Życie z długami nie jest łatwe. Dłużnicy muszą borykać się ze świadomością niepewnego jutra, możliwości utraty majątku lub braku środków do życia. A do tego zmagają się z ciągłym stresem w postaci telefonów od firm windykacyjnych lub pism komorniczych. Początkowo dłużnicy są przekonani, że „jakoś” sobie poradzą. Jak długo można jednak żyć w taki sposób? Przecież to balansowanie na krawędzi wytrzymałości psychicznej. Nie ma sensu codziennie podejmować walki, która i tak nie przybliża nawet o krok do wygranej.
Kiedy jednak dłużnicy zdają sobie sprawę, że nie uda im się samemu uporać z długami, to rozpoczynają poszukiwania sposobów na uporanie się z długami lub niewypłacalnością finansową. Tak trafiają na upadłość konsumencką, czyli redukcję lub umorzenie zobowiązań finansowych osoby fizycznej. Zaczynają bardziej szczegółowo analizować temat i rozważać różne warianty włącznie z próbą odpowiedzenia sobie na pytanie „czy w ogóle opłaca się ogłaszać upadłość konsumencką”. Oto kilka argumentów, które pomogą rozwiać wszelkie wątpliwości.
Rozpocznij wszystko od początku
Największym problemem w przypadku upadłości konsumenckiej jest obawa przed utratą życiowego dorobku. Warto jednak pamiętać, że jeżeli jesteśmy niewypłacalni to najprawdopodobniej i tak zostanie on zajęty w ramach postępowania komorniczego. Z tym, że wówczas będzie się to odbywało na znacznie gorszych warunkach. Nie ma sensu rozpamiętywać, ile z wypracowanego majątku można stracić. Lepiej ogłosić upadłość konsumencką, odciąć się od tego, co jest już za nami i żyć dalej. Można wyobrazić sobie ten spokój ducha, kiedy będzie już po wszystkim. A w dodatku, dzięki niemu można z nadzieją i większym optymizmem spojrzeć w przyszłość. Spokój ducha i komfort psychiczny są znacznie ważniejsze niż samochód, mieszkanie czy działka nad jeziorem. To wszystko będzie można jeszcze kiedyś odzyskać. Tym bardziej, że upadły konsument po spieniężeniu majątku otrzyma kwotę o równowartości do 24 czynszów za najem mieszkania. A to oznacza, że będzie miał 2 lata na ułożenie swojego finansowego życia od początku.
Spłata długu w dogodnych ratach bez ponaglania i zastraszania przez wierzycieli
Wiadomo, że swoje zobowiązania trzeba spłacać. Czasami zdarza się, że w postępowaniu upadłościowym sąd anuluje wszystkie długi konsumenta, ale raczej trzeba się nastawić na to, że będzie trzeba się z nimi zmierzyć. Nie trzeba się jednak tego obawiać. Dług zostanie rozłożony na raty i to w taki sposób, aby nie „zniszczyć” naszego miesięcznego budżetu.
Plan spłaty wierzycieli zostanie utworzony z uwzględnieniem dochodów upadłego oraz liczby osób będących na jego utrzymaniu oraz ich potrzeb mieszkaniowych.
Warto także wiedzieć, że jeżeli ustalony plan spłaty będzie przez konsumenta wykonywany prawidłowo, to ma sporą szansę na całkowite umorzenie części lub nawet całości długu.
Życie bez komornika
Dla wielu zadłużonych ważne jest również to, że wraz z ogłoszeniem upadłości konsumenckiej zawieszane są postępowania egzekucyjne i sądowe. Oznacza to, że wraz z uprawomocnieniem się postanowienia o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej, automatycznie umorzone zostają wszelkie egzekucje komornicze.
Zapewnione mieszkanie nawet przez 2 lata
Sporą część zadłużonych przed złożeniem wniosku o upadłość wstrzymuje obawa, że nagle znajdą się na bruku i nie będą mieli gdzie się podziać. Jeżeli lokal mieszkalny faktycznie wszedł do masy upadłości na zaspokojenie roszczeń wierzycieli, to zadłużonemu przysługuje uprawnienie do otrzymania kwoty równej średniemu czynszowi najmu mieszkania za okres od jednego do nawet dwóch lat.
„Czysta karta” pozwoli z nadzieją planować przyszłość
Warto pamiętać również, że wraz z umorzeniem niespłaconych zobowiązań upadłego, zostaje on wykreślony z rejestru dłużników niewypłacalnych Krajowego Rejestru Sądowego. A to oznacza, że może on z „czystą kartą” i większym spokojem planować swoją przyszłość.
Dodaj komentarz