W marcu 2018 roku Polska Agencja Prasowa, opublikowała na swojej stronie internetowej artykuł, w którym zamieściła dane, jakie BIG InfoMonitor zebrał na temat długów alimentacyjnych Polaków. Według BIG InfoMonitor 314 064 osób nie płaci w Polsce zasądzonych alimentów, a wysokość długów alimentacyjnych przekroczyła 11 mld zł. Zaległości te stanowią prawie 30% wszystkich długów obywateli polskich, które zostały zapisane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. Wskazana kwota, to zapewne jedynie część zaległości alimentacyjnych, gdyż dotyczy tylko tego, co zostało wypłacone z Funduszu Alimentacyjnego, a nie zostało zwrócone przez dłużników alimentacyjnych. Szacunkowo, skala zaległości w opłacaniu alimentów w Polsce jest 3, a nawet 4 razy wyższa.
W sytuacji, kiedy opiekun nie płaci zasądzonych alimentów, wówczas osoba uprawniona do pobierania alimentów lub jej przedstawiciel ustawowy, może ubiegać się o pieniądze z Funduszu Alimentacyjnego. Możliwość taką mają ci, którzy przedstawią tytuł wykonawczy zatwierdzony przez sąd i kiedy komornicza egzekucja należności okaże się bezskuteczna. Dodatkowo dochód w rodzinie osoby ubiegającej się o to świadczenie, nie może przekraczać 725 zł na jednego członka rodziny miesięcznie. Maksymalna kwota jaką wypłaca Fundusz Alimentacyjny wynosi 500 zł. Zatem, jeżeli sąd zasądził alimenty w kwocie 500 zł lub niższej, to wypłata będzie zgodna z wyrokiem. Jeżeli zaś kwota ta jest wyższa niż 500 zł, to osoba uprawniona do pobrania alimentów, otrzyma jedynie 500 zł, nawet pomimo tego, iż alimenty opatrzone klauzulą wykonalności były wyznaczone na kwotę wyższą.
W związku z tym, że długi alimentacyjne są złożonym zagadnieniem, nie ma jednej odpowiedzi na pytanie co się z nimi dzieje po śmierci dłużnika i jak wygląda kwestia ich dziedziczenia. Pragniemy na początku przekazać, że z Ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów wynika, że w przypadku śmierci dłużnika alimentacyjnego, należności wobec Funduszu Alimentacyjnego wygasają. Oznacza to, że spadkobiercy, nie będą wzywani przez Skarb Państwa do spłaty tych długów. Dotyczy to jednak kwot do 500 zł. Jeżeli orzeczone alimenty były wyższe i zobowiązany do ich płacenia opiekun tego nie robił, to różnica między wyznaczoną kwotą, a kwotą, którą w sumie wypłacił Fundusz, wchodzi do masy spadkowej jako dług. Spadkobiercy mogą być wobec tego zobowiązani do jego uregulowania. Z zupełnie inną sytuacją mamy do czynienia, jeśli opiekun zobligowany do przekazywania alimentów nie płacił ich, komornik nie był w stanie wyegzekwować zasądzonych pieniędzy, a w rodzinie uprawnionego do alimentów dziecka dochody przewyższały 725 zł na osobę miesięcznie i Fundusz Alimentacyjny nie wypłacał żadnych środków. W takich okolicznościach, po śmierci dłużnika, zaległe alimenty są dziedziczone wraz ze spadkiem, a dziecko lub jego opiekun prawny mogą wystąpić do sądu o nadanie klauzuli wykonalności na spadkobierców zmarłego.
Długi alimentacyjne, wbrew powszechnej opinii, mogą ulec przedawnieniu. Dzieje się tak jednak tylko, jeśli pomimo zasądzonych przez sąd alimentów, które nie były płacone, nie zgłoszono do komornika swoich roszczeń i nie podjęto działań mających na celu odzyskanie pieniędzy. W takiej sytuacji, zobowiązanie alimentacyjne ulega przedawnieniu po 3 latach. Dla osób niepełnoletnich termin przedawnienia biegnie od dnia uzyskania przez te osoby pełnoletniości. Jak stanowi Kodek cywilny (Art. 123.1) – bieg przedawnienia przerywają czynności przed sądem lub organem powołanym do egzekwowania roszczeń.
Dodaj komentarz