Według danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, w 2018 roku niemal ćwierć miliona przedsiębiorców posiadało ponad 900 tys. zobowiązań na łączną kwotę około 10 miliardów złotych. Nie jest to jednak jedyny powód spędzający sen z powiek właścicielom firm. Jakie są główne przyczyny kłopotów przedsiębiorców i jak sobie z nimi radzić?
Niejasne i niestabilne przepisy
Polskie prawo, regulujące działalność gospodarczą, jest dość skomplikowane, do tego często się zmienia. Małe i średnie firmy zwykle mają jednoosobowy zarząd – właściciela, na którym spoczywają obowiązki szefa, księgowego, zaopatrzeniowca, itp. Nie sposób jednocześnie być na bieżąco z aktualizacjami przepisów. Dlatego w sytuacji, kiedy przedsiębiorca nie jest w stanie opanować całości zagadnień związanych z funkcjonowaniem firmy, powinien skorzystać z usług zewnętrznych. W kwestiach finansowo – księgowych najlepszym rozwiązaniem jest zawarcie umowy z dobrym biurem rachunkowym, które profesjonalnie poprowadzi sprawy związane z płatnościami, podatkami, wynagrodzeniami, itp. Oczywiście nie zwalnia to przedsiębiorcy od śledzenia przepisów; może on korzystać ze stron internetowych, poświęconych małym i średnim firmom.
Zatory płatnicze
Jest to główna przyczyna problemów, z jakimi borykają się przedsiębiorcy. Niepłacenie faktur lub długotrwała zwłoka w płatności jest nader częstym zjawiskiem w polskim biznesie. Dotyczy to zwłaszcza tych firm, które są płatnikami podatku VAT. Termin zapłaty tego podatku upływa z dniem 25. każdego miesiąca, niezależnie czy klient opłacił wystawioną fakturę czy nie. Przekłada się to bezpośrednio na stan finansów przedsiębiorstwa, bowiem w przypadku zwłoki w płatności podatek VAT musi zostać uregulowany z innych środków.
Dla małych i średnich firm rozwiązaniem tego problemu może być skorzystanie z faktoringu. Jest to usługa, polegająca na opłacaniu faktur przez firmę zewnętrzną, wskazaną przez przedsiębiorcę. W ten sposób ma on zapewnioną płynność finansową, a na spłatę nawet cztery miesiące (120 dni). W tym czasie może nastąpić wpływ środków od klienta. Jest to rozwiązanie proste i skuteczne, rejestracji w firmie faktoringowej dokonuje się przez Internet, tą drogą określa się limit faktoringowy i termin spłaty. Faktoring umożliwia zachowanie płynności finansowej, która jest podstawowym warunkiem przetrwania i funkcjonowania przedsiębiorstwa. Ponadto umożliwia dalszy rozwój, a w konsekwencji skuteczne konkurowanie na rynku. Gwarantuje też odpowiednią reputację w aspekcie terminowego wywiązywania się ze zobowiązań (płatności skarbowe, ZUS, wynagrodzenia, itp.).
Koszty zatrudnienia
Małe i średnie przedsiębiorstwa szczególnie odczuwają wysokie koszty zatrudnienia pracowników. W 2019 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 2250 PLN brutto. Przy zatrudnieniu pracownika na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze godzin (pełen etat) z wynagrodzeniem 2250 PLN brutto całkowity koszt zatrudnienia wynosi 2250 + 460,81 = 2710,81 PLN. Ilustruje to tabela:
Rodzaj ubezpieczenia | Składki pokrywane przez pracodawcę | Wartość składki obciążającej pracodawcę |
emerytalne | 9,76% | 2250 x 9,76% = 219,60 PLN |
rentowe | 6,50% | 2250 x 6,50% = 146,25 PLN |
wypadkowe | 1,67% | 2250 x 1,67% = 37,58 PLN |
Fundusz Pracy | 2,45% | 2250 x 2,45% = 55,13 PLN |
Fundusz GŚP | 0,1% | 2250 x 0,1% = 2,25 PLN |
Razem | 20,48% | 460,81 PLN |
Dodatkowe koszty przedsiębiorca ponosi przy zatrudnieniu na obowiązkowe badania lekarskie, szkolenie BHP, następnie na szkolenia zawodowe związane z pełnieniem obowiązków służbowych, itp. oraz płatne urlopy, a także, w przypadku choroby pracownika, okres opłacania zasiłku chorobowego przez 30 dni.
