Spirala zadłużenia

  • Email
  • Facebook
  • Pinterest
  • Twitter
  • YouTube
  • Strona główna
  • ABC Upadłości
    • Słownik upadłości
    • FAQ
  • Wnioski i porady
  • Bankructwo
  • Wyjście z długów
    • Życie po upadłości
    • Historie lokalnych upadłości
  • Restrukturyzacja
  • Zagranica
    • Norwegia
    • UK
  • Czyszczenie BIK
  • Kontakt
Jesteś w: Strona główna / Zagranica / UK / Siedem pytań o upadłość na Wyspach

Siedem pytań o upadłość na Wyspach

8 listopada 2018

Polacy szukający swego miejsca w świecie, gnający „za chlebem”, pragnący żyć na odpowiednim poziomie i być pozbawionymi trosk o zatrudnienie i stałą pensję, to znany wszystkim topos. Właśnie takie osoby decydują się na wyjazd do Niemiec, USA, Skandynawii, Włoch, a także do Anglii licząc, że tam ułożą sobie życie lepiej niż w rodzimym kraju. Czasem zdarza się, że takie „szukanie” to także chęć ucieczki przed długami, wierzycielami i próba znalezienia miejsca, gdzie łatwiej można ogłosić upadłość. Tak, bo i tym razem chcemy opowiedzieć o upadłości, czyli narzędziu, które pomaga wyjść z zadłużenia. Artykuł ten ma wyjaśnić wszystkim czytelnikom, czy my Polacy możemy liczyć na upadłość po angielsku i jak ona wygląda? Pamiętając, że trawa jest zawsze bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma, sprawdźmy, czy mamy szansę na ogłoszenie upadłości na Wyspach?

1. Upadły na Wyspach – kto to taki?

Upadłość ogłaszamy wtedy, gdy zmagamy się z niewypłacalnością, a więc posiadamy długi, których nie jesteśmy w stanie spłacić, bowiem nasza sytuacja nam na to nie pozwala. I nie ma znaczenia, czy żyjemy w Polsce, czy też w Anglii, o bankructwie myślimy wtedy, gdy jesteśmy, mówiąc kolokwialnie, zadłużeni po uszy. Ogłoszenie upadłości pozwala podnieść się i zacząć od nowa. Niech nikogo nie zmyli więc terminologia. Czasem po prostu najpierw trzeba upaść, aby zaraz potem mocno stanąć na nogi.

Jedno jest w tym wszystkim szczególnie istotne: długi, które chcemy umorzyć nie mogą wynikać z naszego niewłaściwego postępowania, lecz ze splotu nieszczęśliwych okoliczności. To sedno całej sprawy. Nie każdy, kto ma długi może korzystać z upadłości. Nie każdy, kto ma problemy finansowe może oczekiwać, że uzyska oddłużenie. Upadłość funkcjonuje na zasadzie: wpadłeś w tarapaty finansowe nie z własnej winy, nieumyślnie, a jedynie na skutek nieszczęścia? Możesz ogłosić upadłość konsumencką.

W Anglii, w kraju czerwonych autobusów i rytualnej herbatki, upadłym może zostać każdy, niezależnie od tego, czy prowadzi działalność, uprawia rolę, a może jest bezrobotny. Może i już. Nawet jeśli nie ma z czego ponieść kosztów postępowania, nawet jeśli nic nie ma. Pod warunkiem oczywiście, że jest obywatelem Anglii. A Polak? Jakie warunki musi spełnić, by szukać w Anglii ratunku? Czy jego niewypłacalność i pobyt na Wyspach to już wszystko, czego potrzebuje, by stać się bankrutem?

