Wniosek o upadłość konsumencką małżonkowie mogą złożyć równolegle (na dwóch oddzielnych wnioskach) lub każde z osobna. Co ważne, do złożenia wniosku o upadłość nie jest konieczna zgoda współmałżonka. W momencie ogłoszenia upadłości pomiędzy małżonkami powstaje rozdzielność majątkowa, a majątek wspólny wchodzi w skład masy upadłości. Niesie to ze sobą szereg dalszych konsekwencji, jak choćby niemożność dysponowania przez małżonków zgromadzonym przez nich majątkiem. Wchodzące w skład masy upadłości dobra zgromadzone przez małżeństwo posłużą w toku postępowania upadłościowego, zaspokojeniu wierzycieli.
Pani Basia popadła w kłopoty finansowe i postanowiła ogłosić upadłość. Długi narastały i nic nie zapowiadało poprawy sytuacji. Dłużniczka straciła pracę, a stan zdrowia nie pozwalał na podjęcie kolejnego zatrudnienia. Wahała się jednak, ponieważ nie była pewna, czy do złożenia wniosku o upadłość potrzebna jest zgoda współmałżonka.
Pani Basia może spokojnie składać wniosek o upadłość konsumencką, ponieważ zgoda małżonka nie jest wymagana. Warto jednak wziąć pod uwagę inne warunki, jakie musi spełnić kobieta, by uzyskanie statusu upadłego konsumenta było w ogóle możliwe. Przede wszystkim dłużnik musi być niewypłacalny, co oznacza, że nie jest w stanie sprostać swoim wymagalnym zobowiązaniom od trzech miesięcy. Jeżeli kłopoty finansowe są przejściowe, zobowiązania nie są regulowane krócej niż ustawowe trzy miesiące, wniosek zostanie oddalony. Kolejnym ważnym punktem jest powód owej niewypłacalności. Jeśli okazałoby się, że pani Basia wpadła w kłopoty finansowe z własnej winy, celowo zwiększała zadłużenie, mimo trudnej sytuacji unikała konfrontacji z wierzycielami, nie ma co liczyć na przychylność sądu. Dłużniczka musi udowodnić, że kłopoty finansowe są konsekwencją niedającego się przewidzieć splotu niekorzystnych okoliczności i zdarzeń. Pani Basia straciła pracę z powodu kłopotów zdrowotnych, które wciąż się pogłębiają. Nie jest w stanie podjąć innego zatrudnienia, a leczenie i rehabilitacja pochłaniają ogromne kwoty każdego miesiąca. Pozbawiona pomocy z zewnątrz, w coraz gorszej kondycji psychicznej i fizycznej ma zamiar złożyć wniosek o upadłość konsumencką. Jako że jest niewypłacalna od dłuższego czasu i ma dowody na brak rażącego niedbalstwa może mieć nadzieję na pozytywne rozpatrzenie jej wniosku.
Złożyłam wniosek o upadłość konsumencką, ale zastanawiam się co się teraz stanie z naszym wspólnym majątkiem. Nie mamy rozdzielności majątkowej, wszystko, co posiadamy zdobywaliśmy wspólnie.
Pani Basia pracowała na dobytek wspólnie z mężem. Stali się posiadaczami małego mieszkania w bloku i samochodu osobowego. W momencie ogłoszenia upadłości konsumenckiej, pomiędzy małżonkami powstała rozdzielność majątkowa, a wszystko, co było wspólne weszło w skład masy upadłości. Mieszkanie i samochód, będące wspólnym dobrem pani Basi i jej męża stały się więc masą upadłości i jako takie mają służyć zaspokojeniu wierzycieli. Od tej chwili żadne z małżonków nie może dowolnie dysponować majątkiem wspólnym. Niedopuszczalne są też jakiekolwiek próby jego podziału.
Jak będzie rola mojego małżonka w momencie ogłoszenia przeze mnie upadłości?
Mąż pani Basi nie stanie się uczestnikiem postępowania upadłościowego. Pozbawiony jest więc prawa składania wyjaśnień, czy wnoszenia zażaleń na postanowienia sądu. Może on jednak zgłosić swoją wierzytelność sędziemu-komisarzowi. Roszczenie współmałżonka będzie odpowiadać połowie majątku wspólnego. Co ważne, współmałżonek nie będzie na uprzywilejowanej pozycji, nie ma też pierwszeństwa jeśli chodzi o kolejność zaspokajania wierzycieli. Nie ma więc pewności, czy uda mu się odzyskać jakąkolwiek kwotę.
Skutecznym narzędziem ochrony majątku byłoby przeprowadzenie rozdzielności majątkowej, jednak musiałoby dojść do tego stosunkowo wcześnie, a więc na dwa lata przed ogłoszeniem upadłości. W każdym innym przypadku działanie takie będzie bezskuteczne.
Dodaj komentarz