Po wykonaniu wielu czynności prawnych przychodzi w końcu taki moment, w którym sąd formalnie stwierdza, że postępowanie upadłościowe zostało zakończone. Czy to oznacza, że upadły może wreszcie odetchnąć z ulgą? Niekoniecznie.
Zakończenie postępowania upadłościowego może mieć miejsce wtedy, gdy został wykonany ostateczny plan podziału (upadłość z likwidacją majątku) lub po uprawomocnieniu się postanowienia zatwierdzającego układ albo po przeprowadzeniu likwidacji (jeśli zawarto układ likwidacyjny).
W zależności od tego, kim był upadły w postępowaniu upadłościowym, po jego zakończeniu może podejmować określone w ustawie czynności. I tak:
* osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej w ciągu trzydziestu dni od uprawomocnienia się postanowienia może zgłosić wniosek o ustalenie spłaty jej wierzycieli lub o umorzenie jej zobowiązań bez określenia planu spłaty (jednak tylko w szczególnych sytuacjach, w których upadły nie jest w stanie wywiązać się z zobowiązań, bo np. stracił pracę w wyniku choroby).
Z zakończeniem postępowania upadłościowego wiążą się następujące zasady:
- postanowienie o zakończeniu postępowania ogłasza się w określony sposób i doręcza konkretnym podmiotom;
- wykreśla się wpisy dotyczące upadłości w księdze wieczystej i w rejestrach;
- upadły odzyskuje prawo do zarządzania majątkiem, wydaje mu się ten majątek, a oprócz tego księgi, dokumenty i korespondencję (jeżeli upadły nie odbierze ich w określonym terminie, zostają one przechowane na jego koszt);
- w przypadku nieodebrania przez upadłego majątku zostanie on zlikwidowany;
- rozpoczęte procesy o uznanie za bezskuteczną czynności dokonanej przez upadłego ze szkodą dla wierzycieli zostają umorzone;
- sumy przechowywane w depozycie wydaje się upadłemu na jego wniosek.
Na postanowienie w przedmiocie zakończenia postępowania upadłościowego przysługuje zażalenie.