2. Moja mała Anglia. Czym jest COMI?

Od kilku lat mieszkach w Anglii, masz tam pracę, mieszkanie, znajomych. Czy możesz zatem skorzystać z przywileju, jakim jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej? Czy coś jeszcze stoi na przeszkodzie? Angielskie sądy postawiły co do tego pewien warunek: musisz posiadać swoje COMI, jeśli chcesz stać się upadłym na Wyspach. Ale, co to takiego i czy przypadkiem już tego nie masz? COMI oznacza Centre of Main Interests, czyli miejsce, gdzie po prostu żyjesz. Cóż to jednak oznacza w praktyce? Jeśli chcesz czerpać pełną garścią z przywilejów dla obywateli Anglii, sam musisz się nim stać. Nie wystarczy bowiem, że zamieszkasz w tym kraju, musisz także płacić podatki, pracować tam i otrzymywać wynagrodzenie lub choćby świadczenia socjalne, uzyskać numer ubezpieczenia, stać się konsumentem angielskim.

Jeśli zechcesz złożyć wniosek o upadłość konsumencką musisz przedstawić dowody, że takim „prawdziwym” obywatelem jesteś, że masz rachunki za media, umowę o pracę, a także wyciągi bankowe. Duże znaczenie ma również to, jak długo żyjesz na Wyspach, od kiedy posiadasz swoje COMI. Co prawda nigdzie nie jest jasno powiedziane, ile czasu powinien trwać ten stan, zanim złożysz wniosek o bankructwo, dobrze jednak, jeśli mieszkasz tam dłużej niż kilka miesięcy. Sąd może podważyć COMI, jeśli np.: najbliższa rodzina dłużnika wciąż pozostaje w Polsce, wszyscy wierzyciele to również osoby pozostające w Polsce lub dłużnik korzysta z tamtejszego adresu korespondencji czy uzyskuje tam dochody. Jeszcze inaczej rzecz się ma, jeśli upadłość chce ogłosić osoba prowadząca działalność gospodarczą. Wtedy dla ustalenia COMI istotne znaczenie ma rzeczywiste miejsce jej prowadzenia, a nie miejsce zamieszkania dłużnika. Jeśli więc Polak jedzie do Anglii szukać ratunku przed długami, musi zacząć funkcjonować i żyć jak Anglik.

3. Tracę majątek, zyskuję spokój. Jak spłacić wierzycieli?

Ideą upadłości jest uzyskanie przez dłużnika oddłużenia, ale czy tylko? Upadłość ma też rozwiązać problem wierzyciela, a więc umożliwić mu odzyskanie choć części należności. Jak to działa w Anglii? Podobnie jak w Polsce. Aby uzyskać środki na spłatę wierzytelności, dłużnik musi upłynnić swój majątek. Tylko w ten sposób zostaną zgromadzone fundusze na uregulowanie należności. I właśnie w tym momencie pojawiają się zasadnicze różnice pomiędzy obiema upadłościami: polską i angielską.

Angielskie prawo dokładnie mówi, jaka część majątku zostanie spieniężona, a co dłużnik będzie mógł sobie zostawić. Podobnie, jak w Polsce zlicytowany zostanie dom/mieszkanie i grunty z wszelkimi zabudowaniami. Pieniądze zostaną przeznaczone na spłatę wierzycieli. Co, jeśli istnieje współwłaściciel nieruchomości? Jak tą kwestię rozwiązuje angielskie prawo? W takiej sytuacji zajęciu podlega jedynie część dłużnika, a możliwe są dwa rozwiązania: sprzedaż całej nieruchomości, spłata wierzycieli z kwoty przysługującej dłużnikowi i zwrot pozostałej kwoty współwłaścicielowi lub odkupienie przez współwłaściciela części należącej do dłużnika i przeznaczenie uzyskanej kwoty na spłatę wierzycieli. Jeżeli upadły wynajmuje mieszkanie, taka nieruchomość nie może zostać zajęta przez syndyka, jednak jej właściciel może zostać poinformowany o złożeniu wniosku o upadłość konsumencką. Jedyne, co grozi dłużnikowi to sytuacja, kiedy właściciel wypowie mu umowę wynajmu, co jednak jest mało prawdopodobne, jeśli dłużnik regularnie płaci czynsz.

