Dane zgromadzone w BIG InfoMonitor S.A. są zatrważające, już 136 mln złotych liczą sobie długi z tytułu zaległości w czynszach mieszkań komunalnych i spółdzielczych. Choć w przeciągu ostatniego roku liczba podmiotów zalegających z płatnością czynszu zmniejszyła się, długi wciąż są ogromne. Z danych GUS-u na koniec 2016 roku wynika, że co czwarte z około 7,5 mln mieszkań poddanych badaniu ma nieuregulowane opłaty. Według tych informacji długi wraz z odsetkami to łączna kwota 4,6 mld zł, z czego na mieszkania komunalne przypada 2,25 mld zł, a na mieszkania spółdzielcze 1,25 mld zł. Pozostałe długi to należności względem wspólnot mieszkaniowych oraz TBS i Skarbu Państwa.
Analizy potwierdzają, że największy odsetek zaległości występuje w województwach: mazowieckim, lubelskim, lubuskim i zachodniopomorskim. Niepłacony czynsz to nie tylko problem dłużnika i zarządcy lokalu, ale również pozostałych lokatorów. Czasem zaległości kilku osób skutkują podniesieniem zaliczek dla wszystkich, bądź też rezygnacją z pewnych udogodnień. Największy problem jest jednak w przypadku osób najbiedniejszych, które czasem nie mają z czego płacić należności. Mowa o mieszkańcach lokali komunalnych.
Czym jest mieszkanie komunalne i komu przysługuje?
Mieszkanie komunalne to mieszkanie, które ma do swej dyspozycji gmina. Jest ono przeznaczone do wynajmu dla osób, które muszą spełnić ściśle określone kryteria. Należy pamiętać, że mieszkanie komunalne to forma pomocy społecznej, jaką gmina oferuje swoim najbardziej potrzebującym mieszkańcom. Kto może z takiego wsparcia skorzystać? Przede wszystkim pod uwagę brane jest kryterium dochodowe. Mieszkania komunalne przeznaczone są dla osób o najniższych dochodach, których nie stać na zakup czy wynajem innego lokalu. Oczywiście niskie zarobki należy udokumentować, aby skorzystać z pomocy gminnej.
Kryterium dochodowe nie jest jednak jasno określone i może się różnić w zależności od gminy. Także ogólne zasady przyznawania mieszkań komunalnych mogą być inne w poszczególnych gminach. Poza kwestią dochodu wyliczanego na osobę, ważne jest zamieszkiwanie danej gminy. Tylko mieszkaniec lub osoba pracująca na danym terenie może starać się o przydzielenie mieszkania komunalnego. Aby otrzymać lokal należy złożyć stosowny wniosek w urzędzie gminy. Pierwszym krokiem jest ocena statusu wnioskodawcy, sprawdzenie jego sytuacji finansowej, mieszkaniowej, rodzinnej. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku, gmina przedstawia swoje propozycje mieszkaniowe, a wnioskujący decyduje się na któreś z mieszkań i podpisuje umowę najmu. Taka umowa zapewnia mu bezpieczeństwo, ponieważ w razie jakichkolwiek kłopotów (sprzedaż kamienicy itp.), gmina ma obowiązek zapewnić lokal zastępczy.
Zamieszkując lokal komunalny można również myśleć o jego wykupie. Aby jednak było to wykonalne, najpierw należy upewnić się, czy mieszkanie jest na sprzedaż. Nie wszystkie lokale komunalne przeznaczone są do sprzedaży. Jeśli jednak gmina planuje sprzedaż mieszkania, w pierwszej kolejności informowani są o tym lokatorzy, którzy mają szansę odkupić zajmowane mieszkanie.
Bardzo często termin „mieszkanie komunalne” pojawia się obok pojęcia „mieszkanie socjalne”. Czy mowa jest o jednym i tym samym? Otóż nie. Mieszkania socjalne przysługują osobom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji życiowej (chorym, po wyrokach eksmisji, bez praw do lokali komunalnych czy spółdzielczych). Lokale socjalne przysługują konkretnej osobie, nie zaś całym rodzinom.
