Współczesny świat promuje szeroko rozumiany sukces. Na portalach internetowych ludzie chwalą się swoimi osiągnięciami, zdjęciami z wakacji, samochodami czy innymi nabytkami. Niepowodzenie, przede wszystkim rozumiane jako finansowa nieporadność czy – wprost – niewypłacalność, z reguły spotyka się ze społecznym ostracyzmem. Zadłużenie niejednokrotnie powoduje odsunięcie się od osoby z trudnościami finansowymi przez znajomych, przyjaciół a nawet rodzinę. Wśród opinii publicznej taka osoba zyskuje łatę „tej, co ma długi”, „tej, która sobie nie radzi”.
A następstw nieradzenia sobie z pieniędzmi, a w rezultacie – z długami jest niemało. Te najbardziej dojmujące dotykają nie tylko sfery finansowej, ale przede wszystkim psychicznej i społecznej. Psychicznej – ponieważ człowiek, który przestaje panować nad swoim budżetem, traci pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli posiada rodzinę, walczy z wyrzutami sumienia, że sytuacja rzutuje na jej kondycję czy niemożność utrzymania jej na takim poziomie, na jakim by się chciało. Jeżeli – odwrotnie – dłużnik jest samotny, nie ma z kolei z kim porozmawiać o swoim losie, nie ma komu zwierzyć się z emocji. Małżeństwa często w takich chwilach przeżywają kryzys, który najczęściej kończy się rozprawą rozwodową. Częstokroć dłużnik musi walczyć przy tym z niesprawiedliwością oraz niekorzystnymi wypadkami, które wpłynęły na jego portfel – na przykład oszustwem, utratą pracy, chorobą. Zdarza się, że traci nadzieję i zamiast spojrzeć bez lęku w przyszłość, obwinia siebie, narzuca sobie poczucie, że zawiódł oczekiwania – swoje lub innych.
Punktem zwrotnym w takiej chwili okazuje się ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Zrzucenie ciężaru odpowiedzialności za nieraz niezawinione długi, pozwala na przewartościowanie także innych elementów życia. Złożenie wniosku do sądu upadłościowego rozpoczyna proces uporządkowywania własnych finansów, ale nie tylko. Zaczęcie „od nowa” pozwala potoczyć swoje życie nowymi torami unikając przy tym starych błędów. Za najważniejszą korzyść uchodzi to, że na nowo rodzi się poczucie panowania nad swoim życiem. Zyskuje na tym sam dłużnik, ale także jego najbliższe otoczenie – które często stanowi podstawowy powód do zainicjowania zmian – rodzina. Nie czekaj, aż sytuacja wymknie się spod kontroli.
Dodaj komentarz