Czym jest niewypłacalność? Według definicji, którą możemy znaleźć w art. 11 Prawa upadłościowego, dłużnik jest niewypłacalny, jeśli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Punkt 1a brzmi: „Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonywaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.”
Co może zrobić osoba niewypłacalna, by ratować swoją sytuację? Wyjściem z kłopotów finansowych może być ogłoszenie upadłości. Upadłość wiąże się z możliwością uzyskania oddłużenia, a z przywileju mogą korzystać zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy. Należy pamiętać jednak, że inaczej wygląda upadłość osób prowadzących działalność, a osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Aby starać się o ogłoszenie upadłości, należy spełnić szereg wymagań, pamiętać o tym, iż sąd nie ma obowiązku rozpatrzyć pozytywnie naszego wniosku, nie każdy również „zasłużył” na oddłużenie. Tylko osoby o dużej moralności płatniczej, rzetelni dłużnicy, szanujący swoich wierzycieli i niedziałający na ich niekorzyść, mogą spodziewać się przychylności sądu. Oczywiście warunków, które należy spełnić jest więcej. Dziś jednak przyjrzymy się, jakie błędy najczęściej popełniają dłużnicy, co może ich dyskwalifikować w oczach sądu i co uniemożliwia im szczęśliwe przebrnięcie przez całe postępowanie upadłościowe.
Przed niewypłacalnością
Jeśli dłużnik złoży wniosek o upadłość, musi mieć świadomość, iż sąd przeanalizuje jego postępowanie charakterystyczne dla okresu przed wejściem w stan niewypłacalności. Istotne będzie traktowanie wierzycieli, sposób, w jaki dłużnik spełniał swoje obowiązki względem nich. Najważniejsze jest udowodnienie, że jest się dłużnikiem rzetelnym, starannie wywiązującym się z powierzonych zadań, ciążących zobowiązań. Chodzi także o uargumentowanie, że dłużnika charakteryzuje racjonalne podejście do finansów, rozsądne gospodarowanie i zarządzanie majątkiem oraz środkami pieniężnymi. Jakie zachowania są niewłaściwe, co może przekreślić szanse na oddłużenie? Jeśli udało nam się udokumentować, że nasze postępowanie przed popadnięciem w długi było właściwe, a więc działaliśmy rozsądnie i z należytym szacunkiem podchodziliśmy do naszych kontrahentów, wierzycieli. Czas na pokazanie, jak wyglądały nasze działania, gdy już wpadliśmy w spiralę długów. Także w takiej sytuacji, a może nawet bardziej niż kiedykolwiek, musimy zachować pewne zasady, postępować rozważnie i analizować każdy kolejny krok.
Nie możemy pogłębiać swego zadłużenia, czyli mnożyć zobowiązań. Kolejne kredyty czy pożyczki nie rozwiążą problemu w szerszej perspektywie czasu. To chwilowe wyjście z sytuacji, ratujące na moment, ponieważ stary dług przestaje istnieć, ale w jego miejsce pojawia się nowy. W ten sposób, działając nieracjonalnie, przestaniemy być rzetelnym dłużnikiem. A to już duże uchybienie. Lepiej jednak próbować porozumieć się z wierzycielami, dążyć do ugody z nimi, nie zaś podtrzymywać stan niewypłacalności, czy nieustannie go pogłębiać. Równie niewłaściwym sposobem postępowania jest bierność dłużnika, brak podejmowania prób spłacenia długów, niefrasobliwość czy ignorowanie wierzycieli. Zawsze i w każdej sytuacji należy chronić interesy wierzycieli, wykazywać troskę, pozostawać z nimi w kontakcie i przekonywać o swojej dobrej woli.
Prawnicze wsparcie
Warto pamiętać o możliwości skorzystania z porad prawników, którzy na co dzień zajmują się upadłością. Brak pewności, co do właściwego postępowania, czy choćby sposobu przygotowania wniosku, powinien skłonić dłużnika do odbycia konsultacji z profesjonalistą. Pozwala to uniknąć wielu potknięć i błędów. Warto skupić się na etapie przygotowania wniosku, ponieważ jest to niezwykle istotny element. Źle skonstruowany wniosek powoduje, że dłużnik już na wstępie traci szansę na oddłużenie. Nie zapominajmy, że to my – dłużnicy musimy przekonać sąd, że w stan niewypłacalności nie wpadliśmy z własnej winy, że nie dopuściliśmy się rażącego niedbalstwa i zawsze mieliśmy na uwadze dobro naszych wierzycieli. Jednym słowem, byliśmy i nadal jesteśmy rzetelnymi dłużnikami. Dlatego też, tak istotne jest staranne przygotowanie wniosku i wszelkich dowodów, które przemawiać będą na naszą korzyść, uzasadniając nasze prawo do skorzystania z upadłości i przywileju oddłużenia.
Inną kwestią do przedyskutowania z prawnikiem jest możliwość zarządzania swoim majątkiem, a dokładniej pytanie o to, czy możemy sprzedać jakiś składnik swojego dobytku, jeśli tak, to w jaki sposób i kiedy? Jak powinniśmy podzielić otrzymane środki pieniężne pomiędzy wierzycieli, aby żaden z nich nie został pokrzywdzony czy potraktowany nieuczciwie. Czasem trudno samodzielnie podjąć takie decyzje, prawidłowo ocenić sytuację, oszacować możliwości. Szukając pomocy, starajmy się zgłaszać do osób, które problem upadłości znają doskonale, mając z podobnymi dylematami do czynienia każdego dnia. Niech nie kusi nas perspektywa zasięgania porad w pseudo- instytucjach, które znają się „na wszystkim”. Starannie wybierajmy źródła informacji.
Błędy przedsiębiorców
Często pojawiają się pytania, czy przedsiębiorcy zmagający się z niewypłacalnością muszą przestrzegać takich samych zasad, czy może wobec nich stosuje się jakieś inne wymagania? Niezależnie od tego, czy jesteśmy konsumentem, czy może przedsiębiorcą, musimy z taką samą precyzją obliczać nasze wydatki, szacować ryzyko i tak samo dobrze traktować swoich dłużników. Jednym słowem musimy być rzetelnymi dłużnikami. Jednakże, to przedsiębiorca musi wykazywać większą staranność, to jemu stawia się nieco większe wymagania jako osobie, która prowadząc działalność, powinna tym bardziej charakteryzować się wysoką moralnością płatniczą. W przypadku przedsiębiorców niebagatelne znaczenie ma też termin złożenia wniosku o upadłość. Od momentu zaistnienia niewypłacalności ma na to 30 dni. Jeśli nie złożył wniosku o upadłość jako przedsiębiorca i od razu stara się o upadłość konsumencką (po zamknięciu działalności) szanse na oddłużenie maleją.
Podsumowanie
Podstawowymi błędami osób niewypłacalnych jest brak przestrzegania terminów składania wniosku (przedsiębiorca), pogłębianie stanu niewypłacalności, podejmowanie nieprzemyślanych, irracjonalnych działań, ignorowanie wierzycieli, bierność, niefrasobliwość i nierzetelność. Pamiętajmy, że od tego, jak postępujemy (przed oraz w trakcie powstawania niewypłacalności) zależy to, czy uda nam się ogłosić upadłość i skorzystać z oddłużenia.
Dodaj komentarz