Zadłużenie w lokalach komunalnych
Zadłużenia w lokalach komunalnych to dość poważny problem, a jego źródłem nie zawsze jest bieda i niemożność zapłaty należności, ponieważ zdarza się, że powodem jest zwykła beztroska lokatorów, którzy nie zdają sobie sprawy, że także lokal komunalny mogą stracić. Jednak wielu z tych, którzy są w naprawdę trudnej sytuacji zastanawia się, czy takie długi można umorzyć, a jeśli tak, to w jaki sposób? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, wszystko zależy bowiem od miasta i osób w nim decyzyjnych. Niektóre miasta wprowadziły możliwość odpracowania długu za niezapłacony czynsz.
W wielu miejscach działają Centra Integracji Społecznej, które funkcjonują na zasadzie mini szkół przysposobienia zawodowego. Tam zadłużeni lokatorzy zdobywają wiedzę, nowe umiejętności, uczestniczą w warsztatach, aktywują się zawodowo. Następnie odsyłani są do różnych prac na terenie gminy, dzięki którym mają możliwość spłaty swojego zadłużenia. Jakie prace mogą wykonywać dłużnicy? Różnorodność jest naprawdę ogromna: wywóz śmieci, gruzu z podwórek, wykonywanie drobnych prac naprawczych, wywożenie liści, dbanie o ogrody, trawniki, przycinanie drzewek, sprzątanie, a w niektórych miastach praca w punktach RUCH. Możliwości jest wiele, a wszystko zależy od pomysłowości danej gminy. Czy każdy zadłużony lokator mieszkania komunalnego będzie mógł odpracować dług? Wszystko nadal zależy od gminy i kryteriów, jakie ustaliła, którymi mogą być: zamieszkiwanie lokalu dłużej niż 5 lat, nieposzlakowana opinia lokatora, dług istniejący dłużej niż pół roku itp.
Umorzenie długów za czynsz w lokalu komunalnym
Dzięki Uchwale w sprawie umarzania lokatorskich długów, wydanej przez Administrację Zasobów Komunalnych, mieszkaniec lokalu komunalnego może się starać o umorzenie długów z tytułu opłat czynszowych. Każda zadłużona osoba musi liczyć się z faktem, że wkrótce odezwie się do niej windykator. Ten ma za zadanie sprawdzić, czemu zaległości powstały. W jego gestii leży też zaproponowanie jakiegoś rozwiązania, które pomogłoby pozbyć się długu. Może to być np.: rozłożenie na raty. Jeśli dłużnik zgodzi się na propozycję, podejmie negocjacje i pokaże, że mu zależy, sprawa może zakończyć się pomyślnie. Inaczej będzie jednak wyglądała sytuacja, gdy dłużnik uchyla się od odpowiedzialności i nie reaguje na wezwania windykatora. Sprawy mogą się znacznie skomplikować i wkrótce może pojawić się komornik. Przyjmując jednak wersję optymistyczną, jeśli dłużnik reaguje i chce pozbyć się długu, ma szansę zarówno na odpracowanie, jak i umorzenie długu lokatorskiego. Wiemy już jak wygląda odpracowanie długu, jak jednak sprawy się mają, jeśli chodzi o umorzenie? Jak wygląda to w praktyce?
Wedle wspomnianej uchwały, przy jednorazowej spłacie 30% zadłużenia, 70% może zostać umorzone. Kolejną opcją jest rozłożenie 40% długu na 5 rat, dzięki czemu pozostałe 60% zostanie umorzone. Możliwe jest to tylko w sytuacji, gdy nie ma bieżących zaległości w opłatach za czynsz, czyli lokatorzy płacą swoje rachunki regularnie. W ten sposób lokatorzy mogą spłacić długi sprzed lat. Zanim zadłużony lokator zacznie rwać włosy z głowy, warto by sprawdził w urzędzie miasta lub gminy, jakie projekty zostały przygotowane, by pomóc wyjść z zadłużenia osobom z mieszkań komunalnych. Być może istnieje możliwość odpracowania lub umorzenia długu.
