Niespodziewane wydatki, nagłe potrzeby skłaniają nas do sięgnięcia po zewnętrzne źródło finansowania. Na rynku usług finansowych istniej wiele rodzajów produktów, które mogą pomóc w rozwiązaniu problemu: kredyty, pożyczki, a także tzw. chwilówki. Te ostatnie stały się bardzo popularne, a firm udzielających chwilówek jest na rynku dość sporo. Czym jest chwilówka i czemu stała się formą pomocy, po którą tak chętnie sięgamy? Czy jest to dobry sposób finansowania?
Już pierwsza znaleziona definicja wyjaśnia dokładnie, czym są chwilówki. To rodzaj pożyczki, jednak zazwyczaj na niewielką kwotę i na krótki czas. Jest to zupełnie inny rodzaj wsparcia niż kredyt. Ten może zostać udzielony jedynie przez bank, po sporządzeniu umowy pisemnej i zaakceptowaniu jej warunków. Kredyt niesie ze sobą konsekwencje prawne dla obu stron. Cel kredytu musi zostać sprecyzowany, zupełnie inaczej niż w przypadku pożyczki, której może udzielić firma pożyczkowa, a nawet osoba prywatna. Zazwyczaj nie ma konieczności precyzowania, do czego dana pożyczka będzie wykorzystana. Zasady, na których udzielane są pożyczki reguluje Kodeks Cywilny. Umowy pożyczki mogą być zawierane ustnie. To jak to jest z tą chwilówką? Warto czy nie?
Zalety i wady chwilówek
Dla osób, które potrzebują wsparcia finansowego najczęściej liczy się czas. Zależy im na jak najszybszym uzyskaniu funduszy. Tak właśnie działają pożyczki, a zwłaszcza te zwane chwilówkami, są one udzielane błyskawicznie, nawet w ciągu kilku najbliższych godzin od złożenia zapotrzebowania. Dodatkowo klient nie jest proszony o żadne zaświadczenia, dokumenty, wystarczy jedynie dowód osobisty i złożone oświadczenie. W ten sposób można pożyczyć niewielkie kwoty (od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych). Chwilówki pożyczane są na krótki okres czasu (7, 14, 30, 60 dni) i co ważne spłaca się je jednorazowo lub tygodniowo. O chwilówkę można starać się bez wychodzenia z domu, wniosek można złożyć przez Internet, aby już po kilku minutach mieć pieniądze na swoim koncie. Największą zaletą tego typu pożyczek jest sprowadzenie formalności do minimum. Co jeszcze zachęca klientów do korzystania właśnie z chwilówek? Otóż firmy ich udzielające nie sprawdzają historii kredytowej klienta w BIK, dlatego pieniądze może otrzymać również osoba, która ma negatywną historię i najprawdopodobniej nie otrzymałaby kredytu bankowego.
Reasumując, chwilówki mają naprawdę sporo zalet: mało formalności, możliwość otrzymania pieniędzy jeszcze tego samego dnia, brak weryfikacji. Jednak są też minusy, które warto wziąć pod uwagę. Chwilówki są dość drogą formą pożyczania pieniędzy i to niekoniecznie ze względu na oprocentowanie (choć to jest rzeczywiście wysokie), ale na pojawiające się dodatkowe opłaty. Za co trzeba płacić? Za każde wysłanie ponaglenia do zapłaty trzeba uiścić należność w wysokości kilkudziesięciu złotych, a za przedłużenie terminu spłaty, czasem aż 20% wartości całej pożyczki. Wadą chwilówek jest też krótki termin spłaty zobowiązania. Często chwilówki odpowiedzialne są również za zjawisko zwane spiralą zadłużenia, ponieważ konsumenci mający kłopoty ze spłaceniem jednego długu, decydują się na zaciągnięcie kolejnego. Chwilówki służą także spłacie rat kredytu, z którymi dłużnicy sobie nie radzą. Spirala zadłużenia to sytuacja, z której bardzo trudno jest się wydostać i często konieczne są działania radykalne, nawet szukanie pomocy w upadłości konsumenckiej. Biorąc więc pod uwagę dalekosiężne skutki korzystania z łatwych pieniędzy, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy chwilówki działają na korzyść czy niekorzyść dłużnika. Wiele osób uważa, że wadą chwilówek jest też brak kontroli ich ofert ze strony państwa, szybkie pożyczki nie znajdują się bowiem pod jurysdykcją Komisji Nadzoru Finansowego. To zaś sprawia, że dłużnicy padają czasem ofiarą oszustwa. Każdorazowo, decydując się na skorzystanie z chwilówki należy dokładnie zapoznać się z jej warunkami, aby mieć świadomość wszystkich dodatkowych kosztów, które grożą pożyczkobiorcy. Warto dobrze zastanowić się, czy tego rodzaju pożyczka rzeczywiście przyniesie korzyści i czy jest niezbędna.