Wielu przedsiębiorców redukuje koszty zatrudnienia, uciekając się do zatrudniania pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych, które nie zobowiązują do opłacania ubezpieczenia i składek na fundusze. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Można natomiast zatrudnić np. osobę powyżej 50. roku życia, wówczas okres opłacania zasiłku chorobowego przez pracodawcę skrócony jest do 14 dni. Istnieje też możliwość skorzystania z tzw. webinariów (szkoleń internetowych) zamiast drogich szkoleń stacjonarnych, ewentualnie zatrudniać pracowników, na których przysługują ulgi (w ramach stażu dla osób bezrobotnych, osób niepełnosprawnych, itp.).
Brak wykwalifikowanej kadry
Jest to spory problem, szczególnie odczuwalny po otwarciu granic, kiedy ogromna liczba pracowników o wysokich kwalifikacjach opuściła Polskę w poszukiwaniu lepiej płatnego zatrudnienia w Europie Zachodniej. Dotyczy to zwłaszcza programistów, ale także wysoko wykwalifikowanych robotników. Można skorzystać z pomocy firmy headhunterskiej. Tak zwani „łowcy głów” wyszukują pracowników o unikatowych umiejętnościach. Nie są to typowe biura pośrednictwa pracy; nie gromadzą dokumentów kandydatów do pracy, a sami się z nimi kontaktują i negocjują warunki. Firmy headhunterskie orientują się w zapotrzebowaniu różnych przedsiębiorstw na fachowców, których znają wielu, mając bardzo liczne kontakty. Za znalezienie odpowiedniego pracownika pobierają opłatę, której wysokość jest różna, np. podwójne wynagrodzenie miesięczne, jakie otrzyma pracownik po zatrudnieniu lub procent jego wynagrodzenia rocznego.
Wysoki ZUS
Przedsiębiorcy uskarżają się na zbyt wysokie składki ZUS. W 2019 roku dla osób prowadzących działalność gospodarczą, jeżeli w roku 2018 przychód był wyższy niż 63 tys. PLN, składka wynosi miesięcznie 1316,97 PLN z dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym, a bez niego – 1246,92 PLN. Najbardziej bulwersuje przedsiębiorców brak zależności wysokości składki od miesięcznego dochodu. Oznacza to, że nawet, jeżeli firma nie zarobi w danym miesiącu nawet złotówki, składka w wymienionej wyżej kwocie musi zostać zapłacona w określonym terminie. W przypadku małych, jednoosobowych firm obowiązek ten może stać się powodem zaprzestania działalności gospodarczej i konieczności złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości zgodnie z wymogami ustawy Prawo upadłościowe. Niestety, nie ma rozwiązania alternatywnego dla składek ZUS; jedynym udogodnieniem jest ulga dla nowych przedsiębiorstw, które płacą niższe składki ZUS przez pierwsze dwa lata funkcjonowania.
Trudno dostępny kredyt
Większość przedsiębiorstw ma potrzeby finansowe w związku z rozwojem działalności lub regulowaniem bieżących zobowiązań. Tymczasem banki nie są bynajmniej skore do udzielania kredytów zwłaszcza firmom bardzo małym, krótko działającym i dopiero rozpoczynającym działalność. Kryteria przyznawania kredytów są dość wyśrubowane i firma, która nie jest w stanie przedstawić wysokiej zdolności kredytowej lub pewnego zabezpieczenia, nie ma szans na uzyskanie kredytu. Trudności dopełniają także dość skomplikowane formalności.