Jak starać się o umorzenie długu za czynsz w lokalu komunalnym?
Aby starać się o pomoc w umorzeniu lub spłacie długów z tytułu czynszu w lokalu komunalnym, należy złożyć stosowny wniosek w dziale rozliczeń i windykacji czynszów administracji danego lokalu lub bezpośrednio u prezydenta, wójta lub sołtysa. Taki wniosek składany jest na gotowym formularzu, dostępnym w urzędach. Wystarczy dopytać pracowników i wypełnić wniosek opisując sytuację i podpisując go. Przygotowany dokument można wysłać listem poleconym lub dostarczyć osobiście. Aby mieć pewność, że wniosku nie składamy na marne, warto przyjrzeć się wymogom, jakie musi spełniać osoba starająca się o umorzenie długów. To przede wszystkim te osoby, które znalazły się w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej, materialnej. Ludzie dotknięci różnymi przeciwnościami losu, których nie sposób było przewidzieć, a tym bardziej im zapobiec.
Podobnie, jak w przypadku starania się o upadłość konsumencką, gdzie warunkiem jest udowodnienie, że długi pojawiły się na skutek nieprzewidzianych okoliczności, nieszczęśliwego zbiegu zdarzeń. Osoby, które wykażą, że właśnie na skutek takich sytuacji, wpadły w długi, mają szansę na realną pomoc w postaci umorzenia zadłużenia. Warto więc próbować i złożyć wniosek o umorzenie zobowiązań. Być może uda się w ten sposób zapomnieć o jakiejkolwiek części niezapłaconego długu. Zgłaszając taki właśnie problem, dłużnik może nie tylko uzyskać pomoc w postaci umorzenia części zobowiązań względem gminy, ale może również wywalczyć prawo do niższego czynszu, co pozwoli na dalsze regularne opłacanie rachunków. Jest to więc perspektywa na przyszłość, szansa na życie bez wciąż narastających długów. Co jednak zrobić, gdy wkroczył komornik i na układy z wierzycielem jest za późno? Czy w tej sytuacji jest jakaś szansa na wyjście na prostą? Tak. Nawet w tej sytuacji można złożyć wniosek o umorzenie długu, pod warunkiem dobrego uzasadnienia, czyli wykazania, że z powodu ciężkiej sytuacji, dłużnik nie jest w stanie dokonać spłaty długu.
Czy i kiedy przedawniają się długi za mieszkania komunalne?
Przedawnienie długu za mieszkanie komunalne jest możliwe. Następuje ono po 3 latach od dnia wymagalności czynszu. W sytuacji, gdy dochodzone roszczenia są przedawnione, dłużnik może uniknąć ich płacenia, jeśli tylko w odpowiednim momencie podniesie zarzut przedawnienia. Można to uczynić jedynie przed sądem, a więc tylko wtedy, gdy gmina wystąpiła do sądu o zapłatę czynszu. Dłużnik ma dokładnie 14 dni na złożenie sprzeciwu. Czas liczony jest od momentu odebrania przez dłużnika nakazu zapłaty z sądu. W treści sprzeciwu od nakazu zapłaty należy podnieść argument przedawnienia. Od dnia 9 lipca 2018 roku obowiązują zmienione zasady dotyczące roszczeń przedawnionych. Jeśli wierzyciel będący przedsiębiorcą występuje o zapłatę przeciwko konsumentowi, sąd ma obowiązek zbadać z urzędu czy roszczenia nie są przedawnione. Nieco inaczej rzecz się ma, gdy właścicielem mieszkania jest osoba nie będąca przedsiębiorstwem, czyli osoba prywatna. W tym momencie sąd nie ma obowiązku badać, czy należności są przeterminowane, a więc dłużnik musi podnieść zarzut przedawnienia.
Dodaj komentarz