Chwilówka – wybór klientów
Skąd tak duża popularność chwilówek, czemu cieszą się takim wzięciem, czemu kredytobiorca wybiera właśnie taką formę finansowania? Powodów może być wiele, ale najczęściej korzystają z nich osoby, które nie mają szans na uzyskanie kredytu w banku. Coraz częściej banki zaostrzają warunki przyznawania kredytów, a potencjalny kredytobiorca musi posiadać pozytywną historię kredytową. Niestety, w momencie pojawienie sią problemów ze spłatą zobowiązań, zaległościami, informacje takie przekazane zostają przez bank do BIK-u, czyli Biura Informacji Kredytowej. Z tych danych najprawdopodobniej skorzysta bank analizując, czy danej osobie można przyznać kredyt. Po co to wszystko? BIK jest bazą danych, stworzoną na potrzeby instytucji finansowych, w celu szacowania ryzyka związanego z udzielaniem kredytów. Oczywiście banki prowadzą swoją własną politykę, dlatego informacje, które czerpią z BIK nie zawsze są podstawą przy podejmowaniu decyzji, ale na pewno są pomocne i dostarczają cennych danych na temat sytuacji finansowej potencjalnego kredytobiorcy. Czy spłaca swoje długi w terminie, a jeśli się spóźnia, to jak długo? Ile ma zaciągniętych kredytów? O ile wnioskował, w jakim odstępie czasu? Czy ma kartę kredytową, jak reguluje należności powstałe z tytułu jej posiadania? Wszystkie działania klienta, dotyczące finansów budują jego wizerunek, pozytywny bądź negatywny. Im więcej można zarzucić kredytobiorcy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że bank udzieli mu kolejnego kredytu. To wystarczający argument dla klientów, którzy nie mając nadziei na uzyskanie funduszy z banku, postanawiają skorzystać z oferty firm pożyczkowych, najchętniej chwilówek. Te bowiem oferują pieniądze bez sprawdzania BIK, czyli nie przekreślają klientów posiadających negatywną historię kredytową.
Wysokie i niskie ryzyko przyznawania kredytów
Banki udzielają kredytów jedynie rzetelnym kredytobiorcom, a w celu upewnienia się, że z takim mają do czynienia, przyglądają się ocenie punktowej widocznej w BIK, zwanej inaczej score. Im wyższa jest ocena punktowa, tym większe prawdopodobieństwo, że kredytobiorca spłaci swoje zobowiązania w terminie. Co wpływa na ocenę punktową? Do jej obliczenia używa się starannie opracowanej formuły matematycznej; ostateczną ocenę uzyskuje się biorąc pod uwagę kilka składowych (różne elementy). Jest to więc terminowość spłaty zobowiązań, liczba kredytów spłaconych, ale również tych aktualnie spłacanych, wykorzystanie limitów kredytowych oraz ilość zapytań o kredyty. Jak więc powinien wyglądać rzetelny dłużnik, który może liczyć na uzyskanie kredytu banku? Przede wszystkim to dłużnik który w terminie spłaca swoje zobowiązania, ponieważ każde choćby najmniejsze opóźnienie obniża punktację. Idąc dalej, dobrym kandydatem na kredytobiorcę jest osoba, która ma dłuższą historię kredytową, oczywiście pozytywną. Jednak z drugiej strony zbyt duża ilość zaciąganych kredytów może obniżać score. Jest to więc najmniej „przewidywalny” punkt. Duże znaczenie ma także korzystanie z limitów bankowych, które jeśli są niespłacone, źle wpływają na ocenę punktową. Jeśli klient korzysta z nich w sposób umiarkowany, podnosi swój scoring, jeśli jednak sięga po nie nagminnie, a na dodatek ma kłopoty w ich szybkim spłacaniu, banki postrzegają to jako zachowania ryzykowne. Ocenę obniża również zbyt częste staranie się o kredyty i otrzymywanie decyzji odmownych. Ocena punktowa jest więc sprawą dość złożoną, ale nie bez wpływu na ostateczną decyzję banków w sprawie udzielenia kredytu. Co ciekawe, firmy udzielające chwilówek nie biorą pod uwagę oceny punktowej widocznej w BIK, czym zyskują przychylność klientów. Jest to jedna z zalet szybkich pożyczek, dzięki której cieszą się one dużą popularnością. Hasło „chwilówki bez BIK” bezsprzecznie przyciągają sporą liczbę klientów.
