Upadłość konsumencka zyskuje na popularności, co sprawia, że coraz więcej osób po nią sięga. Ludzie upatrują w niej ratunku przed całkowitym utonięciem w długach. Wielu dłużników postrzega jednak upadłość jako proste wyjście służące ucieczce przed długami. Jak jest w rzeczywistości? Czy upadłość to łatwa droga dla każdego, wyjście dla nielicznych, czy też skomplikowany proces, zwieńczony sukcesem?
Wcale nie tak łatwo – kto może ogłosić upadłość konsumencką?
Obowiązujące początkowo Prawo upadłościowe było dość rygorystyczne, co powodowało, że tak niewiele osób ogłaszało upadłość. Dlaczego? Przede wszystkim, aby ogłosić upadłość trzeba było posiadać majątek, który miał zostać sprzedany w celu uzyskania środków na spłatę zobowiązań. Jeśli dłużnik nie miał nic, tylko długi, zostawał sam z tymi długami, a o upadłości mógł zapomnieć. Także osoba prowadząca działalność gospodarczą musiała odczekać rok od jej zakończenia, aby starać się o bankructwo konsumenckie. Opłata za złożenie wniosku wynosiła 200 zł, a przecież samo złożenie wniosku nie oznaczało, że upadłość zostanie ogłoszona.
Na przestrzeni lat złagodzono nieco wymagania wobec dłużników i dziś nie muszą oni posiadać żadnego majątku, aby złożyć wniosek o upadłość. Wystarczy też, że mają tylko jednego wierzyciela, a od wykreślenia z rejestru osób prowadzących działalność minął choćby jeden dzień. Ważne jest jednak to, żeby taka działalność została zakończona, a nie jedynie zawieszona. Dziś wraz z wnioskiem, dłużnik wnosi opłatę w wysokości 30 zł, a więc znacznie mniej niż na początku. Choć przepisy zostały złagodzone i coraz więcej osób decyduje się skorzystać z możliwości umorzenia długów, wciąż nie jest to droga bez wymagań, warunków i istotnych zasad. Nadal dłużnik musi udowodnić, że w jego sytuacji ekonomicznej, ogłoszenie upadłości konsumenckiej jest zasadne.
Warunki ogłoszenia upadłości konsumenckiej
Przepisy Prawa upadłościowego, w części dotyczącej upadłości konsumenckiej, stosuje się do osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, które nie są wspólnikami spółek handlowych czy spółek partnerskich. Upadłość konsumencką mogą ogłosić byli wspólnicy lub akcjonariusze spółek kapitałowych, komandytariusze w spółkach komandytowych oraz komandytowo-akcyjnych, a także byli wspólnicy osobowych spółek handlowych ponoszący odpowiedzialność za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem, z chwilą utraty przez nich statusu wspólnika.
Upadłość konsumencką mogą także ogłosić osoby prowadzące gospodarstwo rolne, pod warunkiem, że nie prowadzą dodatkowo żadnej innej działalności gospodarczej. Kolejnym warunkiem starania się o status bankruta jest stan niewypłacalności. Co oznacza bycie niewypłacalnym konsumentem? To sytuacja, kiedy dłużnik utracił zdolność do regulowania wymagalnych zobowiązań i powstałe przy tym opóźnienia przy spłacie przekraczają trzy miesiące. Będąc w takiej sytuacji, dłużnicy często decydują się na złożenie wniosku o upadłość. Oczywiście nie jest to jedyna sytuacja, w której nie radzimy sobie ze spłatą zobowiązań.
Ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe mówi także o tym, że okoliczności, w których doszło do powstania niewypłacalności nie mogą być zawinione, czyli dłużnik nie mógł wykazać się rażącym niedbalstwem. To przestroga dla wszystkich tych, którzy z całkowitą świadomością napędzali maszynę długów zaciągając kolejne kredyty ze świadomością, że znajdują się w sytuacji, w której ich spłata będzie niemożliwa. Celowe pomnażanie sumy zadłużenia, nieprzemyślane decyzje, rozrzutność, nadmierny konsumpcjonizm, niefrasobliwość w traktowaniu sfery finansowej to tylko niektóre przypadki tzw. „rażącego niedbalstwa”, które uniemożliwią ogłoszenie upadłości. Zanim więc dłużnik będzie mógł „pozbyć się” długów, będzie musiał uprawdopodobnić przed sądem, że popadł w długi niekoniecznie z własnej winy, a raczej na skutek nieprzewidzianych okoliczności, jak strata pracy (niezawiniona), choroba, wypadek itp. Jeśli dłużnik spełnił już dwa podstawowe warunki: jest osobą fizyczną i nie wykazał się rażącym niedbalstwem może złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Czy jednak to już wszystkie warunki, by sąd ogłosił upadłość?
Wniosek o upadłość – jak, gdzie, kiedy?
