Nastał czas milenialsów – osób, które przyszły na świat w latach 80. lub 90. ubiegłego stulecia, dzieci wyżu demograficznego. Jednocześnie gospodarka znajduje się w dobrym momencie cyklu; nastąpił wzrost konsumpcji i produkcji, bezrobocie jest znikome, a to stanowi zachętę do zaciągania kredytów i pożyczek. Czy jednak zawsze ma to racjonalne uzasadnienie?
Nieco statystyk
Liczba kredytobiorców w 2017 roku zwiększyła się o 33 tys. osób w wieku 18-24 lat i obecnie wynosi 630,5 tys. osób. Łącznie mają oni 872 mln zł zadłużenia kredytowego i pozakredytowego; stanowi to ponad 1 proc. całego zadłużenia Polaków.
W kraju żyje 31,5 mln dorosłych obywateli, z których 10 proc. to milenialsi. Ponad połowa z nich studiuje, a około 30 proc. wciąż mieszka z rodzicami. Mimo że to nie ta grupa społeczna ma największy udział w życiu gospodarczym, to globalna oferta rynkowa skierowana jest właśnie do niej. Przyczyna jest oczywista – do 2025 roku właśnie milenialsi będą stanowić ¾ zasobów rynku pracy.
Tymczasem młodzi ludzie coraz odważniej pożyczają pieniądze – „Nie zawsze ich decyzje finansowe są trafne, a odsetek ich kredytów konsumpcyjnych, opóźnianych o 3 miesiące, wynosi obecnie około 12 proc.” – podaje Halina Kochalska, ekspert BIG InfoMonitor S.A., w rozmowie z serwisem MarketNews24. Ponad 154 tys. młodych ludzi ma kłopoty z terminowością spłat kredytów i pożyczek. Obecnie zadłużeni milenialsi stanowią ponad 630 tys. osób, co wynosi 4 proc. kredytobiorców w Polsce. Mają oni do spłaty łącznie 7,3 mld zł, z czego zobowiązania opóźnione stanowią 872 mln zł, w tym kredyty niemal 470 mln zł, a długi pozabankowe 402 mln zł. Najwięcej, bo 35 tys. osób, ma niezapłacone rachunki telefoniczne w łącznej kwocie 94,9 mln zł. Zadłużenia młodych osób z tytułu niewywiązania się z umów zakupu to prawie 14,5 mln zł.
Należy także pamiętać, że osoby w wieku 18-24 lat zaczynają zakładać rodziny. Wiążą się z tym zobowiązania alimentacyjne, z którymi zalega ponad 2,5 tys. osób na łączną kwotę 26,7 mln zł.
Zalecana rozwaga
Biorąc pod uwagę, że milenialsi generalnie są u progu dorosłego życia i związanych z nim wydarzeń i procesów (rodzina, kariera zawodowa, zakup mieszkania lub budowa domu, podróże, itp.), powyższe dane mogą niepokoić. Młodzi ludzie, zaciągając kredyty i pożyczki, nie zawsze myśląc o inwestycjach przyszłościowych; raczej chcą korzystać z życia, mając dobrze płatną pracę (np. w korporacji), w której nie szczędzą wysiłku i zaangażowania. Osoby, które mieszkają z rodzicami, są tym bardziej w komfortowej sytuacji i doskonale spełniają się w roli konsumentów.
Oferta kredytowa na rynku jest bardzo zróżnicowana, wystarczy mieć stały dochód i zdolność kredytową, a także pozytywną historię w BIK-u. Pożyczkę można uzyskać jeszcze łatwiej. Są firmy, które udzielają pożyczek jedynie na dowód osobisty, bez weryfikacji historii kredytowej i dochodów. Młodemu człowiekowi niejednokrotnie może się wydawać, że spłata kilku lub kilkunastu tysięcy złotych nie powinna być kłopotliwa, a miesięczne raty wręcz nieodczuwalne dla portfela.
Niestety, nie zawsze wszystko układa się zgodnie z planami i oczekiwaniami. Jeżeli zaciągnięty kredyt lub pożyczka nie jest spłacana, bank lub firma pożyczkowa z pewnością upomni się o spłatę. Dlatego, jeżeli młody człowiek decyduje się na pożyczenie pieniędzy, nie powinien robić tego pochopnie, licząc, że „jakoś to będzie”. Jeżeli bowiem nieoczekiwanie, z różnych powodów, zabraknie pracy – będzie problem. Jedną niespłaconą ratę można „załatać” chwilówką, ale ratowanie się kolejnymi prowadzi do nakręcenia spirali zadłużenia. RRSO (rzeczywista roczna stopa oprocentowania) chwilówek potrafi sięgnąć 2000 proc. i czasem jedynym wyjściem z sytuacji jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Tyle tylko, że trzeba przed sądem udowodnić, iż stan niewypłacalności nie powstał ani na skutek umyślnego działania, ani rażącego niedbalstwa dłużnika. A w przypadku niefrasobliwego gospodarowania zaciągniętą pożyczką lub kredytem może to być zadaniem iście karkołomnym.
Praktyczne porady
Przed zaciągnięciem pożyczki dobrze jest skorzystać z następujących wskazówek:
- Zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście warto pożyczać pieniądze, czy nie można po prostu „zacisnąć pasa” i odłożyć z bieżących dochodów,
- Jeżeli zapadnie decyzja o wzięciu pożyczki – sprawdzić wiarygodność pożyczkodawcy (czy figuruje na liście podmiotów objętych nadzorem finansowym na stronie www.knf.gov.pl),
- Przeczytać dokładnie wszystkie warunki udzielenia pożyczki wraz z RRSO; najważniejsze (i zazwyczaj najmniej korzystne) dla klienta informacje zwykle podane są najmniejszym drukiem,
- Zapoznać się ze wszystkimi kosztami i dodatkowymi opłatami, np. z tytułu rozpatrzenia wniosku, prowizji, opłaty za udzielenie pożyczki w domu, ubezpieczenia pożyczki, itp., oraz z zapisem o karach umownych za nieterminową spłatę, które potrafią być bardzo dotkliwe,
- Nie pożyczać więcej, niż jest potrzebne. Pożyczyć na konkretny cel, np. na zakup mebli, których cena jest konkretna. Pieniądze wydaje się bardzo łatwo, trudniej jest je zarobić,
- Nie pożyczać pieniędzy na rozrywkę, np. na wycieczkę zagraniczną czy zabawę sylwestrową w górach. Bez tego można się obejść. Młody człowiek ma przed sobą wiele lat życia i z pewnością będzie miał niejedną ku temu okazję.
Dodaj komentarz