Konsekwencje zaciągania „chwilówek”
Pozabankowe instytucje pożyczkowe, które oferują pieniądze „na dowód”, a w dodatku „bez BIK” przyciągają klientów kuszącymi reklamami. Mówią o darmowej pożyczce dla nowych klientów, o minimum formalności, braku zaświadczeń i wielu innych plusach korzystania z ich pomocy. To prawda, że kwestie formalne załatwiane są błyskawicznie i pieniądze mogą się znaleźć na koncie błyskawicznie, a klient nie musi się martwić, że firma po sprawdzeniu jego historii kredytowej odmówi pomocy. Wszechobecny konsumpcjonizm, który prowadzi do, czasem zupełnie niepotrzebnego i nieprzemyślanego, kupowania produktów oraz usług, wymaga posiadania funduszy, które wyjątkowo łatwo dziś pozyskać. Zdarza się jednak, wcale nie tak rzadko, że z decyzja o zakupie, a co za tym idzie, o pożyczce zapada zbyt szybko, na skutek emocji, chwilowego impulsu. Takie nie do końca przemyślane i skalkulowane działania mogą nieść ze sobą dość poważne konsekwencje. Mylne może okazać się przeświadczenie, że małe kwoty oddaje się łatwo i bez problemów. Po chwilówki sięgają zazwyczaj osoby, które potrzebują pieniędzy „na już”, na szybki wydatek, bez biegania do banku, zdobywania zaświadczeń, tłumaczenia się ze swojej sytuacji finansowej. Skoro zaś wszystko to można osiągnąć sięgając po chwilówkę, czemu tego nie uczynić? Co prawda firmy pozabankowe mają swoje kryteria oceny wiarygodności klienta, ale są one znacznie bardziej liberalne niż te, którymi na co dzień posługują się banki. To, że klient nie dostanie kredytu, nie oznacza, że nie będzie mógł skorzystać z szybkiej pożyczki. Hasło „darmowa” zawsze wywołuje pozytywne skojarzenia i czasem powoduje, że klienci korzystają z pieniędzy, które tak naprawdę nie są im niezbędne, a jedynie mogą się przydać. Jeszcze inaczej myśląc, jeśli od jakiegoś czasu planowany był dany zakup, ale zawsze brakowało na niego pieniędzy, idealną sytuacją wydaje się zaciągnięcie pożyczki „która nic nie kosztuje”. W zasadzie wszystko byłoby dobrze, gdyby ryzyko zostało prze pożyczkobiorcę rzetelnie ocenione. Jednak w większości przypadków tak się nie dzieje. Nikt nie zastanawia się, z czego spłaci „jedynie 4 tysiące złotych”, przecież to niewielka kwota, więc „jakoś to będzie”. Chwilówki nie są więc dobrym rozwiązaniem dla osób, które nie maj stałych dochodów lub, których dochody nie są regularne. Także spłata jednego zobowiązania kolejnym nie jest dobrym pomysłem, ponieważ bardzo często prowadzi do tzw. spirali zadłużenia.
