych i niepotrzebnych emocji. Znacznie częściej mamy jednak do czynienia z sytuacją, gdy wierzyciel wychodzi na drogę sądową i oczekuje zapłaty zobowiązania, niż zapomina o nim i pozwala mu „przedawnić się”. Co jednak, jeśli wierzyciel „prześpi” ten moment, kiedy nasz dług miał zostać spłacony? Kiedy następuje przedawnienie roszczenia i wierzyciel traci swe szanse na odzyskanie należności?
Worek z długami
Przedawnienie roszczenia oznacza ni mniej ni więcej, że wierzyciel zapomniał o swojej należności i nie podjął w odpowiednim czasie stosownych kroków prowadzących do jej odzyskania. Dzięki takiemu obrotowi sprawy, dłużnik może uchylić się od spłaty zobowiązania, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia. Co, jeśli wierzyciel mimo wszystko uda się do sądu z nadzieją odzyskania pieniędzy? Takie postępowanie na niewiele się zda, ponieważ od roku (dokładnie od lipca 2018) sądy skrupulatnie sprawdzają „termin ważności” zgłaszanego długu, ale jedynie wobec konsumentów. Dłużnik znajduje się na wygranej pozycji, jeśli sąd stwierdzi ponad wszelką wątpliwość, że należność rzeczywiście jest przedawniona. W tym miejscu warto wspomnieć, że nie każdy dług ulega przedawnieniu i nie każdy w tym samym czasie. Okres, po którym zadłużenie się przedawnia może wynosić: 6 miesięcy, 1 rok, 2, 3 lata lub nawet 6 lat. Co do zasady, bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.. Oznacza to, że kiedy minie termin płatności np. umieszczony na fakturze, zaczyna płynąć bieg przedawnienia, który trwa zgodnie z obowiązującymi przepisami Kodeksu cywilnego 6 miesięcy, rok, 2, 3, 6 lat. Koniec terminu przedawnienia przypada na koniec roku kalendarzowego, czyli na 31 grudnia, jednak tylko w sytuacji, gdy ustalony termin przedawniania się danego długu nie był krótszy niż dwa lata. I tak, po dwóch latach przedawniają się długi z tytułu umowy o dzieło czy z tytułu umowy sprzedaży. Po takim samym czasie przedawnią się roszczenia związane z powstałym na koncie debetem. Trzy lata to okres, po upływie którego przedawnieniu ulegną należności związane z opłatami czynszowymi, czy kartą kredytową. Również zobowiązania spłaty kredytu przedawniają się po trzech latach. Do worka z długami należy wrzucić także długi spadkowe i podatkowe, jednak w ich przypadku czas przedawnienia bywa najdłuższy. Na przedawnienie roszczeń spadkowych trzeba czekać sześć lat, a podatkowych trzy lub sześć, w zależności od tego, z jakimi podatkami mamy do czynienia.
Przerwanie biegu przedawnienia – co to takiego?
Mimo biegu terminu przedawnienia roszczenia wierzyciel może podejmować czynności, mające na celu tzw. „przerwanie biegu przedawnienia”. Bieg przedawnienia przerywa się poprzez 1) każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia; 2) uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje albo 3) wszczęcie mediacji. Wierzyciele często sięgają również po pomoc profesjonalistów – firm windykacyjnych, które na co dzień zajmują się odzyskiwaniem należności. Czasem takie rozwiązanie okazuje się najlepsze.
Przerwanie biegu przedawnienia prowadzi do sytuacji, gdy zaczyna on być liczony od nowa. Co to daje? Otóż wierzyciel zyskuje tak potrzebny mu czas na odzyskanie należności, a dłużnik raz jeszcze musi przyjrzeć się uważniej swoim długom.
Dodaj komentarz