W 2018 roku ogłoszono w Polsce, jak podaje na swojej stronie internetowej Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej, 6570 upadłości konsumenckich, z czego aż 727 w Warszawie. W tym samym okresie w Krakowie ogłoszono 174 upadłości konsumenckie, a we Wrocławiu 170. O wyraźnej dysproporcji w ilości ogłoszonych upadłości pomiędzy Warszawą, a innymi miastami, można mówić także w kontekście upadłości firm.
W roku 2018 opublikowano w Monitorze Sądowym i gospodarczym 615 upadłości firm. 107 upadłości ogłoszono w Warszawie. Na drugim miejscu uplasował się Kraków z 27 orzeczeniami o ogłoszeniu upadłości, a trzecią pozycję w tym zestawieniu zajął Wrocław, gdzie ogłoszono 26 upadłości. Wymienione miasta stanowią czołówkę polskich miejscowości, pod względem ilości ogłoszonych upadłości. Różnica w liczbie upadłości między Warszawą, a kolejnymi miastami jest znacząca ale co istotne nie jest dziełem przypadku.
Sąd właściwy
Ustawa prawo upadłościowe (art. 19.) wskazuje, że wniosek o ogłoszenie upadłości należy złożyć w sądzie upadłościowym właściwym ze względu na główny ośrodek podstawowej działalności dłużnika. W przypadku osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej jest to miejsce jej zwykłego pobytu. W przypadku osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje taką zdolność, za główny ośrodek jej podstawowej działalności przyjmuje się siedzibę organizacji. Jeżeli zaś chodzi o osoby fizyczne prowadzące dzielność gospodarczą, domniemywa się, że główny ośrodek ich podstawowej działalności to miejsce wykonywania działalności gospodarczej lub zawodowej. Miejscem zwykłego pobytu zadłużonego konsumenta, ubiegającego się o upadłość, nie musi być adres jego zameldowania, ale nie może być to również miejsce gdzie dłużnik przebywa sporadycznie. Inaczej mówiąc- zadłużony konsument powinien złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości w sądzie, który jest właściwy ze względu na jego adres zamieszkania. Można jednak zakładać, że nie wszystkie wnioski o upadłość złożone w sądzie w Warszawie dotyczą dłużników mieszkających w tym mieście oraz prowadzących w tej okolicy firmy. Warto przy tym mieć na uwadze, że coraz częściej podanie adresu we wniosku nie jest dla sądu wystarczające. Zdarza się, zważywszy na tak duże zainteresowanie upadłościami w jednym sądzie, że konieczne jest uprawdopodobnienie, iż podany adres, to faktycznie adres stałego pobytu dłużnika lub adres prowadzenia działalności gospodarczej.
Ustalanie głównego ośrodka podstawowej działalności
Sąd może wezwać konsumenta do przedłożenia umowy najmu mieszkania i zaświadczenia o zameldowaniu. Przesłanką do takiego działania będzie chociażby fakt, iż na załączonych do wniosku dokumentach np. dotyczących egzekucji komorniczej, znajduje się zupełnie inny adres niż podany we wniosku. Jeżeli zaś okaże się, że sąd właściwy znajduje się w innym mieście, wówczas na mocy art. 19 pkt. 4. Ustawy Prawo upadłościowe, sprawa zostaje przekazana do sądu właściwego, który podejmie decyzję odnośnie ogłoszenia upadłości.
Natomiast jeżeli okaże się, że sądem właściwym jest inny sąd już po ogłoszeniu upadłości i sprawa zostanie tam przekazana, w mocy pozostają czynności dokonane przez sąd niewłaściwy (art. 149 pkt.3 u.p.u.). Oznacza to, że jeśli sąd w Warszawie ogłosił wobec dłużnika upadłość, to pomimo przeniesienia postępowania, orzeczenie jest skuteczne, a sąd uznany za właściwy, nie może nie przyjąć ogłoszonej upadłości.
Czym jest turystyka upadłościowa
Dłużnicy spoza Warszawy, którym zależy na rozpatrzeniu wniosku o ogłoszenie upadłości przez sąd w Warszawie, niejednokrotnie przeprowadzają się do stolicy lub do miejscowości podwarszawskich tylko po to, aby móc wykazać, że sądem właściwym do rozpatrzenia ich wniosku jest Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy. Niewypłacalni przedsiębiorcy zaś, chcący ubiegać się o upadłość w tym sądzie, zmieniają siedziby swoich spółek.
Opinia dotycząca sądu upadłościowego w Warszawie
Warszawski sąd upadłościowy jest postrzegany jako najbardziej liberalny w Polsce. W tym sądzie zyskują zrozumienie i otrzymują szansę na nowe życie m.in. byli przedsiębiorcy, którzy w terminie nie dopełnili obowiązku złożenia wniosku o upadłość firmy oraz dłużnicy, którzy uwikłali się w długi na skutek uzależnienia od hazardu, alkoholu czy też tzw. zakupoholicy. Zadaniem upadłości konsumenckiej jest oddłużenie niewypłacalnego dłużnika. Osiągnięcie tego celu ułatwić miała obowiązująca od 01.01.2015 r. nowelizacja przepisów prawa upadłościowego. Ustawa wprowadziła zmiany dzięki którym upadłość stała się prostsza i tańsza. Wydaje się, że sędziowie w Warszawie stoją na stanowisku odzwierciedlającym założenia ustawodawcy i dzięki sprawnemu działaniu umożliwiają tak dużej liczbie niewypłacalnych dłużników uzyskanie oddłużenia. Z tego też względu, jeżeli dłużnik dołączy do wniosku: dokumenty potwierdzające zaciągnięcie kredytów i pożyczek, opis sytuacji osobistej, informacje o miejscu pracy i wysokości dochodu, zestawienie miesięcznych kosztów, opis przyczyn powstania niewypłacalności oraz inne pisma wskazujące wysokość zadłużenia, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sąd nie będzie wzywał dłużnika do uzupełnienia braków. Niemniej wniosek powinien być przygotowany solidnie i zawierać udokumentowaną historię finansów dłużnika oraz wyjaśnienie na jakiej podstawie dłużnik zamieszkuje pod adresem dla którego sądem właściwym przy rozparzeniu wniosku o ogłoszenie upadłości jest właśnie sąd w Warszawie.
Przeciążenie sądu
W ustawie Prawo upadłościowe (art.27.), widnieje zapis, że postanowienie w sprawie ogłoszenia upadłości sąd wydaje w terminie dwóch miesięcy od dnia złożenia wniosku. Warto jednak uświadomić sobie, że sąd w Warszawie, należy do najbardziej przeciążonych. Z roku na rok przybywa wniosków o ogłoszenie upadłości. Czas oczekiwania będzie w związku z tym najprawdopodobniej dłuższy niż podany w ustawie. Na portalu Money.pl czytamy, że jeszcze kilka lat temu warszawki sąd upadłościowy rozpatrywał około 700 wniosków o ogłoszenie upadłości. W 2017 było ich już prawie 2500. Przewiduje się, że w kolejnych latach zainteresowanie upadłością w tym sądzie będzie rosło.
Dodaj komentarz