Chcąc skorzystać z szybkiej pożyczki trzeba też zwrócić uwagę na wszystkie dodatkowe koszty, które mogą być doliczane. Ważne, aby sprawdzić, czy istnieje możliwość przedłużenia terminu spłaty i z jakimi opłatami się to wiąże. Wiele firm oferujących chwilówki w ogóle nie bierze pod uwagę możliwości przedłużenia spłaty, a jeśli już daje szansę to za całkiem sporą dodatkową opłatą. Co w takim razie należy zrobić, kiedy pieniądze zostały pożyczone, a pojawił się problem ze spłatą należności? Co może grozić nierzetelnemu dłużnikowi? Najgorszym z możliwych błędów, jakie może popełnić pożyczkobiorca jest unikanie odpowiedzialności i nieinformowanie wierzyciela o kłopotach. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek trudności z dotrzymaniem terminów lub w ogóle spłatą zobowiązania należy jak najszybciej porozumieć się z instytucja pożyczkową. Warto to zrobić już na początku, gdy tylko pojawią się pierwsze symptomy przyszłych kłopotów. Każdy wierzyciel pragnie odzyskać swoje pieniądze, jeśli więc dłużnik wykaże się dobrymi intencjami, udowodni, że „chce, ale aktualnie ma kłopoty” możliwe jest dojście do porozumienia między pożyczkobiorcą a firmą pożyczkową. Czy będzie do przedłużenie czasu spłaty czy inne rozwiązanie, warto korzystać z takiej możliwości, nie czekać biernie na dalsze konsekwencje. Te bowiem mogą być naprawdę poważne. Przede wszystkim w momencie, gdy pojawi się zadłużenie, firma wszczyna swoją wewnętrzną procedurę mającą na celu odzyskanie pieniędzy. Pierwsze działania podjęte przez firmę to monity w formie SMS-a, listu bądź telefonów. Dłużnik może się go spodziewać już następnego dnia po upływie terminu spłaty. Ważne jest to, że każde takie upomnienie wiąże się z dodatkowymi kosztami dla dłużnika. Co więcej nie są one wcale niskie. W dalszej kolejności naliczone zostaną odsetki karne, które w przypadku chwilówek są naprawdę wysokie i sięgają kilkunastu procent. Jeśli pożyczka nadal pozostanie niespłacona może zostać przekazana firmie windykacyjnej, a jeśli dłużnik nie dojdzie do porozumienia z windykatorem, sprawa może zostać przekazana do sądu.
Dalsze konsekwencje są coraz poważniejsze, ponieważ komornik ma możliwość dokonania egzekucji długu poprzez zajęcie wynagrodzenia, konta bankowego, nieruchomości bądź ruchomości. Procedura wiąże się również z kolejnymi, dodatkowi kosztami. Tak więc z kwoty o wysokości zaledwie kilku tysięcy może urosnąć spora suma. To jednak nie wszystkie kłopoty, z którymi musi liczyć się dłużnik korzystający z chwilówek. Problemy ze spłata zadłużenia prowadzą do zgłoszenia dłużnika na listę dłużników do BIG (Biura Informacji Gospodarczej), często także do BIK (Biura Informacji Kredytowej), a także InfoMonitora, KRD. Wszystkie te czynności prowadzą do tworzenia negatywnej historii kredytowej. I tak dłużnik wpada w błędne koło i pogarsza swoją finansową sytuację. Choć firma nie sprawdzała jego historii w BIK, to jednak przekazała informacje o jego problemach ze spłatą pożyczki. Paradoks? Być może, jednak przed podjęciem decyzji o pożyczce warto dobrze się zastanowić i przeanalizować swoją sytuację finansową. Czy aby na pewno kolejny dług jest potrzebny, czy niezbędny, czy będzie możliwy do spłacenia? Oczywiście, jeśli dłużnik potrzebuje niewielkiej kwoty i nie przewiduje kłopotów z jej oddaniem, może śmiało korzystać z dostępnych możliwości. Jednak niech nie zwiedzie go wizja małych, szybkich i niewielkich kwot. Nawet mała suma może generować olbrzymie koszty i prowadzić do poważnych kłopotów.
Chwilówka bez BIK czy kredyt w banku?
Niezależnie od tego, na jaką formę pomocy finansowej zdecydujemy się, zawsze powinniśmy zastanowić się, czy nie ulegamy presji czasów, modzie na posiadanie i korzystanie. Oczywiście zdarzają się w życiu sytuacje, kiedy musimy pożyczyć pieniądze, by zrealizować jakiś projekt, plan, zamierzenie. Jednak to, co jest najistotniejsze to nasze możliwości uregulowania długu. Starając się o kredyt możemy mieć pewność, że bank „pomoże” nam w ocenie ryzyka. Oznacza to, że nie pożyczy pieniędzy osobie, która ma niewielkie szanse na spłatę długu lub po prostu jej sytuacja stwarza takie ryzyko. Jednak firmy pożyczkowe oferujące chwilówki niekoniecznie będą mieć takie wątpliwości i nie zawsze udzielą pożyczki „pewnym „klientom. Warto wziąć pod uwagę, że nie zawsze to, co łatwe jest dla nas dobre i przyniesie korzyść. Ucząc się racjonalnie dysponować pieniędzmi, szacować ryzyko, oceniać swoje możliwości unikamy niebezpieczeństw związanych z zadłużeniem, niemożnością regulowania należności. To bezcenne umiejętności, które każdy z nas powinien zdobywać.
A jakie są Wasze doświadczenia z łatwą gotówką, szybką pożyczką?
Dodaj komentarz