Życie w zadłużeniu to ogromne obciążenie psychiczne i emocjonalne. Nic dziwnego, że nie każdy sobie z nim radzi. Jednocześnie styl życia promowany w dzisiejszych czasach to czysty konsumpcjonizm, konieczność zaspokajania wciąż nowych potrzeb bez racjonalnego oddzielanie tego, co niezbędne, potrzebne i przydatne, od tego, co jest jedynie dodatkiem, odzwierciedleniem zachowań i potrzeb większej części społeczeństwa. Taka moda, moglibyśmy rzec. Skoro prawie wszyscy posiadają, my również dążymy do osiągnięcia większego komfortu życia, wyższego statusu społecznego. Często mieć znaczy być. Znajdując się w zaklętym kręgu posiadania, wpadamy w pułapkę długów, z której bardzo trudno wyjść obronną ręką. Zamiast osiągać stabilizację i poprawiać swój byt, popadamy w stan rezygnacji, poddajemy się, często kończymy załamaniem nerwowym. Na szali kładziemy nasze życie rodzinne, relacje z innymi, spokój i szczęście. Jak do tego dochodzi i co się tak naprawdę wydarza w ludzkiej psychice?
Kolejna pożyczka – czy to już uzależnienie?
Od pewnego czasu słyszymy o nowym rodzaju uzależnienia, które także jest chorobą i wymaga podjęcia leczenia, odpowiedniej terapii. To uzależnienie od zaciągania kolejnych pożyczek, kredytów, łatwego sposobu na wzbogacenie się. Specjaliści od uzależnień behawioralnych upatrują u podstaw takiego zachowania, przykrych zdarzeń z życia, dzieciństwa lub okresu dorosłości. Chęć posiadania pieniędzy wiąże się często z potrzebą poczucia wolności, spełnienia i bezpieczeństwa, które daje pieniądz. Oczywiście wszystkie te uczucia są złudne, ale człowiek uzależniony nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Każdy kolejny kredyt to dość prosty sposób na wzbogacenie się, dostosowanie standardu życia do własnych wyobrażeń, pragnień, oczekiwań. Nieważne, czy powodem takiego działania jest tyranizujący mąż, złe wspomnienia z dzieciństwa czy zwykła potrzeba wybicia się ponad innych. Tak, jak do każdego uzależnienia, również w tym przypadku potrzebne są jakieś określone predyspozycje, stan psychiczny czy też konkretna sytuacja życiowa, czasem jest to jakiś jeden bodziec popychający w nieodpowiednim kierunku.
Zaburzenie inteligencji intelektualnej w finansach- smutne konsekwencje
Bycie nałogowcem, człowiekiem uzależnionym, zawsze niesie ze sobą poważne konsekwencje. Każdy nałóg prowadzi do zadłużenia. Niestety skutków negatywnych jest znacznie więcej. Obecnie duży odsetek samobójstw popełniany jest z powodu nieradzenia sobie z narastającym zadłużeniem. Jednakże samo zadłużenie prowadzi często do rozpadu rodziny, rozwodów, utraty kontaktu z najbliższymi osobami. Powolna destrukcja stosunków międzyludzkich powoduje pogarszający się stan psychiczny dłużnika, prowadzi do poważnych depresji, stanów lękowych. Ludzie ci zdają się być u kresu swych możliwości. Dobrą informacją jest to, iż taki nałóg można przerwać. Choć nie jest to proste i wymaga naprawdę wielu trudów i wysiłków, jest możliwe. Z pomocą specjalistów można pokonać strach, wstyd, żal, poczucie winy, ale także krzywdy, bezsilność i bezradność. Można nauczyć się życia na nowych zasadach.
Dodaj komentarz