Piła, niewielkie miasto w województwie wielkopolskim, jak soczewka skupia w sobie tendencje Polaków do zadłużania się. Regularnie przeprowadzane raporty pokazują, że z roku na rok coraz więcej rodaków bierze kredyty, coraz więcej też ludzi zalega ze spłatą podstawowych zobowiązań czy rat. Żyjemy ponad stan, to nie ulega wątpliwości. Warto więc zadać sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje? Być może znajdziemy odpowiedź, przyglądając się bliżej sytuacji mieszkańców Piły.
Statystyczny dłużnik z Piły
Biuro Informacji Kredytowej S.A. potwierdza: najbardziej zadłużony mieszkaniec Piły będący osobą fizyczną ma dług w wysokości 1 400 000 złotych (słownie: milion czterysta złotych), największe zadłużenie przedsiębiorstwa przekracza 800 000 złotych (słownie: osiemset tysięcy). Skąd tak horrendalnie wysokie kwoty?
Piła to miejscowość, w której zamieszkuje łącznie ok. 70 000 osób (słownie: siedemdziesiąt tysięcy osób). W powiece pilskim żyje aż 14 500 dłużników (słownie: czternaście tysięcy pięćset dłużników)! Większość z nich jest zameldowana w miastach powiatowych, w tym w Pile. Statystyczny dłużnik z powiatu pilskiego to czterdziestokilkuletni mężczyzna z długiem na ponad 5 000 złotych (słownie: pięć tysięcy złotych).
Bo lubię mieć
Sami zainteresowani, to jest mieszkańcy Piły, zwracają uwagę na to, że potrzeby dnia codziennego, ale też takie, które wcale nie muszą być spełnione (czyli zachcianki?), w połączeniu z niskimi płacami sprawiają, że ludzie bezrefleksyjnie korzystają z usług różnych instytucji finansowych. Psychologowie wskazują na manipulacyjne działania reklam, które wytwarzają w człowieku sztuczne przekonanie o konieczności posiadania jakiegoś dobra. Niezauważanie takich mechanizmów może prowadzić na manowce!
Wystrzegaj się chwilówek!
Szczególnie niebezpieczne mogą okazać się propozycje parabanków, które udzielają pożyczek od ręki i bez żadnych zabezpieczeń. Statystyki pokazują, że więcej osób ma problemy ze spłatą chwilówek niż kredytów wziętych w banku. Dlaczego? Otóż banki przed udzieleniem kredytu badają zdolność kredytową klienta. Jeśli okaże się ona niezadowalająca, to znaczy – z badania wyniknie, że dana osoba miałaby problemy ze spłaceniem danego zobowiązania, kredyt nie zostanie jej udzielony. Tego rodzaju procedur nie stosują zaś firmy pożyczkowe, którym zależy przede wszystkim na jak największej liczbie klientów.
Umiar i rozsądek wystarczą
Miasto postanowiło wyjść naprzeciw problemom swoich mieszkańców. Zorganizowało wobec tego liczne spotkania na terenie Piły, w czasie których zadłużeni mieszkańcy mogli skonsultować ze specjalistami swoją trudną sytuację ekonomiczną, a także nauczyć się zarządzać domowym budżetem. Czy podjęcie takich działań rzeczywiście przyczyni się do tego, że lokalna społeczność zacznie właściwie „wydawać pieniądze” i mniej się zadłużać?
Dodaj komentarz