Według danych BIG InfoMonitor na koniec sierpnia 2018 roku kwota zaległości z tytułu niezapłaconych czynszów wynosiła niemal 137 mln złotych, a to oznacza wzrost o ponad 2 mln zł w stosunku do marca tegoż roku.
Co grozi za niepłacenie czynszu?
Administracja zarządzająca lokalem zwykle zaczyna od wysłania wezwania do zapłaty. Dopiero, kiedy zadłużenie urasta do wysokiej kwoty rozpoczyna się postępowanie sądowe, którego konsekwencją może być eksmisja.
BIG InfoMonitor podaje, że najbardziej skuteczną metodą ściągania zaległych opłat czynszowych jest wezwanie do zapłaty z powiadomieniem o zapowiedzi wpisu do Rejestru Dłużników. Można go dokonać, jeżeli zaległość wynosi minimum 200 zł i jest opóźniona co najmniej 30 dni. Są jednak dłużnicy, na których tego typu ostrzeżenie „nie robi wrażenia”, bowiem w Rejestrze figuruje osoba, której dług wynosi około 930 tys. złotych.
Najwięcej dłużników komunalnych przypada na województwo mazowieckie – 25,3 proc, a na drugim miejscu znajduje się warmińsko-mazurskie – niemal 17 proc. Największe zadłużenie mają lokatorzy w Warszawie – 29,41 mln zł, Elblągu – 19,89 mln zł, Bydgoszczy – 15,59 mln zł i Legnicy – 10,99 mln zł. Zdaniem BIG InfoMonitor dłużnicy nie płacą czynszu z uwagi na niewielką dotkliwość sankcji, zaś doprowadzenie do eksmisji jest niekiedy długotrwałe i bardzo uciążliwe.
Odpowiedzialność solidarna
Zgodnie z Kodeksem cywilnym:
„Art. 6881
1. Za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie.
§ 2. Odpowiedzialność osób, o których mowa w § 1, ogranicza się do wysokości czynszu i innych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkiwania”.
Powyższy zapis odnosi się do lokatorów mieszkań komunalnych, jak i podnajmowanych prywatnie; zarządcom i właścicielom mieszkań przysługuje prawo żądania zapłaty zaległego czynszu od wszystkich pełnoletnich osób, które stale zamieszkują w tych lokalach, a nie tylko od głównego najemcy, który podpisał umowę najmu.
Według danych BIG InfoMonitor, kilkaset zaległości należy więcej niż do jednej osoby, choć ogromna większość (88,7 proc.) to zadłużenia pojedynczych lokatorów. Aż 8,5 proc. niezapłaconych czynszów należy do dwóch osób, 2 proc. to zobowiązania trzech osób. Ważną informacją jest, że z chwilą wystąpienia przesłanek do wpisania zadłużonych lokatorów jednego mieszkania do Rejestru Dłużników zostaną oni wpisani każdy z osobna. Wykreślenie ich z rejestru nastąpi wówczas, kiedy całe zadłużenie zostanie spłacone. Nie ma możliwości wykreślenia jednego z dłużników, który uregulował swoją część.
Przykład: w lokalu zamieszkuje pan Kowalski z żoną i pełnoletnim synem. Zaległość w opłatach czynszowych wyniosła 3000 zł i cała rodzina została wpisana do Rejestru Dłużników. Po pewnym czasie żona pana Kowalskiego wpłaciła 1000 zł, następnie syn wpłacił 1000 zł. Pozostało do zapłaty 1000 zł, które powinien wpłacić pan Kowalski. Ani jednak jego żona, ani syn nie zostaną wykreśleni z rejestru, dopóki nie zostanie wpłacony brakujący 1000 zł, bez względu na to, kto fizycznie dokona wpłaty.
Egzekucja komornicza
Brak reakcji na wezwanie do zapłaty powoduje złożenie przez administrację pozwu do sądu o orzeczenie obowiązku zapłaty przeciwko wszystkim pełnoletnim lokatorom. Sąd wydaje nakaz zapłaty, a jeżeli strona pozwana nie złoży sprzeciwu, nakaz staje się prawomocny i otrzymuje klauzulę wykonalności stając się tytułem egzekucyjnym. Do akcji wkracza komornik, który prowadzi egzekucję wobec każdego dłużnika osobno. W pierwszej kolejności odszukuje i zajmuje ich rachunki bankowe, wynagrodzenie za pracę, emeryturę i rentę. Od egzekucji wolne są zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne, świadczenie 500+ i zasiłki wypłacane przez Ośrodek Pomocy Społecznej, nawet jeżeli wpłyną na konto w banku. Jeżeli komornik nie znajdzie majątku, z którego będzie możliwa egzekucja, umorzy ją odpowiednim postanowieniem. Nie oznacza to jednak, że wierzyciel nie złoży kolejnego wniosku, a wtedy wszystko zacznie się od nowa.
Umorzenie długu komunalnego
W miastach obowiązują uchwały samorządowe, według których przy jednorazowej spłacie 30 proc. zadłużenia, pozostałe 70 proc. umarza się. Można zaległość spłacić w pięciu ratach, wówczas łączna ich wartość musi wynosić 40 proc. zadłużenia, a umarzane jest 60 proc. Jest to jednak rozwiązanie możliwe jedynie w sytuacji, kiedy zadłużenie pochodzi sprzed np. kilku lat, a obecnie czynsz płacony jest regularnie. Pod uwagę bierze się też miesięczny dochód na osobę w danym gospodarstwie domowym, inny w różnych miastach, a także powierzchnia mieszkalna na osobę. Alternatywą umorzenia zaległego zobowiązania jest złożenie stosownego i odpowiednio umotywowanego wniosku do administracji budynku albo bezpośrednio do prezydenta, burmistrza, starosty albo wójta. Wniosek składa się na formularzu, który po podpisaniu składa się osobiście w biurze podawczym lub wysyła listem poleconym.
Praca zamiast czynszu
Według Kodeksu cywilnego:
„Art. 659 § 2. Czynsz może być oznaczony w pieniądzach lub w świadczeniach innego rodzaju”.
Oznacza to, że gdy brakuje funduszy na zapłatę czynszu, a zadłużenie rośnie lokator mieszkania komunalnego może wykonywać prace porządkowe lub naprawcze, na podstawie aneksu do umowy najmu. Może to być np. odśnieżanie chodnika, strzyżenie trawników, malowanie i sprzątanie klatki schodowej, według stawek godzinowych dla danego miasta. Zaległy czynsz przelicza się według tych stawek na liczbę godzin, które należy przepracować. Pracę nadzoruje administrator budynku lub wyznaczony urzędnik, a lokator podpisuje oświadczenie o dobrowolności wykonywania pracy i zobowiązanie niedochodzenia odszkodowania w razie wypadku lub innego zdarzenia losowego.
Dodaj komentarz