Co jeszcze musi spieniężyć upadły w myśl angielskich przepisów? Tu musimy przeanalizować pojęcie „dobra luksusowego”. Syndyk może zakwestionować konieczność posiadania przez upadłego bardzo drogiego, nowoczesnego telewizora lub samochodu. Wtedy syndyk zaproponuje zamianę na tańszy sprzęt, dzięki czemu uzyskana różnica kwoty może zostać przeznaczona na spłatę długu. Wartość rynkowa samochodu, którym upadły może dysponować to około 5000 zł. Każde bardziej luksusowe auto zostanie sprzedane, by znowu uzyskać środki na spłatę zadłużenia. Dłużnik może jednak spać spokojnie i bez obaw, że syndyk zabierze mu lodówkę, pralkę czy sprzęt RTV. Te dobra materialne uznane są w Anglii za niezbędne do normalnego życia, a nikt nie chce pozbawiać dłużnika prawa do niego. Tak samo rzecz się ma, jeśli chodzi o komputer, laptop, telefon komórkowy. Również te sprzęty upadły ma nadal do swojej dyspozycji. Jak wygląda więc sytuacja dłużnika starającego się o upadłość w Anglii, a jak w Polsce? Angielskie prawo traktuje dłużnika znacznie łagodniej, zostawiając mu sporą część majątku, który w Polsce zostaje najczęściej zlicytowany.

4. Pensja po upadłości. Czy coś mi zostanie?

Ogłaszając upadłość musimy liczyć się także z zajęciem wynagrodzenia za pracę. Także ono wchodzi w skład masy upadłości. Jak wygląda sytuacja, gdy upadłość ogłaszamy na Wyspach? Jak zostanie potraktowana nasza pensja? Syndyk wylicza koszty, jakie na życie ponosi upadły i taką wartość pensji przeznacza upadłemu. Jeżeli okaże się, że upadły zarabia znacznie więcej niż potrzeba mu na życie, nadwyżka zostanie przeznaczona na spłatę wierzycieli.

Aby formalnościom stało się zadość, spisana zostanie specjalna umowa zwana IPA, która określa warunki oddawania nadwyżki przez kolejne 3 lata. Umowa zostanie spisana tylko wtedy, gdy nadwyżka z pensji jest znaczna. Co ważne, najpierw syndyk ustali, ile potrzeba upadłemu na comiesięczne wydatki. Syndyk weźmie pod uwagę opłaty mieszkaniowe, rachunki za telefon i Internet, wydatki na żywność, środki czystości, dojazdy do szkoły, pomoce szkolne, leki, koszty utrzymania zwierząt domowych, ale także fundusze przeznaczane na kursy doszkalające, usługi, jak fryzjer czy basen i siłownia. Angielska upadłość pozostawia także dłużnikowi środki na zakup prasy czy książek. Dopiero po odliczeniu wydatków na wyszczególnione potrzeby dłużnika i jego rodziny, szacuje się, jaka kwota pozostaje z pensji. Tylko przekroczenie pewnego progu prowadzi do podpisania Income Pay Agreement (IPA). Umowa ta wygasa po 3 latach, niezależnie od tego, jaką część długów udało się w ten sposób spłacić. Co pół roku dłużnik jest zobowiązany złożyć sprawozdanie syndykowi ze swej sytuacji finansowej. Jeśli pogorszy się ona znacząco, plan spłat można zawiesić. Co jednak, jeżeli upadły nie zgodzi się z propozycją umowy sporządzoną przez syndyka? Ma bowiem do tego prawo. W takiej sytuacji syndyk złoży do sądu wniosek o przeprowadzenie analizy sytuacji finansowej upadłego i wydanie wyroku.

Jeśli sąd stwierdzi, że upadły powinien oddawać część dochodów, zostanie wystosowany tzw.: Income Payment Order (IPO), czyli nakaz spłaty z dochodu, który nie podlega już zaskarżeniu. Może się też zdarzyć, że dłużnik przestanie dokonywać spłat na podstawie IPA lub IPO, co jest w prawie angielskim traktowane jako przestępstwo. Jeśli więc zaistnieją niesprzyjające okoliczności i dłużnik nie może dokonywać spłat, natychmiast powinien o tym powiadomić syndyka. Wolne od zajęć są za to wszelkie świadczenia socjalne, do których zaliczamy renty, emerytury, zasiłki. Wszystkie one stanowią aktywa dłużnika, dlatego może być o nie spokojny. Jednocześnie warto wspomnieć, że zajęciu podlegają wszystkie wygrane w grach losowych, loteriach czy teleturniejach. Uzyskane kwoty przekazywane są syndykowi w całości przez okres 12 miesięcy od ogłoszenia upadłości (tyle zazwyczaj trwa okres restrykcji).

