Z dniem ogłoszenia upadłości, majątek dłużnika staje się tzw. masą upadłości. To właśnie z masy upadłości zaspokajane są roszczenia wierzycieli i koszty postępowania. Masę upadłości tworzy majątek dłużnika należący do niego w chwili ogłoszenia upadłości oraz ten nabyty przez upadłego w trakcie trwania postępowania upadłościowego. Składową masy upadłości jest również wynagrodzenie za pracę jakie otrzymuje dłużnik, jednak tylko w części podlegającej zajęciu.
Do zarządzania majątkiem upadłego, w momencie ogłoszenia upadłości, sąd wyznacza syndyka. To syndyk dysponuje majątkiem dłużnika, aż do czasu zakończenia właściwego postępowania upadłościowego, które kończy się wraz z ustaleniem planu spłaty wierzycieli. Do tego czasu, w oparciu m.in. o Kodeks pracy, syndyk może zajmować wynagrodzenie za pracę z pominięciem kwoty niepodlegającej zajęciu. Wyłączenie z masy upadłości części wynagrodzenia, gwarantuje upadłemu Ustawa Prawo upadłościowe (art.63).
Wysokość potrąceń
Zgodnie z zapisem art. 87 Kodeksu pracy, potrąceniu podlegają: sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne, sumy egzekwowane na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych, zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi i kary porządkowe. W razie egzekucji wierzytelności innych niż alimenty, potrąceniu może podlegać połowa wynagrodzenia (do 50%). Zaś w sytuacji, gdy egzekucja dotyczy zobowiązań alimentacyjnych, granica potrącenia zostaje przesunięta do wysokości trzech piątych wynagrodzenia (do 60%). Ważne jest jednak to, że zanim dojdzie do potrącenia danej sumy, konieczne jest odliczenie składek na ubezpieczenie społeczne i zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych.
Ochrona dłużnika
W kolejnym artykule (K.p. 871.§ 1.), ustawodawca wskazuje jaką kwotę, pomimo prowadzenia egzekucji komorniczej lub postępowania upadłościowego, należy bezwzględnie pozostawić dłużnikowi do dyspozycji. Kwota wolna od potrąceń ma umożliwić dłużnikowi utrzymanie się i powstrzymać go od pracowania w szarej sferze lub też od całkowitego porzucenia pracy zarobkowej, co i dla wierzycieli i dla Skarbu Państwa byłoby wyjątkowo niepożądane.
A zatem – wolna od potrąceń jest kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, przysługującego pracownikom zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy, po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne i zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych. Od 01.01.2019 r. kwota minimalnego wynagrodzenia wynosi 2250 zł brutto miesięcznie (około 1630 zł netto). Podobne zasady potrącania kwot dotyczą wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia, jeżeli jest ono powtarzalne i stanowi podstawę utrzymania dłużnika. Jednak jeśli wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia jest jednorazowe, nie jest wówczas chronione przed zajęciem.
Dłużnik alimentacyjny
Powyżej opisane gwarantowane minimum dotyczy, co podkreślamy, tylko potrąceń sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie świadczeń innych niż alimentacyjne. Dłużnik alimentacyjny nie jest w ten sposób chroniony. Oznacza to, że nawet jeżeli dłużnik zarabia najniższą krajową, to kwota potrącenia i tak może wynieść 60%. O zobowiązaniach alimentacyjnych ciążących na upadłym traktuje Ustawa Prawo upadłościowe w art. 343. Zgodnie ustawą, zobowiązania te, przypadające za czas po ogłoszeniu upadłości, syndyk zaspokaja w miarę wpływu do masy upadłości stosownych sum, w terminach ich płatności, do dnia sporządzenia ostatecznego planu podziału, każdorazowo dla każdego uprawnionego w kwocie nie wyższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Pozostała część tych należności nie podlega zaspokojeniu z masy upadłości.
Więcej niż etat
Jeżeli upadły pracuje na więcej niż jednym etacie, to na mocy art. 835 Kodeksu postępowania cywilnego, podstawę obliczenia kwoty wolnej od potrąceń stanowi suma wszystkich dochodów. Syndyk powinien zatem zsumować wynagrodzenia i dokonać potrącenia 50% lub 60% uwzględniając kwotę wolną od potrąceń.
Dodaj komentarz