Zmianą na dobre wydaje się wejście na rynek banków, które specjalizują się w obsłudze małych firm. Tym bardziej, że inne banki pod wpływem konkurencji powoli zmieniają nastawienie do mikroprzedsiębiorców. Innym pozytywnym znakiem jest zwiększenie udziału instytucji publicznych we wspieraniu małych i średnich firm; głównie chodzi o poręczenia i gwarancje, oferowane bankom jako zabezpieczenie kredytów dla tego sektora przedsiębiorstw ze strony tych instytucji (np. program JEREMIE, gwarancje Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego).
Biurokracja i niewydolne sądy
Mimo powszechnej komputeryzacji i możliwości załatwiania wielu spraw drogą internetową, wiele instytucji i urzędów wciąż wymaga osobistych wizyt, wypełniania papierowych formularzy, generowania drukowanych dokumentów, pieczątek, itp. Księgowość komputerowa jest już wszędzie powszechnie stosowana, jednak do celów podatkowych lub kontroli skarbowej wymagane są dokumenty papierowe. Podobnie jest w bankach i innych instytucjach finansowych – wszelkie umowy i operacje wymagają postaci papierowej.
To samo dzieje się w sądach, które, mimo znacznego stopnia komputeryzacji, wciąż toną w stosach akt. Postępowania trwają niekiedy miesiącami i latami, zwłaszcza w sprawach spornych. Jeżeli dochodzą do tego pomyłki i błędy, które zdarzają się w sądach, obraz nie wygląda zachęcająco.
Przedsiębiorcom pozostaje cierpliwie czekać na gruntowną przemianę naszego sądownictwa, a przede wszystkim zmianę sposobu myślenia wielu urzędników, ale i przepisów, które wciąż wymagają formy pisemnej dokumentów i ich pieczętowania.
Nierówna konkurencja
Korporacje i większe przedsiębiorstwa, generujące wielkie obroty, mogą zainwestować proporcjonalnie duże środki w badania marketingowe i – na ich podstawie – bardziej ukierunkowaną i wykonaną za pomocą innych narzędzi reklamę swoich produktów i usług. Wartości pieniężne, jakie wchodzą w grę w przypadku marketingu dużych firm, przekraczają możliwości firm małych i średnich, które nie mają szans konkurować z korporacjami. Dla przedsiębiorstwa jednoosobowego wyprodukowanie, a następnie wielokrotna emisja w telewizji choćby kilkunastosekundowego filmu reklamowego to działania zupełnie nieosiągalne finansowo.
Dlatego tak ważny we współczesnej polityce promocyjnej jest Internet. Tym bardziej, że obecnie dostęp do niego jest powszechny i codzienny, a większość klientów rozpoczyna poszukiwania potrzebnych towarów i usług właśnie w sieci. Zatem bez strony internetowej firma w zasadzie nie istnieje na rynku. Warto więc przeznaczyć pewną sumę pieniędzy na stworzenie dobrej strony z rzetelnymi informacjami, sklepem, forum dla użytkowników – w zależności od branży, nawiązać współpracę z profesjonalną firmą pozycjonerską, a przygotowanie treści powierzyć zawodowemu copywriterowi. Dobrze przygotowana strona zachęca odwiedzającego, a odpowiednia strategia małej firmy może jej pomóc pozyskać i utrzymać ważnych klientów. Konkurencyjność małej firmy może zwiększyć współfinansowanie projektu z funduszy europejskich. Informacje na temat współfinansowania można znaleźć na stronie www.funduszeeuropejskie.gov.pl/punkty. W punktach informacyjnych można bezpłatnie dowiedzieć się wszystkiego o kryteriach przyznawania dotacji, warunkach i procedurach, ponadto fachowi doradcy podpowiedzą, jak przekształcić pomysł w konkretny projekt i podadzą namiary do instytucji, które przyznają dotacje według tematyki projektu i udzielą wsparcia merytorycznego podczas jego realizacji.
Dodaj komentarz