5. Zalety upadłości na Wyspach. Co przemawia za bankructwem w Anglii?

Największym i niewątpliwie najbardziej kuszącym w angielskiej upadłości jest to, że gwarantuje ona oddłużenie każdemu upadłemu. To jedyny możliwy scenariusz postępowania upadłościowego. Zazwyczaj okres restrykcji trwa rok, co oznacza, że już po upływie 12 miesięcy upadły może cieszyć się upragnioną wolnością finansową. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy spisana zostaje umowa zwana IPA. Co jeszcze przemawia na korzyść upadłości angielskiej? Przede wszystkim dłużnik ogłaszający upadłość w Anglii wcale nie jest w tragicznym położeniu, co prawda straci mieszkanie czy dom, ale za to może zachować samochód, sprzęt AGD i RTV. Także pensja, którą upadły ma do dyspozycji pozwala mu zaspokajać większość naturalnych potrzeb. Zauważyć należy, że dłużnik nie zostaje pozbawiony funduszy na rozrywkę czy edukację, które w Anglii uznane zostały za podstawowe potrzeby, które każdy ma prawo zaspokajać.

Upadłość angielska jest też bardzo szybką procedurą. Zazwyczaj ogłoszona zostaje w dniu złożenia wniosku, a syndyk wkracza do akcji już po dwóch tygodniach. Oddłużenie następuje po roku lub 3 latach, jeśli podpisano IPA. Po 12 miesiącach nazwisko upadłego znika z rejestru upadłych. Ogromnym ułatwieniem jest też dla dłużnika fakt, że wniosek składa przez Internet, a współpraca z syndykiem sprowadza się najczęściej do jednego spotkania lub wymiany maili czy kilku rozmów telefonicznych. Upadłość w Anglii jest na pewno dużo bardziej przystępna i łatwiejsza do przeprowadzenia niż nasza rodzima.

6. Czy angielska upadłość ma też jakieś minusy?

Każda upadłość, nawet ta po angielsku wiąże się z jakimiś utrudnieniami dla dłużnika. W końcu chodzi też o to, aby długi zostały spłacone, ponieważ upadłość dba także o wierzycieli. Pierwszą zasadniczą niedogodnością jest na pewno strata mieszkania czy domu, który zostanie zlicytowany. Czasem jest to najtrudniejszy etap upadłości, niezależnie od tego, czy przeprowadzana jest w Polsce, czy w Anglii. Fakt, iż ogłosiliśmy upadłość, zostanie podany do publicznej wiadomości w „The London Gazette” oraz lokalnych dziennikach. W związku z ogłoszoną upadłością dłużnik może mieć pewne kłopoty, np.: ze znalezieniem pracy w branży finansowej. Kłopoty mogą mieć też upadli, którzy po upływie 12 miesięcy będą chcieli zaciągnąć kredyt, ich nazwisko wciąż przecież figuruje w rejestrze niewypłacalnych dłużników. Pamiętajmy też, że upadły nadal zobowiązany jest do spłaty zobowiązań takich, jak kredyt studencki, grzywny, mandaty, alimenty. Te należności nie podlegają umorzeniu niezależnie od tego, czy upadłość ogłaszamy w kraju, czy też na Wyspach. Zasadniczo oddłużenie powinno nastąpić po roku, ale syndyk wciąż kontroluje dochody upadłego, obserwując, czy nie następuje drastyczny ich wzrost. W takiej sytuacji może zostać podpisana IPA, która wydłuży czas trwania postępowania do 3 lat. Jeśli upadły ma zamiar starać się o obywatelstwo angielskie, musi ujawnić fakt, że ogłosił upadłość konsumencką. W przypadku zatajenia tej okoliczności, wniosek o przyznanie obywatelstwa może zostać odrzucony.

