Postępowanie restrukturyzacyjne to sposób na uniknięcie upadłości, likwidacji przedsiębiorstwa. Jest to rozwiązanie, które ma umożliwić przedsiębiorcy wyprowadzenie prowadzonej działalności gospodarczej na prostą poprzez spłacenie wymagalnych zobowiązań, uzdrowienie sytuacji, bądźnaprawę jego funkcjonowania w tych obszarach, które najbardziej tego potrzebują. Restrukturyzacja ma pierwszeństwo przed upadłością, jednak to od przedsiębiorcy zależy, czy zdecyduje się wykorzystać szansę oraz złożyć wniosek w odpowiednim czasie. Co jednak stanie się z przedsiębiorstwem, jeśli podczas postępowania restrukturyzacyjnego nastąpi zgon przedsiębiorcy? Czy postępowanie będzie toczyć się dalej, czy przedsiębiorstwo będzie miało szansę istnieć dalej?
Instytucja zarządu sukcesyjnego
Częstym zjawiskiem powstałym po śmierci przedsiębiorcy jest konflikt o przejęcie zarządu pozostawioną przez niego działalnością gospodarczą. W celu uniknięcia tego typu sytuacji, ustawodawca przewidział instytucję zwaną zarządem sukcesyjnym, do którego ustanowienia niezbędne jest powołanie zarządcy sukcesyjnego. Wyłoniony zarządca musi wyrazić zgodę na pełnienie funkcji, a następnie dokonać stosownego wpisu w rejestrze CEIDG. Zarządca sukcesyjny jest osobą pełniącą funkcje podobne jak menedżer czy dyrektor. Oznacza to, że we wszelkich sprawach bieżących sam podejmuje decyzje, a jeśli są to czynności przekraczające zwykły zarząd, niezbędna jest zgoda wszystkich właścicieli przedsiębiorstwa.
Jeśli w chwili śmierci przedsiębiorcy przedsiębiorstwo znajdowało się w toku postępowania restrukturyzacyjnego, w jego miejsce może wejść zarządca sukcesyjny. Co istotne, postępowanie nie zostaje przerwane, niezależnie od tego, czy jedynie został złożony wniosek o restrukturyzację, czy postępowanie toczy się od pewnego czasu. Biorąc udział w postępowaniu, zarządca może wykonywać takie same czynności, jak zmarły przedsiębiorca – proponować układ, zgłaszać sprzeciw co do spisu wierzytelności, a także zarządzać firmą tak, jak pozwalają na to przepisy prawa restrukturyzacyjnego.
A może jednak spadkobierca?
Jeśli pojawił się spadkobierca przedsiębiorcy (nie pojawił się konflikt między spadkobiercami) to on zajmuje miejsce zmarłego w toczącym się postępowaniu restrukturyzacyjnym. Kwestię tą reguluje art. 72 ust.1. Prawa restrukturyzacyjnego.
A jeśli wniosek nie został złożony za życia przedsiębiorcy?
Inaczej wygląda sytuacja, gdy przedsiębiorca nie zdołał złożyć wniosku o restrukturyzację. Po jego śmierci nie jest możliwe wystosowanie wniosku – postępowanie restrukturyzacyjne po śmierci przedsiębiorcy nie może zostać wszczęte. Ustawodawca nie dał możliwości ratowania firmy, jeśli wniosek nie został złożony za życia przedsiębiorcy. Nie jest to możliwe nawet w sytuacji, gdy byłoby to zasadne i możliwe do wytłumaczenia względami ekonomicznymi.
Zarządca sukcesyjny bądź spadkobierca mogą jednak złożyć wniosek o upadłość przedsiębiorca i zaproponować wierzycielom zawarcie układu w ramach tegoż postępowania. Jeżeli wniosek taki składa zarządca, musi uzyskać na takie działanie zgodę spadkobierców.
Inaczej w upadłości
Inaczej niż w przypadku restrukturyzacji, po śmierci przedsiębiorcy można wszcząć postępowanie upadłościowe. Możliwe jest także uczestniczenie osoby dziedziczącej w już toczącym się postępowaniu. Jeśli jednak spadkobierca nie wyrazi chęci wzięcia udziału w upadłości, sędzia-komisarz powoła kuratora, który będzie działał aż do momentu prawomocnego zakończenia postępowania. Kontynuowanie postępowania upadłościowego przez spadkobiercę jest więc jedynie jego prawem, nie zaś obowiązkiem.
Dodaj komentarz