Dobra koniunktura i wzrost gospodarczy spowodowały, że zwiększyło się zatrudnienie i wzrosły płace. W czerwcu 2018 roku w sektorze przedsiębiorstw przeciętne wynagrodzenie wynosiło 4848,16 zł brutto. Jest to o 7,5 proc. więcej niż w czerwcu 2017 roku. Nieco wolniej obecnie, ale wciąż wzrasta zatrudnienie, w czerwcu 2018 roku pracowało już 6,2 mln osób, a jest to więcej o 3,7 proc. niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Wakaty
Sytuacja ta sprawiła, że na rynku pracy pojawiły się niedobory kadrowe. Przyczynił się do niej także fakt obniżenia wieku emerytalnego. We wrześniu 2018 roku liczba wolnych miejsc pracy wynosiła już około 160 tys. Stopa bezrobocia spadła natomiast poniżej 6 proc.
Najwięcej wolnych miejsc pracy jest w budownictwie i przemyśle, i to w dużych przedsiębiorstwach, w których potrzeby kadrowe są duże, ale coraz trudniej jest je zaspokoić. Mimo to zatrudnienie w średnich i dużych firmach jest rekordowo wysokie. W związku z brakami kadrowymi rozważane jest zwiększenie zatrudnienia cudzoziemców, zwłaszcza w najbardziej deficytowych kadrowo obszarach. Istnieją jednak obawy przed konfliktami społecznymi w związku z nasiloną ostatnimi czasy nieprzychylną dla cudzoziemców kampanią medialną.
Wprawdzie przedsiębiorstwa w celu pozyskania pracowników podnoszą stawki, jednak konieczna jest ostrożność, bowiem w 2019 roku przewidziane jest wprowadzenie dwóch projektów, które podniosą koszty pracy. Pierwszy z nich to Pracownicze Plany Kapitałowe, a drugi to zniesienie limitu trzydziestokrotności średniego wynagrodzenia jako podstawy wymiaru przy odprowadzaniu składek do ZUS.
Pracownicze Plany Kapitałowe i zniesienie limitu
PPK zostały opracowane jako system oszczędzania dla wszystkich zatrudnionych, objętych ubezpieczeniem społecznym, bez względu na formę zatrudnienia. Podstawowa składka odprowadzana do PPK będzie wynosić 2 proc. (ale nie mniej niż 0,5 proc. i nie więcej niż 4 proc.) kwoty wynagrodzenia, będącej podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe – do wpłacenia przez pracownika i 1,5 do 4 proc. tej kwoty do wpłacenia przez pracodawcę. Zatem w skali całego przedsiębiorstwa mogą to być pokaźne kwoty. Pracodawca będzie musiał wywiązywać się z wpłat do PPK pod rygorem grzywny w wysokości od 1 tys. do 1 mln złotych, a na Państwowej Inspekcji Pracy będzie spoczywał obowiązek kontroli nad tworzeniem i prowadzeniem PPK w przedsiębiorstwie.
Zniesienie limitu 30-krotnego średniego wynagrodzenia jako podstawy wymiaru składek do ZUS miało obowiązywać już od 2018 roku. Poprawka Senatu spowodowała, że nowelizacja ustawy ma wejść w życie od 2019 roku. Spowoduje to, że składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe wzrosną, bowiem będą naliczane od całości wynagrodzenia pracownika. W związku z tym koszty pracy mogą wzrosnąć dość istotnie. Konsekwencją dla pracownika będzie obniżenie jego wynagrodzenia netto, jeżeli przekroczy ono kwotę rocznego ograniczenia podstawy wymiaru – im bardziej, tym mocniej odczuwalne.
Zadowolenie z pracy
Satysfakcję z pracy odczuwa coraz więcej Polaków, w odróżnieniu od pracowników w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Mimo że bezrobocie u nas jest wyższe niż np. w Czechach, to polscy pracownicy są bardziej zadowoleni z pracy niż czescy, których zdaniem dobra koniunktura gospodarcza sprzyja bardziej pracodawcom niż pracownikom. Stopa bezrobocia, podobna do polskiej, jest na Węgrzech, ale pracownicy węgierscy należą do stosunkowo najmniej usatysfakcjonowanych z wykonywania swojej pracy.
Dodaj komentarz