Kolejnym krokiem jest wypełnienie i złożenie wniosku w sądzie. Wniosek należy wypełnić skrupulatnie, dokładnie, umieszczając w nim wszystkie niezbędne informacje. Taki wniosek powinien złożyć dłużnik, wykorzystując specjalny formularz, który jest ogólnodostępny na stronach internetowych. Choć wypełnienie wniosku nie jest skomplikowane, trudności może sprawić jego uzasadnienie, czyli wskazanie dowodów na brak rażącego niedbalstwa. Co zrobić, aby prawidłowo wypełnić wniosek? Przede wszystkim dogłębnie przeanalizować sytuację, zebrać wszelkie dokumenty, dowody, opinie osób, które mogą świadczyć na korzyść dłużnika. Wszystkie te fakty mogą mieć znaczenie dla sprawy. Czasem konieczna okazuje się pomoc prawnika, który oceni szanse na uzyskanie oddłużenia i udzieli porady, jak wypełnić wniosek o ogłoszenie upadłości. Wniosek powinien zawierać takie informacje, jak:
- dane dłużnika,
- spis jego majątku,
- przybliżone oszacowanie majątku dłużnika,
- przyczyny złożenia wniosku,
- uzasadnienie wniosku,
- wskazanie wierzytelności, wyszczególnienie wierzycieli, opis wierzytelności spornych.
Do wniosku powinny zostać dołączone dokumenty, które potwierdzą istnienie długów oraz wyjaśnią przyczyny ich powstania. Co może być ponadto dołączone do wniosku o upadłość konsumencką? Wyroki sądowe, umowy, wezwania do zapłaty, dokumentacja medyczna, dokumenty potwierdzające utratę pracy itd. Warto w tym miejscu nadmienić, że czasem zachodzą przesłanki negatywne, ale w określonych sytuacjach dłużnik może powoływać się na względy słuszności lub humanitarne. W takich sytuacjach sąd musi wziąć je pod uwagę i dokładnie przeanalizować sytuację dłużnika. Czasem okazuje się, że nieogłoszenie upadłości może być szczególnie krzywdzące dla konsumenta starającego się o oddłużenie. Wraz z wnioskiem dłużnik wnosi opłatę w kwocie 30,00 zł. Pamiętajmy, że upadłość może ogłosić również osoba, która nie posiada żadnego majątku. Jeśli nie ma środków na pokrycie kosztów postępowania, te tymczasowo może pokryć Skarb Państwa. To bardzo duże ułatwienie dla osób, dla których upadłość jest jedynym wyjściem z sytuacji. Wniosek należy złożyć w sądzie rejonowym właściwym dla miejsca zamieszkania dłużnika. Samo jego złożenie nie oznacza jednak, że sąd ogłosi upadłość. Wniosek może bowiem zostać oddalony.
Co się dzieje po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej?
Aby dojść do oddłużenia trzeba przejść przez cały proces upadłościowy, czyli: współpracę z syndykiem, upłynnienie majątku, realizację planu spłaty. Wszystkie etapy mogą trwać nawet do 5 lat. Plan spłaty ustalany jest maksymalnie na 3 lata, po upływie których, dłużnik może uzyskać oczekiwane oddłużenie. Jest i warunek, a nawet kilka. Upadły musi współpracować z syndykiem, rzetelnie spełniać plan spłaty, stawiać się na wezwania, składać sprawozdania z wykonania planu spłaty, informować o wszelkich zmian finansowych w swoim życiu.
Zachowanie dłużnika miało niebagatelne znaczenie przed ogłoszeniem upadłości i ma nadal przez cały okres trwania postępowania. Zdarza się, że upadający konsument nie ma majątku, nie ma więc niczego, co można byłoby spieniężyć i przeznaczyć na spłatę długów. Jego sytuacja może być na tyle trudna i skomplikowana, że sąd uzna, iż nie ma on również z czego spłacać długów, więc zostają one umorzone natychmiast. Czasem po spieniężeniu majątku i spłacie części należności, sąd dochodzi do wniosku, że dłużnik nie ma i nie będzie miał możliwości realizować żadnych spłat, więc plan spłaty w ogóle nie powstanie. Bywa i tak, że plan spłaty będzie realizowany przez 3 lata, a bywa, że krócej. Za każdym razem możemy mieć do czynienia z inną sytuacją, a zatem innym przebiegiem całego postępowania.
Ucieczka przed długami czy sposób na ratunek?
Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej opisane okoliczności można odeprzeć ataki osób nieprzychylnie wypowiadających się o upadłości, które twierdzą, że jest ona jedynie ucieczką od odpowiedzialności, prostą drogą do pobycia się kłopotów. Ogłoszenie upadłości obwarowane jest wieloma warunkami, które upadający konsument musi spełnić. Nie jest to rozwiązanie dla osoby, która zaciąga kolejne zobowiązania bez zamiaru ich spłaty. Aby skorzystać z instytucji upadłości konsumenckiej trzeba wykazać się wysokim poziomem moralności finansowej, odpowiednio traktować swoich wierzycieli i udowodnić, że ich dobro było zawsze ważne, a jedynie nieszczęśliwe i niespodziewane okoliczności spowodowały, że grunt zachwiał się pod nogami i nastąpiło chwilowe tąpnięcie.
Dodaj komentarz