Kredyt to pisemna umowa zawierana między bankiem a jego klientem, na mocy której bank zobowiązuje się udostępnić określoną kwotę na konkretny cel oraz czas, a kredytobiorca – wykorzystać kredyt zgodnie z jego przeznaczeniem oraz zwrócić pobraną kwotę wraz z należnym bankowi wynagrodzeniem w postaci prowizji i odsetek. Kredyty można podzielić na te udzielane podmiotom gospodarczym oraz przeznaczone dla osób fizycznych. Wśród tych drugich wyróżniamy kredyt mieszkaniowy i konsumpcyjny gotówkowy, samochodowy, studencki oraz kredyt w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym.
Kredyt gotówkowy
Kredyt gotówkowy to kredyt udzielany w gotówce zazwyczaj na dowolny cel konsumpcyjny. Podstawową cechą kredytów gotówkowych jest udzielanie ich pod postacią środków pieniężnych – wypłacanych w sposób fizyczny lub przekazywanych na rachunek bankowy. Klienci, którzy decydują się na kredyt gotówkowy, z pewnością doceniają jego zalety: możliwość przeznaczenia uzyskanych pieniędzy na dowolny cel, nieskomplikowany proces sprawdzania zdolności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy czy bogata oferta takich kredytów na rynku. Statystyki pokazują, że Polacy najczęściej sięgają właśnie po takie dofinansowanie – chociaż kredyty gotówkowe są zazwyczaj droższe od innych i wysoko oprocentowane. Na koszt takiego kredytu składa się prowizja oraz inne opłaty związane z kredytem oraz rachunkiem. Prowizja pobierana jest jednorazowo, w dniu wypłaty kredytu (z kwoty kredytu). Z kolei w skład oprocentowania wchodzi marża banku (ustalana na dzień zawarcia umowy i podawana w punktach procentowych) oraz zmienna stawka bazowa.
Przyczyny tanienia kredytów
W 2012 roku Polacy pożyczyli od banków 48 mld złotych, a wszystko wskazuje na to, że w tym roku pułap ten sięgnie 91 miliardów. Prawie dwukrotna przebitka w stosunkowo niedługim czasie wskazuje na zwiększoną aktywność Polaków na rynku kredytowym. Taki stan rzeczy jest z pewnością konsekwencją zwiększonej zamożności wśród ludzi. Rosnące zatrudnienie czy świadczenia wypłacane z budżetu sprawiają, że więcej osób sądzi, że stać je na kredyt. Niewątpliwie do zaciągania coraz większej liczby kredytów przyczynia się również coraz silniejsza konkurencja między bankami, które prześcigają się w składaniu klientom korzystnych ofert.
O czym mówi RRSO?
Rzeczywista roczna stopa oprocentowania wskazuje, ile tak naprawdę kosztuje kredyt. To cenne źródło informacji dla klienta, niestety, w dalszym ciągu niedoceniane. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania uwzględnia zazwyczaj wszystkie podstawowe koszty, jakie kredytobiorca będzie ponosił w związku z zawarciem umowy kredytowej. Zalicza się do nich głównie należne odsetki, prowizje oraz składki ubezpieczeniowe (jeżeli kredytobiorca wykupuje dodatkową polisę). RRSO nie obejmuje jednak opłat dodatkowych, np. opłat za kartę kredytową czy obsługę konta utworzonego przez kredytobiorcę, by usprawnić rozliczanie się z bankiem. Niższe RRSO oznacza tańszy kredyt tylko wtedy, gdy porównuje się kredyty spłacane w tym samym systemie.
W sierpniu bieżącego roku RRSO wynosiło 13.8 % w skali roku. To mniej niż w ubiegłych latach. Porównując te wysokości (13.8 % aktualnie i 15.6% przed dwoma laty), można stwierdzić, że przeciętny roczny kredyt w wysokości 8500 zł jest dzisiaj tańszy o niecałe 100 zł.
W jaki sposób banki ze sobą konkurują?
Banki ograniczają przede wszystkim poza odsetkowe koszty, np. prowizje, ubezpieczenia czy wszelkie inne opłaty. Im tańsze kredyty i pożyczki, tym chętniej Polacy się na nie decydują. Trzeba jednak sobie uświadomić, że za dobrą ofertą dla klienta kryje się także duże źródło dochodu dla banku. Mechanizm działa więc w dwie strony.
Dodaj komentarz