Kłopoty finansowe mogą dotknąć każdego człowieka. Bez względu na poziom jego wykształcenia, płeć czy wiek. Problem ten nie omija zatem i tych, którzy przestali już pracować i otrzymują świadczenie zwane emeryturą. W styczniu 2017 roku mogliśmy przeczytać na stronie Polskiej Agencji Prasowej, że w Krajowym Rejestrze Długów 233 000 tysięce osób to emeryci. Średni dług w tej grupie wynosił wtedy 12,3 tyś zł. Rok później Business Insider Polska podał, że w bazach Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK S.A. jest już 302 000 zadłużonych emerytów. Przeciętna zaległość emeryta wynosi obecnie więcej niż 20 tyś zł, a ich wspólny dług opiewa na kwotę 6,1 mld zł. Najbardziej zadłużony emeryt to senior z Mazowsza, który zaległa z zapłatą 104 mln zł.
Ten zauważalny przyrost długów u polskich seniorów jest dość niepokojący. Zawirowań z finansami starszych Polaków nie należy ignorować choć statystycznie nie oni mają najwięcej problemów z regularną spłatą swoich zobowiązań. Co dwudziesty pierwszy emeryt nie spłaca terminowo swoich długów, podczas gdy wśród ludzi młodszych tzn. w wieku 35-54 lata, którzy mają na utrzymaniu dzieci, często nieugruntowaną sytuację mieszkaniową, a niejednokrotnie także brak stałego zatrudnienia, co dziesiąta osoba boryka się z takimi trudnościami.
Na pokreślenie zasługuje jednak fakt, że większość starszych ludzi, poza emeryturą nie ma innych źródeł dochodu. Konsumenci aktywni zawodowo są w lepszej sytuacji – mogą zmienić pracę na tę gwarantującą wyższe dochody lub poszukać dodatkowego zatrudnienia. Przeciętna emerytura, po obniżeniu wieku emerytalnego, wynosi dla kobiet niewiele ponad 1.600 zł brutto, a dla mężczyzn około 2.700 zł brutto. Ta zauważalna różnica sprawia, że w gorszej sytuacji znajdują się kobiety, które zdecydowały się odejść na emeryturę. To właśnie płeć piękna dominuje w gronie zadłużonych emerytów. Odwrotnie niż wśród konsumentów w wieku produkcyjnym, gdzie większość dłużników stanowią mężczyźni. Poza tym głównym kryterium jakim jest dochód, na sytuację materialną emerytów wpływ ma również to, czy kończąc pracować zawodowo posiadali jakieś oszczędności czy nie, jaki jest ich stan zdrowia oraz czy mają możliwość dorobienia do emerytury?
Ze statystyk BIG InfoMonitor i BIK S.A. wynika, że to w większości mężczyźni zaczynający życie na emeryturze mają odłożone pieniądze. Kobiet, którym udało się uzbierać rezerwowe fundusze przed zakończeniem kariery zawodowej jest zdecydowanie mniej. Wszystkie te czynniki sprawiają, że emeryci są narażeni na utratę płynności finansowej i uwikłanie się w spiralę zadłużenia. Ponadto liche zdrowie u większości z nich, nie pozwala na pracę zarobkową. Emeryci skarżą się, że brakuje ofert pracy dla ludzi w ich wieku. Jedynie 11% dorabia do emerytury. Część emerytów pracuje nieodpłatnie opiekując się wnukami.
Wiadomo już, że życie emerytów nie jest wolne od zawirowań finansowych. Mimo to z wypowiedzi eksperta BIG InfoMonitor dla agencji informacyjnej MarketNews24 dowiadujemy się, że trzech na czterech Polaków nie żałuje decyzji o przejściu na emeryturę. Co więcej, prawie 60% uprawnionych osób do skorzystania z emerytury decyduje się na nią, 24% z chęcią zostałoby aktywnymi zawodowo, ale względy osobiste sprawiły, że przestali pracować. Jedynie 12% badanych deklaruje, że do odejścia z pracy zostali zmuszeni przez pracodawcę i gdyby od nich zależała ta decyzja, pracowaliby nadal.
Niskie emerytury w zderzeniu z wysokimi kosztami utrzymania i niezbędnymi wydatkami na jedzenie, leki i bieżące rachunki sprawiają, że seniorzy decydują się pożyczać pieniądze, których nie są w stanie później oddać. Zalegają też z opłatami za energię elektryczną, wodę i czynsz. Ich miesięczne dochody są zazwyczaj na jednakowym poziomie, a każdy dodatkowy rachunek lub rata mogą przyczynić się do topnięcia w budżecie domowym. Starsi ludzie niejednokrotnie z własnej woli lub pod naciskiem rodziny decydują się na kredyt ratalny np. na zakup sprzętu elektronicznego dla dzieci lub wnuków albo pożyczają dla nich pieniądze na inny cel, po czym zostają ze spłatą wierzytelności sami.
Dodaj komentarz