Można powiedzieć, że firma firmie nierówna. Są firmy, które działają na rynku latami, świetnie prosperują, mają kilkudziesięciu kontrahentów miesięcznie, którzy zawsze rozliczają się z nimi terminowo. Działają również mniejsze firmy, dla których każdy miesiąc jest kolejną batalią o przetrwanie. Funkcjonują na rynku od kilka lat i współpracują na stałe jedynie z kilkoma kontrahentami, którzy w dodatku mają problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań. A to oznacza, że przedsiębiorca często ma problemy z uregulowaniem swoich zobowiązań finansowych wobec swoich pracowników, dostawców lub urzędów związanych ze sprawami podatkowymi.
Jest to sytuacja określana zatorem płatniczym, czyli sytuacją, w której jedna z firm spóźnia się z płatnością dla drugiej, co z kolei zmusza ją, by ta nie zapłaciła kolejnej firmie. Powstaje w ten sposób trudny do opanowania efekt domina. Co prawda, z badań wynika, że firmy z powodu zatorów najbardziej obawiają się utraty wiarygodności, ale warto podkreślić, że szkody są bardziej doraźne i przejawiają się w postaci opóźnień w płatnościach. A to z kolei powoduje realne straty, bowiem zmniejszają się zyski przedsiębiorstw i sprawiają, że firmy, w obawie o płynność, boją się inwestować, zatrudniać nowych ludzi i brać kolejne zlecenia.
W takim wariancie ważne jest, aby właściciel firmy nie czekał z założonymi rękami aż jego problemy finansowe same się skończą, bo np. kontrahent może w końcu zapłaci za dwa lub trzy tygodnie. Przedsiębiorca powinien wiedzieć, że w takim wariancie szansą na ocalenie firmy może być restrukturyzacja.
Zalety restrukturyzacji
Główną zaletą restrukturyzacji jest umożliwienie przedsiębiorcom łatwiejszego zawierania układów z wierzycielami. Jak potwierdzają statystyki, przedsiębiorcy chętnie korzystają z tej możliwości. Przed 2016 rokiem, czyli zanim zaczęła obowiązywać nowa ustawa Prawo Restrukturyzacyjne, liczba wniosków zmierzających do zawarcia układu, w porównaniu z ogólną liczbą wszystkich niewypłacalności, nie przekraczała 15 proc. Tymczasem, z raportu Coface ”Upadłości i Restrukturyzacje Firm w Polsce w 2018 r.” wynika, że w roku 2018 liczba upadłości i restrukturyzacji polskich firm wyniosła 975, czyli o 10 proc. więcej niż w roku 2017.
Wśród rodzajów postępowań najwięcej ogłoszono upadłości (558 – 57 proc.). Coraz częściej stosowane są postępowania restrukturyzacyjne, wprowadzone z początkiem 2016 roku wraz z nowym prawem. Ich udział we wszystkich postępowaniach rośnie – w 2018 r. wyniósł aż 43 proc. Wśród postępowań restrukturyzacyjnych najmniej odnotowano postępowań o zatwierdzenie układu, a najwięcej przyspieszonych postępowań układowych (skok w górę o 24 proc.) Znaczący wzrost w porównaniu z rokiem 2017 odnotowano również w przypadku postępowań sanacyjnych – aż o 30 proc. Najwięcej, bo 267 upadłości i restrukturyzacji, odnotowano w produkcji, jest to o 7 proc. więcej niż w 2017 roku. Największy wzrost postępowań mamy w transporcie – o 40 proc. Budownictwo pozostaje na podobnym poziomie do tego z roku poprzedniego.
Wady nowego Prawa Restrukturyzacyjnego
Warto również zwrócić uwagę na obszary, w których nowe prawo restrukturyzacyjne nie zadziałało, głównie ze względów administracyjnych. Nowa reforma zbiegła się w czasie z rozszerzeniem możliwości ogłaszania upadłości konsumenckich, których jest znacznie więcej niż upadłości czy restrukturyzacji przedsiębiorstw. Sprawiło to, że zmniejszyły one wydolność sądów upadłościowych. Przez to wnioski przedsiębiorców czekają w dłuższych kolejkach, a przyspieszone postępowanie układowe, które powinno trwać trzy miesiące, w rzeczywistości zajmuje blisko rok. Prawie żadne postępowanie sanacyjne nie skończyło się w ustawowym terminie dwunastu miesięcy. Jest to problematyczne w szczególności w przypadku dużych przedsiębiorstw, które wymagają szybkiej interwencji i radykalnych działań, bo tylko w ten sposób będą mogły uniknąć upadłości.
Należy pamiętać, że sprawność sądów to jeden z podstawowych czynników wpływających na to, aby postępowanie restrukturyzacyjne się powiodło.
Cztery rodzaje restrukturyzacji
Niewielu zadłużonych przedsiębiorców wie, że znowelizowane prawo restrukturyzacyjne przewiduje cztery główne rodzaje restrukturyzacji, czyli: postępowanie o zatwierdzeniu układu, przyspieszone postępowanie układowe, postępowanie układowe oraz postępowanie sanacyjne.
Postępowanie o zatwierdzenie układu skierowane do przedsiębiorców, którzy wprawdzie nie są jeszcze wypłacalni, ale można przypuszczać, że odzyskają wypłacalność w niedługiej perspektywie czasowej. Procedurę tę cechuje największa samodzielność w działaniu dłużnika, który we własnym zakresie zawiera porozumienia się ze swoimi wierzycielami (tzw. procedura zbierania głosów). Z kolei w ramach postępowania układowego sąd zwołuje zgromadzenie wierzycieli, na którym dochodzi do głosowania nad układem. Czas zastosowania tego modelu przewidziany został na okres wynoszący ok. dwóch miesięcy. Przedsiębiorcom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji, o ile istnieje możliwość jej poprawy przy odpowiedniej pomocy, dedykowane jest z kolei postępowanie sanacyjne.
Dodaj komentarz