7. Rachunek zysków i strat. Ogłaszać upadłość w Anglii?

Dłużnik, który decyduje się na złożenie wniosku o upadłość konsumencką otrzymuje pewność oddłużenia. W najgorszym wypadku po upływie 3 lat. Jednak zanim doczeka oddłużenia zyskuje coś jeszcze, spokój i bezpieczeństwo, stabilizację. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na sytuację emocjonalną, psychologiczną osoby znajdującej się w pułapce długów. To życie w stresie i niepewności, co przyniesie kolejny dzień. To lęk o siebie i swoich bliskich, a bardzo często stany depresyjne i poczucie beznadziei. Pamiętajmy, że sfera finansowa to bardzo ważna część naszego życia i tylko poczucie bezpieczeństwa zagwarantuje nam spokojną, szczęśliwą egzystencję. Upadłość pomaga wrócić do równowagi psychicznej i finansowej. Wszystko to następuje powoli, etapami, krok po kroku. Owszem, jest okupione pewnymi ofiarami, bo przecież tracimy część swojego majątku, jesteśmy na cenzurowanym, możemy przez pewien czas być traktowani mniej poważnie. Jednak upadłość, niezależnie od tego, gdzie będziemy się o nią starać, każe nam zrewidować swoje poglądy, podejście do życia, spraw finansowych. Upadłość zmusza nas do zastanowienia się nad tym, dlaczego musieliśmy ją ogłaszać i co zrobić, by już nigdy nie znaleźć się w tak trudnej sytuacji. Bankructwo konsumenckie jest rozwiązaniem, po które powinniśmy sięgać, gdy wszystkie inne metody wyjścia z długów zawiodły. Powinna też otworzyć nam oczy na nowe możliwości i sposoby dbania o siebie i finanse. A czy Wy, Drodzy Czytelnicy Bloga Spirala Zadłużenia macie jakieś doświadczenia związane z angielską upadłością?

W kategorii: UK

Pomagamy w ogłoszeniu upadłości:




    Upadłość konsumencka – COMI (Centre of main interests). Co to jest?

    Upadłość na Wyspach, czyli jak bankrutuje się w Anglii.

    Kiedy możemy mówić o COMI mieszkając w Anglii – co wspólnego ma ono z upadłością konsumencką ?

    IPA – jeżeli upadłemu dłużnikowi coś zostało

    Pomagamy w ogłoszeniu upadłości

    Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    Kilka słów o nas:

    Opisujemy procedurę upadłości konsumenckiej, historie ludzi, doradzamy jak rozpocząć nowe, wolne od długów życie.

    Zamów na stronie bezpłatną rozmowę z Kancelarią RIO, by porozmawiać o swojej sytuacji – możliwościach ogłoszenia upadłości lub restrukturyzacji.  Zespół Kancelarii tworzy wielu specjalistów – w tym prawników, doradców indywidualnych a także ekspertów od finansów.

    Kategorie artykułów:

    • ABC Upadłości
    • Wnioski i porady
    • Życie po upadłości
    • FAQ
    • Wyjście z długów
    • Bankructwo
    • Restrukturyzacja
    • Zagranica
    • Czyszczenie BIK

    Droga Użytkowniczko, Drogi Użytkowniku,

    od dnia 25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (dalej zwane – „RODO”), którego przedmiotem jest ochrona Twoich danych osobowych.

    W związku z tym pragniemy Cię poinformować, że w ramach prowadzenia naszej strony internetowej korzystamy z wielu technologii służących zbieraniu i przetwarzaniu danych osobowych, także związanych z plikami „cookie”.


    Deprecated: Korzystanie z genesis_footer_creds_text uznawane jest za przestarzałe od wersji 3.1.0! Zamiast tego użyj genesis_pre_get_option_footer_text. This filter is no longer supported. You can now modify your footer text using the Theme Settings. in /www/upadlosckonsumencka_www/www/spiralazadluzenia.pl/wp-includes/functions.php on line 5234

    © 2023 · Spirala zadłużenia · Polityka prywatności