Posiadając choć jeden dług znajdujemy się w stanie ciągłego lęku o to, jakie będą konsekwencje bycia zadłużonym i jak zachowa się w tej sytuacji wierzyciel. Większość z dłużników ma przed sobą obraz komornika, wkraczającego do domu i zabierającego cały dobytek. Często windykator utożsamiany jest z komornikiem, a cały proces windykacji to dla wielu to samo, co egzekucja. Czy tak jest naprawdę? Czym, i czy w ogóle, windykacja różni się od egzekucji? Kim jest komornik, a kim windykator i czy któregoś z nich należy się obawiać?
Procedura odzyskiwania należności, czyli windykacja
Każdy wierzyciel będzie starał się odzyskać swoją należność. Jeśli mamy jakikolwiek dług: niezapłaconą ratę, fakturę, możemy spodziewać się, iż wkrótce wierzyciel zwróci się do nas z jasnym komunikatem, że pora spłacić należność. Będzie używał do tego celu różnych metod, licznych telefonów do dłużnika z informacją o upływie terminu, wezwań do zapłaty, ponagleń, upomnień. Jest to procedura odzyskiwania należności, którą wierzyciele stosują bardzo często, niezależnie od tego, czy są bankami, instytucjami pożyczkowymi, spółdzielniami, w których zalegamy z czynszem. I nic w tym dziwnego. Co ważne, są to działania pozasądowe, mające doprowadzić, na drodze ugody, do uregulowania przez dłużnika powstałego zadłużenia.
Zdarza się jednak, że osoby zajmujące się windykacją, czy to pracownicy firm windykacyjnych, czy też osoby z działu księgowości, a nawet pracownicy infolinii, sięgają po metody zastraszania. Starają się wykorzystać narzędzia psychologiczne, by wywołać w dłużniku strach przed konsekwencjami i spowodować jak najszybszą spłatę zadłużenia. Możemy więc spotkać się z informacją w piśmie wzywającym do zapłaty, że grozi nam zajęcie komornicze, jeśli nie zapłacimy jak najszybciej. Warto pamiętać, że są to jedynie pewnego rodzaju „chwyty”, które tak naprawdę nie mają pokrycia w rzeczywistości, ponieważ windykator nie może zajmować mienia dłużnika, wejść do mieszkania bez jego zgody, zastraszać, grozić czy przekazywać fałszywych informacji dotyczących konsekwencji niespłacenia długu.
Egzekucja długu – kolejny krok w odzyskiwaniu należności
Jeżeli zawiodły sposoby polubownego załatwienia sprawy, czyli „windykacja miękka” i wierzyciel nie doszedł do porozumienia z dłużnikiem, wstępuje na drogę sądową. Egzekucję prowadzi uprawniony do tego organ, jakim jest komornik. Sam fakt, że będzie miała miejsce rozprawa sądowa, ma ogromne znaczenie dla dłużnika. Daje mu to bowiem możliwość przedstawienia swego punktu widzenia, sytuacji i argumentów. Nie jest więc bierną ani bezbronną stroną procesu. Komornik może zająć część wynagrodzenia za pracę, konto bankowe, a także majątek. Ma prawo prowadzić czynności egzekucyjne w domu dłużnika czy jego firmie, a co ważne może wejść na teren posesji w asyście policji o każdej porze.
Dodaj komentarz