Przed udzieleniem kredytu banki sprawdzają, czy konsument będzie w stanie spłacić zaciągnięte zobowiązanie. Pomocne w tej kwestii jest narzędzie stworzone przez Biuro Informacji Kredytowej – ocena punktowa BIK (ang. score – punkt).
Profil kredytobiorcy, a co za tym idzie – ryzyko kredytowe – są określane na podstawie różnych czynników. Informacje wpływające na wysokość oceny punktowej można podzielić na cztery grupy: jakość kredytów (przede wszystkim terminowość ich spłacania), aktywność kredytowa (liczba spłaconych i spłacanych zobowiązań; niekorzystane jest częste branie kilku kredytów jednocześnie), wykorzystywanie limitów kredytowych, ubieganie się o kredyty (im więcej zapytań o kredyt w krótkim czasie, tym niższa ocena). Ostatnia kategoria wpływa na ocenę BIK w najmniejszym stopniu. Czasem może być nawet pomijana.
Zgromadzone przez BIK dane są wykorzystywane przez algorytm, który porównuje danego konsumenta z klientem wzorcowym. Jak podaje samo biuro:
Do wyliczenia oceny punktowej stosowana jest odpowiednia, starannie opracowana formuła matematyczna. Twoja wiarygodność kredytowa jest określana poprzez porównanie do klientów, którzy już otrzymali kredyty. Im bardziej Twój profil jest podobny do profilu klientów spłacających swoje kredyty w terminie, tym wyższą ocenę otrzymasz. Ostateczna ocena punktowa jest sumą punktów uzyskanych przez klienta za poszczególne elementy jego profilu (charakterystyki).
Konsument sam może sprawdzić, na jakim poziomie plasuje się jego historia kredytowa. Wynik, jaki może osiągnąć, mieści się w granicach od 1 do 100 punktów. Naliczenie oceny punktowej nie jest możliwe, jeżeli klient nie brał jeszcze żadnego kredytu i nie figuruje w rejestrze. Ocena BIK wyrażana jest w gwiazdkach. Maksymalna liczba gwiazdek do zdobycia to 5. Im mniej gwiazdek, tym mniej wiarygodnym klientem wydaje się konkretny konsument.
Ocena BIK jest tylko narzędziem pomocniczym. Ostateczna decyzja o przyznaniu bądź nieprzyznaniu kredytu należy do banku. Pamiętajmy jednak, że dziś większość banków korzysta z BIK scoringu, warto więc zadbać o jak najlepszą historię kredytową.
Dodaj komentarz